Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaliopa

jestem zalamana zrobilam rano test i jestem w ciazy nie mamy warunkow

Polecane posty

Gość gość
juz nie ostajcie sie z tym seksem przy dzieciach, moze sex byl wtedy kiedy dzieci byly w przedszkolu? a moze w kiblu na szybkiego, co tu sie rozwodzic gdzie malzenstwo uprawialo seks....ja pierdziele, a autorko, Tobie radze meza wyslac za granice , szkoda ze wczesniej tego nie zrobiliscie, sa prace sezonowe przez roznego rodzaju agencje, pozniej mozna jakos sie rozkrecic, nie wiem tylko na ile twoj maz jest obrotny i zaradny, bo tu nie ma co sie uzalac , trzeba szybko szykowac plan dzialania i tyle, i wyprowadzic sie!! chociazby do kawalerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana1111
Retty ma racje... A co bedzie jak to znowu ciąża mnoga????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gowno z mopsu dostana bo mieszkaja z tesciami, i bedzie wszystko liczone wspolnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gowno z mopsu dostana bo mieszkaja z tesciami, i bedzie wszystko liczone wspolnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosswdknodkenf
droga autorko, PIENIĄDZE SĄ DO NABYCIA - wystarczy chcieć!! mąż zmienia pracę, wyjezdza za granice i idziecie na wynajem? to też mozliwość? pomysl o synach? cale zycie chcesz siedzieć na tym pokoiku jednym? wydatki bedziecie miec coraz wieksze- dzieci rosna dojdzie jeszcze jedno, ty juz w najblizszym czasie nie dorobisz zadnej kasy. Ja nie widzę innego wyjscia,bedziecie mieli dziecko nie planowane ale jednak tobedzie wasze dziecko i musicie zapewnić mu warunki blizniakom także, co myslisz o tym by maz zmienił prace??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
niestety ale moj maz nie wyjedzie za granice juz wyjezdzal raz kiedy sie nam urodzily dzieci nie bylo go ponad trzy miesiace i przezylismy wtedy kryzys... nie bede sie rozwijac z jakiego powodu ale juz wiecej nie pozwole mu na wyjazd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosswdknodkenf
słuchaj, mój mąż zarabia około 2,5 tysiaca (najnizza krajowa plus umowa zlecenie z ochrony) ja nie pracuje, dostajemy rodzinne, mamy dwójkę dzieci, mąż 3 razy w roku wyjezdza na 2 tyg do szwecji, za kazdy wyjazd ma ok 10 tysięcy)(30 tys na 3 wyjazdy) do tego chodzi dorabiać, ja w wolnej chwili też dorabiam- korepetycje z matematyki dla dzieci sz szkoly podstawowej i gimnazjum, chodzę do pomocy na wesela, kiedys też miałam jak ty ale skonczyłam się uzalać i jakoś sobie radzimy!! a nie wierze ze jesli zwrocilibyscie sie dopomoc do tesciow napewno z poczatku pomogliby wam cos wynajac nawet 200 zł to duzo (chodzi mi o pomoc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
tescie nam nie pomoga bo tak jak pisalam nie mamy z nimo dobrych kontaktow a wrecz przeciwnie klocimy sie od dluzszego czasu i nie mozemy dojsc do porozumienia tym bardziej ze mieszka jeszcze brat meza ktory jest starym kawalerem i podburza ich przeciwko nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że mieszkają z teściami, nie znaczy że nie dostaną nic z mopsu. Ich dochodu się nie dolicza. To jest osobna rodzina. Wiem, bo miałam staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosswdknodkenf
ale wy niemacie innego wyjscia- przeciez z najnizszej krajowej w 5 nie uzyjecie, Ty masz na wszystko jakies ALE czytam, poprostu sie zablokowalas ! nie ty pierwsza nie ostatnia jestes w ciazy i nie masz warunkow, ale musisz chciec to zmienic! nie wiem ile masz lat ale w dzisiejszych czasach kazdy chce miec cos swojego.... nie chcialabys? napewno bys chciala, kryzys kryzysem ale warunki i byt dzieciom trzeba zapewnic trzeba byc odpowiedzialnym za swoje czyny trzeba miec glowe na karku, Ty sie tesciow boisz? a co to - twoje zycie zalezy od nich? przestan takie głupoty mowic oni za ciebie zycia nie przezyja. sory za te slowa ale probuje ci uswiadomic ze takim gdybaniem nie dasz solidnego fundamentu swoim dzieciom, ruszcie glowa !!! ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
no ja tez nie wiem jak sobie poradzimy nie chodzi o to ze sie zablokowalam tylko po prostu nie widze dla nas szansy, maz nie wyjedzie za granice na pewno nie ma takiej opcji po tym co bylo ostatnio. oczywiscie sam powiedzial ze bedzie szukal lepszej pracy i lapal sie dodatkowych zajec ale nie wiem czy to starczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosswdknodkenf
wiem jak to jest jak ktos buntuje tesciow, wiem co czujesz, tez bylam ustawiana przez tesciow, ale skonczylismy z tym , łatwo nie było, ale dzis mamy wlasne mieszkanie i nie musze sie martwic copowiedza tescie, a zaloze sie ze relacja tesciow i was zmieni sie jak sie wyprowadzicie.... bedzie dobrze, ale maz musi zmienic pracę, chociaz na jakis czas!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
ale jak ma zmienic prace skoro nie ma w naszej okolicy nic dla niego?? on i tak caly czas szuka czegos lepiej platnego i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wolisz biede klepac niz pozwolic menzowi wyjechac ?ja tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosswdknodkenf
to wyjedzccie razem, a jak nie daj mu szansę , przeciez niepojedzie na stale, a w jakim zawodzie , czym zajmuje się Twoj maz i z jakiego regionu jestescie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukajcie czegoś do wynajęcia. Wtedy przestaniecie się kłócić z teściami, a może nawet zaczną wam pomagać widząc, że zaczęliście się usamodzielniac. Moja siostra wynajmuje taki mały niby domek, to był tylko taki jakby letni wybudowany, ludzie tam mieszkali gdy budowali dom, teraz to wynajmują. Nawet dużo za to nie płaci. Mój brat też kiedyś wynajmował podobne miejsce. Może coś znajdziecie. Jeśli będziecie sami będzie dużo lepiej, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosswdknodkenf
kochana w polsce nie znajdzie nic lepszego, chyba ze bedzie ciagnal na 2 etaty a to nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
a ja rozumiem wole klepac biede ale miec meza przy sobie i wiedziec co sie dzieje i co robi bo tak jak napisalam wyjechal raz za granice i to mialo rozwiazac nasze problemy a bylo calkiem inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga 6789
tescie nam nie pomoga bo tak jak pisalam nie mamy z nimo dobrych kontaktow a wrecz przeciwnie klocimy sie od dluzszego czasu i nie mozemy dojsc do porozumienia tym bardziej ze mieszka jeszcze brat meza ktory jest starym kawalerem i podburza ich przeciwko nam **** HAHAHA nie, to nie brat męża podburza teściów. To teście mają dość pasożytów nieudolnych. Ty ciągle jesteś na nie... także za kilka lat zapewne będziecie dalej w tym jednym pokoju z jeszcze kiloma dzieciakami bo w końcu "uważacie" a mąż za granice nie pojedzie... Ty nie masz pracy bo nic nie potrafisz (a i mąż niewiele skoro najniższą zarabia)... No nic to... pogódź się z tym, że lepiej to Ci już nie będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
nie stac nas na wynajecie niczego naprawde... poza tym mieszkamy w malej miejscowosci gdzie mieszkania do wynajecia mozna policzyc na palcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Twój mąż nie poczuwa się do obowiązku czy jest nieudacznikiem? A Ty? NIe rozumiem- nie chce się Wam, nie potraficie, nie wiecie jak?? Jak można tyle lat mieszkać z teściami, nie dążyć do lepszego? Nie jesteście zdesperowani, żeby żyć godnie Żeby Wasze dzieci miały normalne warunki? Boże, jest tyle możliwości. Niech jedno wyjedzie tymczasowo- do innego miasta, za granicę, na kontrakt, a później wróci lub ściągnie drugie. Może jest coś co potraficie robić. Chociażby lepić pierogi i sprzedawać po znajomych, zabierać dzieci sąsiadów na spacery, sprzątać wieczorami biurowce, umyć starszej sąsiadce okna, cokolwiek!! Patologią nie jest dla mnie bieda, bo w życiu różnie bywa, ale brak samodzielności na pozór dorosłych ludzi. No naprawdę, brak mi słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
niestety co napisze to mi wyskakuje ze tresc uznana za spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się nie teściów powinnaś bać tylko o swoje dzieci. Że im nie zapewniacie godnych warunków, a jak się dziecko pojawia na świecie, to właśnie to rodzice powinni zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
ile razy mam pisac ze nie ma takiej mozliwosci zeby moj maz wyjechal?? czy tak trudno to zrozumiec ze to nie ma zadnego sensu i to bylby prawdopodobnie koniec naszego malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliopa
wiem o tym i boje sie tego ze dzieci w przyszlosci beda mialy do nas pretensje ale co ja moge zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pocieszenie- jest wiele ludzi w gorszej sytuacji. Samotne matki, które uciekają od mężów i muszą sobie radzić same; czasami dziecko rodzi się chore i wymaga kosztownego leczenia a rodzic nie może pójść do pracy bo dziecko musi mieć stałą opiekę; któryś z małżonków umiera i zostawia to drugie np z wielkim kredytem. Znam wiele takich osób- wychodziły na prostą. Ale to tylko dzięki determinacji i wytrwałej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie bardzo trudna sytuacje , której poniekąd współczuję. Dziecko powinno być przyjęte na świat z radością i miłością, ale rzeczy materialne są także bardzo ważne. Kiedyś taka sytuacja zdarzała się średnio co w 2 rodzinie ale te czasy dawno minęły. Wasza historia zakrawa trochę o nieudacznictwo niestety. Teraz całe utrzymanie spadnie na Twojego męża...który według mnie powinien wyjechać jak najszybciej za granice aby zarobić na rodzinę, nieważne co było kiedyś, nie wracajcie do tamtych czasów tylko ratujcie swoją sytuację... powodzenia i wytrwałosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosswdknodkenf
nie mamy chyba juz ci nic do powiedzenia, bo Ty już sama wybralas jak bedzie.... wstawisz łozko,i bedziecie sie w 5 gniezdzic w jednym pokoju, dziec***ojda do szkoly beda nie wyspane bo male bedzie plakac, szkoda mi was, ale z drugiej strony te zaparcie z waszej stwony nie wyjedzie bo nie i koniec no to jak nie to zyjcie w 5 w tym pokoju klepcie biede ale badzccie razem :) a sama pisalas ze milosc to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedz na necie i ględź, to c***omoże. Co z opieką, z rodzinnym z mopsem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistycznie
oj tak niech urodzi i niech zyja w skrajnej biedzie oj tak nasz tuskoland jest cudowny kurde kiedy wreszcie w Polsce będzie lagalna aborcja, przecież tu się zyc nie da a jak tu wychowywać dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×