Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam już 26 lat i nadal jestem dziewicą i starą panną na dodatek bez znajomych

Polecane posty

Gość gość

Masakra jak ten czas szybko leci, wczoraj z mamą ogladalysmy zdjecia jak bylam u babcia na wsi gdy jeszcze zyla, moja kuzynka, ciotki itp, mialam wtedy 10 lat a pamietam jakby to bylo niedawno :( Dopiero byl 2010 rok a juz jest 2014, zaraz bedzie 2020 :( dlaczego nic mi sie w zyciu nie udaje ? Nie dostałam sie na studia, mam beznadziejna prace, nie mam w sumie zadnych kolezanek, grupki znajomych, sylwestra zawsze spędzam w domu, nigdy nie mialam chlopaka, nawet nie calowalam sie z facetem :( Nie jestem brzydulą, wygladam normalnie zwyczajnie, z charakteru jestem cicha, niesmiala, zamknieta w sobie, malo towarzyska i to chyba przyczyna moich niepowodzen ;( wszystkiego sie boje i siedze w domu bo tu jest bezpiecznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyjdź z domu. jakieś zainteresowania masz? książki? Zacznij poznawać ludzi idź na jakiś kurs, poznaj koleżanki, one mają kolegów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kluczowe pytanie - ile ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki kurs? Chodziłam do szkoly policealnej, na kurs prawa jazdy i nikogo tam nie poznałam. Zainteresowan chyba juz nie mam od lat, stracilam chęc do wszystkiego, zyje z dnia na dzien, praca komputer telewizor :O Mialam kiedys kilka okazji by zmienic swoje zycie ale bałam się i teraz siedze w tym g****e :( Przegrałam zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
170/58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam gadasz, musisz zmienić nastawienie. Też w Twoim wieku byłem w takiej sytuacji, z tym że nie pracowałem. Później było jeszcze gorzej, następnie pojechałem na miesiąc do pracy do Francji, później zacząłem czytać o samorozwoju itp., wróciłem do nauki francuskiego na korepetycjach, z PUP wysłali mnie na kurs, tam poznałem kolegę, z którym się spotykam czasem itd. Widzę, że lepiej się dogaduję z ludźmi, stałem się odważniejszy, teraz od kilku miesięcy trenuje pompki i widzę, że siła rośnie. Samo się nic nie zrobi, ale Ty tak jak każdy może ruszyć z miejsca. Pewność siebie też ćwicz, pogadaj ze sprzedawcą w sklepie, skup się, żeby się wyluzować uśmiechnąć, skomentuj coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś sama... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem trochę młodsza, ale w takiej samej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ralfi
Ojejej... Sporo jest takich dziewczyn. Zgadza się- że to albo te mniej towarzyskie albo mało odważne lecz są i te wymagające... Jest bowiem coś co przyczynia się do tego stanu najbardziej: brak odpowiednich facetów. (piszę to jako facet jeśli ktoś nie doczytał nicku) ;) Od dawna wiadomo (stwierdziłem fakt) że o dobrą partnerkę trudno, no ale o dobrego faceta to już w ogóle trudno kobietom dlatego się w zasadzie nie dziwię. Po kilku latach GUS potwierdził moje słowa bo dane z 2011/12 roku wskazują na to, że na 100 Polaków przypada 109 Polek. To się nazywa deficyt chłopa i mimo wszystko mam nadzieję że nie będziecie nasze kochane dziewczyny brać sobie za mężów chińczyków (tam jest nadpodaż chłopa :] )...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanŁ
26 lat, nie jest źle. Kupa czasu na zmiany w życiu. Zadręczanie się nie ma sensu, ale sama musisz do tego dojść. Mam podobną sytuacje do ciebie. Mam 30 lat brak przyjaciół, ci co byli jakoś się wykruszyli. Szukam pomysłu na życie, miłości i samo spełnienia. Człowiek potrzebuje w żuciu pasji jakiegoś zajęcia, nic na siłę. A przyjaźń, wielu ludzi jest w takiej samej sytuacji jak ty czy ja, wystarczy wyciągnąć rękę w odpowiednim kierunku. Więc jeśli szukasz - na początek internetowej przyjaźni, chociaż na przetarcie to ja się oferuję:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×