Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie radzę sobie z synem na spacerach

Polecane posty

Gość gość
ha mnie ostatnio sąsiadka spytała czy moje dziecko jest normalne bo zawsze jak wracamy to histeria że nie chce do dmou któregoś razu zabrałam go w zimny dzień przeczołgałam (tzn chodziliśmy) wszędzie kilka kodzin mały zgłodniał zmarzł i w koncu wrócił do domu bez płaczu trwało to chyba z 5 godzin wiem że to drastyczne ale teraz jest już lżej jak wracamy zdarza sie płacz ale już nie tak często nawet powiedziałabym że żadko czasem trzeba drastycznie(krzywda mu się nie działa ale zrozumiał że tak cały czas na dworze to i on nie da rady) tylko starałam się trzymać z dala od placu zabaw bo wtedy by tam chyba nocował ale po mieśc***arku w końcu ustapił tak samo mieliśmy z rekawiczkami nie chciał nosić po kilku godzinach sam zawołał teraz nie wychodzi bez nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek tez byl krzykliwy bardzo :) czasem nie wiedzialam dlaczego bo był świeżo zmieniony nakarmiony napojony i nawet bawić się nie chciał bo ryk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe niedawno tez o tym temat zakladalam, pociesze Cie ze to przechodzi. proby byly takie ze w jedna strone idziemy tam gdzie on chce a w druga gdzie ja chce, a zupelna poprawa nastapila jak maly poszedl do przedszkola. nie to samo dziecko, nawet zakupy z nim zrobie. Trwalo to3 mies z przerwami zaxczelo sie jak mial ok 2.5. teraz 2 i 11 i jest super. na poczatku zrezygnowalam z wyjsc z nim. potem coraz wiecej i wiecej. glowa do gory, przechodzi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we wrzesniu juz idzie do przedszkola mam ogroną nadzieje ze wtedy bedzie wszystko oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos ci szelki poradzil i powiem ci ze to najlepsze co moze byc szczegolnie dla Ciebie teraz kiedy nioe mozesz dzwigac. Albo tez przeze mnie przetestowany taki rowerek 3 kolowy z dluga raczka i szelkami , nie chce isc to na rowerek kolo przednie do gory zeby Ci nie hamowal i do domu. Oczywiscie poza doraznymi sposobami, tlumaczyc, naklejki , kary (np zabrac zabawke ulubiona na jakis czas ...oczywiscie nie ulubiona przytulanke z ktora spi !!). Wiekszosc dzieci ma takie schizy z czasem bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja matka nie jestem, ale na chlopski rozum z tym systemem nagrod i kar, dzieciak bedzie sie tylko i wylacznie dobrze zachowywal zeby cos dostac, a mam wrazenie, ze to tylko dla wygodnictwa mamuski, ktorej sie nie chce go dyscyplinowac. W zyciu nikt wam nagrod nie da, a potem takie roszczeniowe bachory wyrastaja i glupie matki sie dziwia skad ten okres buntu sie wzial. Dobre zachowanie ma byc NORMALNE, a nie nagradzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widac ze matka nie jestes bo nie rozumiesz prostej sprawy ...nasze cale zycie to system kar i nagrod !!!!! Dla dziecka "nagrody"w postaci naklejek czy wyjscia gdzies to mobilizacja zeby starac sie jak najbardziej. To samo ty robilas w szkole za oceny a w pracy za podwyzki i bonusy. Niestety zyjemy w spoleczenstwie a tu obowiazuja pewne normy. Idz mieszkaj w dzungli to i robienie pod krzaczek i chodzenie nago bedzie NORMA ... ale wierz mi nawet tam matki rozumieja co to jest dziecko pochwalic a co zganic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×