Dieta low carb

Witam mam 16 lat. Wpadłem na pomysł, ze załoze temat w ktorym bede pisal co jem, jak trenuje i efekt zrzucania wagi. Wazę 87kg i mam 170 cm wzrostu. Cztery dni temu przeszedłem na diete low carb - białko,tłuszcz mała ilosc weglowodanow. Jadlem twarog z warzywami, surowki , czasem mieso bez panierek, sledzie,kielbase. Najwiecej w tej diecie spozywam jajek i do tego dorzucam od jutra wafle ryzowe . Około 10 szt jaj i paczki wafli dziennie. Nie bede kombinowal z przepisami na inne jedzenie, im mniej przetworzone tym lepiej. Dzis rano wazylem 85.4. Woda zeszła. Aby spalac tluszcz trzeba odciac składnik weglowodany albo tlusz . Tutaj odcinam wegle do ok30g-40g. Aby palic tluszcz w szybkim tempie wazny jest trenimg. Ja robie martwe ciągi ze sztangą . Mozna robic przysiady albo nawet biegac. To narazie tyle, i czekac na kolejne wpisy. Temat zakładam poniewaz potrzebuje motywaci i mam nadzieje ze ktos sie dołaczy do tych zmagan z kg. Pozdrawiam

Zapomniałem dodac ze trzeba jest warzywa najlepiej brokuł i marchew a po treningu jabłko albo grejfrut.

nie jest cięzko??

dlaczego sie podszywasz? Na poczatku głod jest uciązliwi a jak chce sie cos slodkiego to pepsi light

dlaczego sie podszywasz? Na poczatku głod jest uciązliwi a jak chce sie cos slodkiego to pepsi light

Trzymam kciuki za postanowienie :) Podobno ta dietka jest ok.

trzymam kciuki

up

up

Ale wafle ryzowe to przecież prawie same węgle. Nie lepiej węgle dostarczać głównie w postaci warzyw i sporadycznie w małych ilościach jako kasza gryczana, ryż PEŁNOZIARNISTY?

witam i dziękuje za odzew Wafle jem z ryzu pełnoziarnistego. Co do masy miesniowej - narazie mi nie zalezy na niej , pierw redukcja i dopiero jak troche schudne zaczne budowac m.mięsniową. Dzis rano jajecznica z 3 jaj + 3 wafle Obiad to samo Kolacja 2 wafle W miedzy czasie woda i herbata miętowa. Co do sfd to forum komercyjne. Moj brat interesuje sie siłownią i odzywianiem, i on udziela mi rady. Więc nie poruszam się po omacku. Trening jest po to aby głownie nakrecic metabolizm na kolejne dni i aby spalic troche kalorii, przygotowac ciało do cięzszych treningow. Narazie jest to tak jakby rozgrzewka - małe cięzary duzo serii. 30kg sztanga 8serii Po 6 powtorzen . Mowie o martwym ciągu. Narazie tyle. Pozdrawiam

z przepisow dla opornych moge kilka podac ktore sam jadłem. A i dodam ze w kwietniu do maja schudłem 6 kg w miesiąc bez treningow. 1.papryki faszerowane miesem mielonym 2.zapiekanka z brokulem,cukinią,cebulą,szynką i serem na wierzhu 3.gotowany brokuł z własnej roboty sosem czosnkowym i fetą 4.ryba bez panierki z brokułem i serem na wierzchu 5.makrela wędzona 6.piersi kurczaka zawijane z serem i szpinakiem 7.kurczak pieczony w rękawie 8.twarog z odrobiną smietany i do tego kto co lubi cebula papryka pomidor rzodkiewka czy szczypiorek 9.jako przekąske polecam koreczki . Z ulubionym serem papryka oliwkami czy ogorkiem. 10.kogel mogel ze słodzikiem(mi nie smakuje) A najlepszy jest brokuł krotko gotowany samo zdrowie.

Czesc! ja wlasnie rozmyslam nad low carbem, bo wiem, ze co jak co, ale jak odstawialam węgle to mi kilogramy ładnie leciały. jedyne co mnie zniecheca, to to z enie do konca ogarniam:D co mozna jesc, ile, jak??? spoko, że podajesz przepisy! moglbys podac jakas generlanie dozwolona liste produktow (jak najwieksza w miare mozliwosci;)) hmmm kazdy produkt sprawdzasz w sieci jesli chodiz o zawartosc wegli?? duzo roboty, ale... i tak dieta mnie zacheca... zastanawialm sie nad slow carbem timothyego ferrisa- podobne tylko troche niewolnicze i nie do konca ufam temu panu.... o dunkanach i innnych powstaje masa stron, a o low carbie jakos cienko, a bez informacji to srednio na jeza... jezlei chodzi o ruch- orbitrek, marsz (dopoki pogoda pozwoli...) ... silownia... haha po pierwszych 5 kilo- tak wiem jakie to debilne- coz, mnie silka demotywuje na poczatku, dopiero pozniej zaczynam sie napedzac. reasumujac- prosba- podlinkuj jakies info- tylko napisane ludzkim jezykiem laikow, albo moze napisz cos od siebie, bo jestem pewna, ze czy teraz czy kiedys- ludzie beda Ci wdzieczni:D

Rowniez b polecam niskoweglowoadnowke. Nie wymaga wiele wysilku (oprocz pierwszych 3 dni przestawienia, moze bolec glowa i sie gorzej czuje, ale wystarczy pic wiecej i brac witaminy) a stapia sadelko rewelacyjnie. Ja schudlam 10kilo w pierwszy miesiac - ale zadnej skuchy, zadnego chlebka, cukierka. Potem chudlam wolniej, ale z wieeelka nadwaga (90kilo 164cm) uwinelam sie w niecale 5mcy - a to szybko moim zdaniem. Skora ladna, nic mi nie wisi, troche twarz dostala w du.p.k.e. ;-) teraz bym uzywala lepszych kremow po prostu,bo zmarszczki, ale teraz sie nawilzam. Ja nie jadlam sniadan, zaczynalam o 10, potem 14 i ostatni posilek 18. Gdy bylam bardzo glodna pozawalam sobie zjesc o 20 porcje warzyw, niewielka, zeby zapelnic brzucho. Duzo wody dla nerek, nie bac sie przesadnie tluszczu, choc nie przesadzac z nim rowniez i wszystko bedzie dobrze. Cwiczylam raz dziennie po pol godzinki, cokolwiek, wystarczy, rowerek, plytka Chodakowskiej, joga, pilates, callanetics lub Mel B, wybierz cos co lubisz. WIeczorem skakalam po uspieniu dziecka 15min na skaknce. I jak tylko sie dalo szlam z wozkiem na spacer, nawet w pochmurno. Tez dobrze spala kalorie. Ostatnia uwaga, jedz tyle, zebys nie glodowala, ale tez wstawaj od talerza z uczuciem niedosyty - tak ma byc. Postaw na bialko i warzywa, nic wiecej, jako uzupelnienie wegli zjedz 2 owoce lub ziemniaka dziennie. ZOabczysz jak C***olec****amietaj, ze to weglowoadny uzalezniaja i wpychaja w kompulsy i samotne, pelne wstydu objadanie sie, jak je utniesz to odetniesz sie tez od psychologicznego uzaleznienia. Uciecie ich wyprowadzi Cie z blednego kola. Tylko zacznij od dzis, chwili jak to czytasz, nie rob bledu, ze od jutra a dzis...uczta pozegnalna, bo nic z tego nie wyjdzie. buziaki

no ale co jesc, a czego nie jesc? oto jest pytanie!

witam, z gory wiedziałem co ma węgle a co nie, gdy nie byłem pewny wpisywałem produkt w google albo patrzyłem na etykiete. Co do listy dozwolonych rzeczy moge napisac jak dostane się do komputera. Powiem tak im mniej się dan wymysla tym lepiej dla nas. Ogolnie nie lubiałem jajek dzis jem spokojnie 10 sztuk. Jakies danie zapiekanka czy miesko to mozna raz na 2/3 dni . Wtedy jest ok bo mozna dłuzej przytrzymac diete. Gdy jest sie głodnym a jest sie czesto, wystarczy surowa marchewka, jabłko. Zadnego linka nie dam bo nigdy nic o tym nie czytałem. Juz mowiłem w miesiac duzo jedząc schudłem 6kg. Teraz chce podwoic ten wynik.

Ja stosowałam tą dietę i polecam, znowu zamierzam na nią przejść, chociaż jeszcze nie jestem pewna czy nie wybiorę innej. Jednak na Twoim miejscu, zwłaszcza,że jesteś facetem, skupiabym się na budowaniu masy mięśniowej, a pózniej wzięła za redukcję. W każdym razie trzymam kciuki i życzę powodzenia.

jadam zdrowo - gotowych jadlospisow nikt Ci nie poda, wystarczy poszukac przepisow na dania niskoweglowoadnowe w sieci, sprawdzic samemu jaki produkt ma malo wegli a jaki duzo. Skoro w pon masz ochote na kurczaka w warzywa a w jadlopisie masz jajka to zastanow sie - bedziesz wpychac w siebie na sile? Podziel sobie pokarmy na 3 grupy: 1. BIALKA mieso, ryby, jajka, twarogi, sery 2. WEGLE 1 ziemniak, 2 lyzki kaszy lub ryzu, owoce, wszystkie warzywa 3 TLUSZCZE maslo, oliwa, orzechy, nasiona, smalec, oleje Masz laczyc 1 i 3 grupe a z 2 sprawdzic sobie w tabelach pokarmowych zawartosc wegli w pyrach i owocach, zeby dziennie nie zjadac wiecej niz 50g CALA FILOZOFIA. Z tych produktow skomponujesz caly dobry jadlospis, urozmaicony, bo masz w czym wybierac. SKup sie na bialku i bogatych, roznorodnych kombinacjach warzywnych - sa potrzebne do wymiatania resztek z jelit i witamin. Rano mozesz pic wode z cytryna i pocwiczyc na czczo. Zrezygnuj koniecznie ze sniadania. najgorzej tylko zniechecic sie i przejsc znowu na bulki z serem, smieciowe zarcie typu makaron z sosem i serem czy slodycze. To czy zaczniesz stosowac diete low carb zalezy tylko i wylacznie od Ciebie :-)

generalnie trzymaj sie zasady ze zjadasz jako kobietka ok 60g bialka dziennie, 50g ww reszta to tluszcze ok 70g dziennie a caly deficyt kaloryczny pokrywasz ze swojego sadelka. Zaopatrz sie w wage kuchenna i tabele - nie ma innej rady. Bo jak za duzo bialka i tluszczu to tez sie roztyjesz jak swinka. Ja jem tak: rano kawa (uwielbiam na czczo) 10. cos bialkowego na co mam ochote (20g B) 14. owoc z jogurtem i platkami (uwielbiam takie cos) (10gB) 17-18 obiad porzadny - porcja miecha (30gB), ryby lub jajcow, do tego warzywka, symbolicznie 1 smutna pyrka lub smutna lyzka kaszy gryczanej czy ryzu ;-) wiecej nie wolno. To wszystko. Masz tu polaczenie Leangeans, niskoweglowodanowki, wlaczasz hormony spalajace tluszcz i oszczedzajace miesnie (brak sniadan) no i chudniesz, nie ma bata. Pierwszy tydzien najgorszy, potem lecisz z koksem. to masz fajna piramidke z produktami, pomocna przy zakupach no i to zawsze powinnas miec w lodowce. http://lowcarbdiets.about.com/od/whattoeat/ig/Low-Carb-Food-Pyramid/lowcarbpyramid1-IG.htm pisz jak cos, wieczorem zajrze i chetnie pomoge

i o to mi chodziło. rzeczowo i na temat :)

a ja wogole byłam przekonana, ze na tej diecie nie trzeba wogole nic wazyc, tzn jasne odstawiam weglowodany, ale zalozmy- sniadanie- omlet z 2 jaj z pasta z makreli i chudego serka president i cebuli 2 sniadanie- surowka/sałatka z salaty warzyw kurczaka / fety obiad- jakies mieso- np piers z kuraka taka 300gramowa i surowki/ warzywa na patelnie (bez ziemniakow)/ kalafior kolacja zupa krem z zielonych warzyw (bez ziemniakow) z jajkiem / ew. grzanką- wegla czytam o tym low carbie i czytam i sie podjarałam, jak babki piszą ze nie am sie ochoty na slodike, napadow glodu itd, to jest moje marzenie, bo porocz ekstra kilogramow, nędznie oddziałowuje to też na moją psychikę. nie umre z głodu? przyzwyczaiłam sie do duzych sniadan- zaczynam prace o 7 rano, ale wstaje juz o 5, jak nie zjem czegos porzadnego to bierze mnie na wymioty i boli mnie brzuch;/

sloneczko214 a myslisz ze moge sie poslugiwac wytycznymi dla south beach?

aaa i co z fasolą??? mozna jesc? np muffiny z fasoli albo brownies? oczywiscie wersja bezmączna

bez przesady wg mnie nie trzeba nic wazyc ani liczyc. Patrzymy na produkt jezeli w 100g ma 1/5 g węgli mozna jesc . No ale nie zeby przekroczyc te 40g. Dieta łatwa nie ma tu zadnych faz itp. Jedyne co to czasem sie robi tzw. Ładowanie Są jeszcze jakies pytania? Jadamzdrowo prowadz ten dziennik ze mmą napisz wiek wzrost wage i pisz co jadłas. Bedziemy porownywac na jakim jedzeniu lepiej idzie. Jutro rano sie zwaze.

http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Fasola-bia%C5%82a-Rodzinna-Spi%C5%BCarnia.html o to chodzi ? 50g wegli w 100 g

jajka to jajka Białko w 100 g: 12,50 g Węglowodany w 100 g: 0,60 g Tłuszcz w 100 g: 9,70 g

Niby nie trzeba liczyc, ale wowczas latwo o przebialczenie a po co nadmiarem Bialka obciazac niepotrzebnie nerki i prowokowac neoglukogeneze. Poza tym z tluszczem idzie latwo przedobrzyc a to juz kalorie dodatkowe. Dlatego ja licze, oczywiscie orientacyjnie. Zalozenie jest takie, z ena low carb siada apetyt na slodkie i maczne, ale...jesli sie przesadzi z tluszczem to ta ochota wraca i cos takiego ciezko ciezko wykalibrowac. Mamy jesc tak, zeby chudnac, czuc sie dobrze i nie miec zachcianek, dlatego trzeba patrzec kazdy na siebie. SouthBeach jest niskoweglowedonowka, wiec jak najbardziej mozna. I faza jako wprowadzenie do nauczenia organizmu do spalania tluszczu i II faza na reszte odchudzania. Grunt to wywalic chleb, buly, makarony czyli symbolicznie pozostawic bezglutenowe jak ryz, kasze, ziemniaka. Owoc dziennie i gitara gra, juz prostszych zalozen nie ma. Acha, uwaga na nabial - utrudnia chudniecie, nienalezy walic sera do kazdego posilku, najlepiej jesc go skromnie co 3 dni. Tak samo jogurty, mleko itp. Maslo jest bezpieczne.

a tu masz link do najlepszego portalu po pol. o low carbie http://www.dobradieta.pl/dieta.php zasady ogolne, przepisy no i forum jest kopalnia wiedzy

u mnie mleko i jogurt odpada, i ser tez rzadko dzis na obiadokolacje zjadlem pol kurczaka z rożna

up