Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bianka_28

Mój chłopak się wyprowadził

Polecane posty

Gość Bianka_28

wiem, że to dobrze, że tak lepiej, bo poza seksem niewiele nas łączyło... ale... minął miesiąc, trochę zapomniałam, trochę przeszły emocje... i zaczynam tęsknić... niech mnie ktoś kopnie... mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne, musi trochę potrwać dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bianko, zostawił Cię? Czy to Ty pogoniłaś jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Nie układało nam się od dłuższego czasu... w zasadzie od dawna wiedziałam, że to bez sensu... ale wiadomo... przyzwyczajenie, tyle wspólnych rzeczy, spory kawał czasu... no i całkiem nieźle dogadywaliśmy się w sypialni... Koniec - to były naprawdę duże emocje, ale później jednak ulga... tylko teraz coś mną targa.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd takie przygnębienie? Chcesz do niego wrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała chłopa, a teraz nie ma. Stąd przygnębienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie z moim rozstaje, niby tez od dawna sie nie ukladalo ale przeraza mnie bycie samotna:( praca i co po pracy? do pustego domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Nie, bo wiem, że nie ma powrotu... ale brakuje mi po prostu... czy ja wiem...??... tej męskiej energii, dotyku, bliskości... parę lat to trwało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Dokładnie :) :) przez te pierwsze tygodnie tak się cieszyłam tą wolnością... a teraz coś mnie dopadło... wiem, że tak jest dobrze, ale...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... swędzi a w sylwestra żaden się nie napatoczył :) Nie można jednocześnie mieć ciastka i zjeść ciastka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
nie każdy jest taki subtelny jak Ty :( owszem, brakuje mi bliskości, męskiej energii, zapachu, dotyku... jestem normalna :) co nie znaczy, że wróciłabym do niego... albo, że teraz szukam pilnie faceta... wręcz przeciwnie... nie sądzę, że to zrozumiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po m5 latach się przyzwyczaisz...a tak to słabo będzie. pewnie będziesz próbowa;a i tak do niego wrócić, czym zaprzepaścisz starania kobiet o równouprawnienie i wolnośc od facetów, okażesz się kolejną uzależniającą swoje być do bycia z facetem jakim kolwiek....cofniemy się tym samym do momentu kiedy kobiety mogły głosować....ale cóż takie są kobiety w większości, takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bianko, ja Cię rozumiem :) Jesteś normalna, potwierdzam :) Masz całkiem normalne odczucia i odruchy :) Nie będzie Ci łatwo, ale dasz radę :) wierzę w Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
dzięki :) miło to przeczytać po tych wcześniejszych wpisach... tak, wiem, że dam radę :) cały czas pamiętam to uczucie lekkości, wyzwolenia... nie jest łatwo zerwać związku, który już trochę trwa, wspólne mieszkanie, wspólne plany... więc tak naprawdę to się cieszę, że mi się udało... i nie popełnię błędu... piszę tylko o tym, że nie jest łatwo........ :) jak to w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochałaś go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Bardzo kochałam :).... i wiem, że on mnie też kochał.... były chwile, że było cudownie... ale różniliśmy się w tak wielu sprawach... to na dłuższa metę nie mogło się udać... wspólne życie to nie tylko te "fajne momenty" czy dobry seks... nawet jak jest mega-dobry... ... tak naprawdę z całą resztą to była porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z tej całej reszty było najważniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Chodzi Co o to, co jeszcze powinno łączyć dwoje ludzi? Nie wiesz??? Wspólne rozmowy, jakieś zainteresowania, dążenia do tego samego w życiu (a chociaż w miarę do tego samego), trochę szaleństwa we dwoje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bianko, ale wiesz, że faceci są inni niż kobiety? No wiesz... oni - to są ci z Marsa :) Może to dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Czy to znaczy, że nie można się lepiej dobrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego Ci właściwie brakowało? I czy tak było od początku związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypisz w punktach szczegółowo, potem powiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś kobietą i potrafisz tak to zrobić, żeby dobrał się do Ciebie odpowiedni facet :) Zapewniam Cię :) Tylko się nie spiesz. Rozglądaj się, przyglądaj, badaj sytuację :) Poluj, ale z wyczuciem :) Wy Kobiety to przecież potraficie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
no błagam... nie mam teraz ochoty polować..... na razie chcę odpocząć... fakt, czuję się trochę samotna.... ale nie na tyle, żeby ładować się w nowy związek... nie tak szybko :D w punktach - a to się da tak wypunktować???? wkurzaliśmy się nawzajem, chcieliśmy robić zupełnie inne rzeczy.... nie dogadywaliśmy się co do przyszłości... ... po pewnym czasie przestał już wystarczać "mały seks na zgodę" :D ... w końcu on wyprowadził się do mamusi.... to też chyba o czymś świadczy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego, o piszesz to od samego początku Wasz związek opierał się tylko na seksie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Tak teraz i ja o tym myślę... niewiele więcej..... ale przynajmniej to był mega-dobry seks :) tyle mam chociaż satysfakcji :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale na seksie żadnego dobrego związku na lata nie zbudujesz. Seks przesłania trzeźwe myślenie... czy aby w ogóle warto tracić życie i siły na kogoś, kto do nas nie pasuje lub nawet nam szkodzi. Inna sprawa to... co by było gdybyś zaszła z nim w ciążę?? v To, że miałaś z nim super seks ma dwa końce. Co zrobisz, gdy pokochasz kogoś, kto będzie w tym gorszy niż były??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
wiem to, wiem... dlatego to skończyłam... i nie chcę wracać... no nie strasz mnie... mam nadzieję, że znajdę kogoś LEPSZEGO :D proszę Cię.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bianka_28
Wiesz, myślę, że..... bez dobrego seksu też żadnego trwałego związku się nie zbuduje........ trzeba chyba "kompletu".... takiego stałego zestawu......, w to dobry seks też wchodzi moim zdaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×