Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak tylko pytaaaaam

Jak sie zwracacie do tesciowych po imieniu czy mamo

Polecane posty

Gość tak tylko pytaaaaam

I jesli mamo, to czy w drugiej, czy trzeciej osobie? Moi tesciowa nie chciala, zebym zwracala sie do niej w formie "mamo", bo ona swoich wlasnych synow ma, i mowie do niej po imieniu. Niektorzy moi znajomi uwazaja to jednak za dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mowie na pani. krysiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BEZOSOBOWO mąż używa określeń "mamo, tato", ale mówi właśnie w 3 osobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pytaaaaam
serio, na pani?? a macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pytaaaaam
maz mowi w trzeciej osobie do swoich rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewyobrazam sobie mowic do niej mamo. matke ma sie jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh ja długo mówiłam na pani ;) Teściowa bardzo chciała żebym mówiła "mamo" a ja naprawdę uważam, że to słowo ma ogromne znaczenie i jest zarezerwowane dla mamy, nie dla teściowej ;) Moja teściowa to spoko kobieta, jest miła, sympatyczna i w ogóle... ale to nie jest moja mama i gdyby cokolwiek się stało to zawsze przecież stanie za swoim synem, nie za mną ;) Teraz mówię po imieniu. Moi rodzice zaproponowali mojemu mężowi mówienie po imieniu po kilku miesiącach naszej znajomości i tak zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pytaaaaam
no to jezeli nie mamo, ani po imieniu, to jak sie do niej zwracasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mowilam " mamo" bo twierdzilam,ze mam jedna i swoja. Tesciowa bardzo chciala.Bardzo. To bylo dla niej wazne. Mloda bylam. Tesciowa nie zyje. Ja doroslam i zaluje, ze sie tak upieralam. Skoro moglam starsza Pania ktora mi kochanego meza wychowala uszczesliwoc zwyklym slowem"mamo" tobylam glupia upierajac siena nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
starałam się unikać zwracania bezpośredniego, ostatnio tesciowa poprosiła, żeby jej mówić po imieniu, ale trochę czasu minie nim się przełamię, powinno mi być trochę łatwiej, bo oficjalnie nie jest teściową tylko babcią naszych dzieci, no ,ale... jestem starej daty i mi głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy mają problem ze zrozumieniem.. Pytanie było, jak zwracamy się do teściów. Więc napiszę jeszcze raz: ja się zwracam bezosobowo, a mąż (do swoich teściów przecież, a nie do rodziców) mówi mamo, tato, ale w 3 osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w sumie bezosobowo... jesteśmy prawie 3 lata po ślubie, rzadko się widzimy a na dodatek za sobą nie przepadamy. W życiu nie powiem do niej "mamo". W sumie to nawet nie miałam przez ten czas okazji żeby powiedzieć "pani", ale wkrótce to zrobię :P ciekawa jestem reakcji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do teściowej mówię mamo choć nie uważam, żeby była moją mamą mówię bo taka jest niby zasada, ale jeśli mówię do kogoś o niej to zawsze mówię moja teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bezosobowo a mąż do mojej mamy "babcia" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaaa
do goscia z 22:27, a ty tez mowisz do swoich rodzicow w 3 osobie, jesli twoj maz tez sie tak musi do nich mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pytaaaam
Gdyby moj maz mowil do mojej mamy per babcia, to by go chyby zabila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mówię mamo, tato ale w trzeciej osobie "może się mama napije" itp, do swoich rodziców mówię normalnie np "napij się mamo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku też mówiłam bezosobowo ale długo się tak nie da, jak chcecie o coś poprosić, np o podanie czegoś to jak mówicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do rodziców swoich mówię w zasadzie "na ty".. to znaczy: "przyniosę ci, dam ci, kupiłam ci, znajdziesz mi, podasz mi, chcesz ..." Mąż sam po kilku latach zaczął mówić mamo, tato... ale właśnie mówi tak dziwnie, w tej 3 osobie.. mnie to bardzo razi.. jakoś dziwnie to brzmi.. ale skoro sam tak sobie wybrał. Mówię mu, że jak chce już sobie mówić mamo, tato.. to niech mówi, np. tato, pojedziesz tam i siam.. zamiast: tato, niech tata pojedzie... W sumie to mój tata do swojej teściowej to też mówił w 3 osobie, więc nie wiem.. rodzice nic mi na ten temat nie mówili czy ona ma mówić tak czy siak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcecie o coś poprosić, np o podanie czegoś to jak mówicie? *** Mogłabym prosić o solniczkę? :) Nie ma problemu. Ja moją teściową widzę raz w roku przez kilka dni, mamy poprawne stosunki ale nie jesteśmy bardzo zżyte mówię więc bezosobowo ;) Na szczęście teściowa nie wymaga ode mnie mówienia "mamo" bo moja mama naprawdę wiele dla mnie zrobiła i słowo "mama" jest bardzo nacechowane emocjonalnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to najbardziej niezręczna sytuacja jaka trafia sie nam po zawarciu związku małźeńskiego, bo oczekiwania teśćiów często są inne od naszych i tu rodzi się pierwszy konflikt na lini synowe-teściowe itd.. Osobiście uważam, że to najgłupsza tradycja czy nawet nie wiem jak to nazwać, żeby do obcej osoby mówić mamo, tato zwłaszcza, że w iększośc**przypadków te osoby nie darzą się uczuciami przypominającymi relację dzieci - rodzice. Jedna wielka hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie chcą bym mówiła do nich "mamo, tato", jednak rodziców ma się tylko jednych i mimo, że druga synowa i zięć zwracają się do nich właśnie tak, to ja mówię per "mamo", "tato". W sumie to aż mnie razi takie coś. Moi rodzice są tego samego zdania co ja (rodziców ma się tylko jednych) i poprosili mojego męża żeby zwracał się do nich po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem teściową, i od razu sobie zarzekłam aby przyszła synowa nie mówiła mi "mamo" bo ona mamę ma, a ja dla niej nie jestem żadną mamą tylko jestem matką jej męża, zaproponowałam po imieniu i tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo w 3 os. ale zdecydowanie wolałabym po imieniu. niestety pokolenie moich rodziców/teściow ciezko do tego przekonać. mam nadzieję jednak że to się zmieni i będzie tak jak w innych krajach. jak ja bedę teściową to na pewno zaproponuje, żeby mówić mi po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bede mowic tesciowa i trzecia osoba. tak powiedzialam. zadna mamusia napewno, matke mam jedna i wale na nia na ty, a nie zadne niech mama jak w XIX wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślałam, że tylko ja mam z tym problem :D no za cholerę nie chce mi przez gardło przejśc słowo "mamo" do teściowej :O chociaż o to prosiła...a ja nie umiem i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My natomiast ślubu nie mamy póki co, jestem w 6 miesiącu ciąży i na razie nie padła żadna propozycja, ja ojca nie mam tylko ojczyma i mój facet mówi do niego tak jak ja czyli po imieniu. Do mojej mamy bezosobowo. Ja do jego rodziców raczej na pan, pani. Nie wiem czy przeszłoby mi przez gardło szczególnie "tato" bo nigdy tak do nikogo nie mówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mówię pan/pani- mamy dwójkę dzieci i relacje z teściami poprawne, mąż do mojej mamy albo po imieniu albo "mamusiu" ale bardzo się lubią ps. co mają dzieci do zwracania sie pan/pani do teściów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie dużo osób ma problem ze zwracaniem się do teściów mamo/tato- i słusznie w sumie, bo od kiedy obcy nam ludzie mają stać się rodzicami, od magicznego ślubu? Rodzinę tworzymy z małżonkiem, nie z jego rodzicami... Przed ślubem pan/pani, a potem magicznie mamo/tato? Moim zdaniem dobrze by było przejąć zachodnie wzorce-po imieniu, i nie ma problemu. Co to za ujma dla tesciów, że powie się do nich Kasiu, Aniu, Grzesiu? Mówienie mamo/tato jest sztuczne, drażniące i krępujące, a skoro u nas najczęściej inaczej nie wypada, no to się ludzie męczą bezosobowo lub nienaturalnymi zwrotami typu "niech mama poda cukier". Mnie tam zawsze w dzieciństwie uczyli, że "niech+ 3 osoba" jest niegrzeczne, jak w PRL "Niech się posunie", "niech powie..." + mama, dziwaczne konstrukcje... Ja niestety sama jestem ofiarą tradycji "mama, tata" do teściów- nie przejdzie mi to za chorobę przez gardło, młodzi są, mają przyjaciół młodszych ode mnie, z którymi są po imieniu, a ja mam mamować? Pan, pani też dziwnie po 12 latach związku- no to mówię bezosobowo, męczę się, a o ile prościj byłoby : Basiu, Basieńko, Baśka... W sumei nie forma świadczy o szacunku, jak do koleżanek mówię "Kasiuro, Kasisko, Kasiu", to też nie znaczy że ich nie szanuję przecież, liczy się sposób powiedzenia tego i więzi... Na zachodzie zwracanie się po imieniu jest normalne, nikt nie czuje się nieuszanowany przez to, tylko u nas jak zawsze tytułomania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×