Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak tylko pytaaaaam

Jak sie zwracacie do tesciowych po imieniu czy mamo

Polecane posty

Gość Jaamajka
ja się zwracam bezosobowo. Opanowałam sztukę tworzenia w taki sporób zdań do perfekcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaamajka
jesli chodzi to jak sie zwrcam jak chce zeby np. mi cos podała mówie "mogłabym prosić o herbate?", zadając pytanie "pomóc w czyms?", "jak minął weekend?"... każde pytanie da sie zadac bezososbowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole z ta kobieta nie rozmawiam omijam totalnie zawsze ja w ogole nie wiem co o tym myslec i w ogole no wlasnie no tak jest akurat ❤️ www.youtube.com/watch?v=aHLH7L_I1wQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie każde. Ja też myślałam, że opanowałam tę sztukę do perfekcji, aż teść kiedyś mówi do mnie "Skocz no do ogrodu, zawołaj Zosię" (teściową). No i co? "Wołają z domu"? "Pani mąż panią woła"? "Proszę iść do domu, bo coś tam chcą"? Ha, mądrale, jak takie zdanie powiedzieć bezosobowo? Ja kazałam mężowi ją zawołac, bo nie umiałam nic na szybko wymyślic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie każde. Ja też myślałam, że opanowałam tę sztukę do perfekcji, aż teść kiedyś mówi do mnie "Skocz no do ogrodu, zawołaj Zosię" (teściową). No i co? "Wołają z domu"? "Pani mąż panią woła"? "Proszę iść do domu, bo coś tam chcą"? Ha, mądrale, jak takie zdanie powiedzieć bezosobowo? Ja kazałam mężowi ją zawołac, bo nie umiałam nic na szybko wymyślic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamo,tato bo obrazili by się na mnie, teściowa od razu po ślubie powiedziała, że jak nie będę mówiła mamo tato to obrazi się na mnie. wiadomo ciężko jest się przestawić i tak mówić ale teraz już nie jest to dla mnie problem, niech się cieszą, że mówię mamo tato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również bezosobowa, czasami powiem teściowo, ale w życiu mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mówię mamo i tato do teściów. Po ślubie marzyłam, żeby teściowa powiedziała: mów mi po imieniu :D ale wiedziałam, że to nie realne więc czym prędzej zaczęłam zwracać się: mamo. A to dla tego, że takie kombinowanie, żeby tylko nie powiedzieć mamo, tato jest strasznie męczące. Przemogłam się i tyle, Ogólnie teściów mam ok, widzimy się tylko kilka razy do roku. Ale uważam, że mówienie po imieniu jest zdecydowanie lepsze :) Ja synowej raczej mieć nie będę, ale ewentualnemu przyszłemu zięciowi zaproponuję, żeby mówił jak woli- mamo, albo po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja staram się jak najmniej mieć z teściami do czynienia chociaż mieszkamy w jednym domu:( jeśli już muszę z nimi rozmawiać to zawsze bezosobowo. mąż mówi że to moja rodzina i nie powinnam się tak zachowywać ale ja ich szczerze nienawidzę i nie wyobrażam sobie żebym miała do nich mówić "mamo", "tato", szczególnie do teściowej... brr:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy jaka róznica jest wiekowa. Jeżeli Prawie rówieśnicy to na TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezosobowe formy są możliwe, ale strasznie ciężko jest ich używać, a poza tym druga strona to widzi. Po ślubie moja teściowa zaproponowała mama lub po imieniu, wiedziałam, że zależy jej na tej pierwszej formie. Śmiała się ze mnie jak kombinowałam (nie odebrałam tego jako złośliwość, też miałam ubaw :)). Teraz używam słowa mama - ale bez odmiany, no i kiedy muszę :P Bo mamę mam tylko jedną!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielanka
Nie mamy ślubu, ale mamy wspólne dziecko. Mówimy do swoich rodziców na pan/pani. Jego rodzice mają 78 i 80 lat. Są już pradziadkami, więc z mama/tata nie wyskoczę. Z imieniem też. Mój facet do moich też na pan/pani, choć w tych relacjach czuje się więcej luzu (moi rodzice są młodsi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale się nie zwracam, nie mam potrzeby- mieszkamy daleko, widujemy się rzadko, jak dzwonią to i tak zawsze do mojego męża a nie do mnie, więc tylko mówię "Przekaż swoim rodzicom pozdrowienia", albo cos w tym stylu. Jak już się widzimy raz na te pół roku, to odpowiadam tylko na pytania, sama nie zagaduję, więc jest łatwo. Zresztą nigdy nie proponowali formy zwracania się, a starzy jakoś nie są (jakby mieli 80 lat, to byłoby mi łatwiej, a oni nawet 50 nie mają). ą że ja po 30, to ciężko pan/pani, a mamo/tato to już w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×