Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

byłam dziś z córka na jezdzie konnej te konie jakies opętane i niebezpieczne

Polecane posty

Gość gość

jazda konna na Partynicach, byłysmy na 1 lekcji, córka lubi konie. Podczas jednej godziny 2 osoby spadły, w tym córka, koń chyba wyscigowy, wogole sie nie słuchał, instruktor trzymał go na uwiązie, ale koń się wyrywał, szarpał, ogólnie te zwierzeta sprawiały wrażenie, że się męczą, żaden chyba nie chciał być na tym placu do jazdy. Jeden zapierał się przednimi nogami a tylnymi wierzgał, inne szły porsto i nagle odskakiwały w bok, jeszcze inne nie chciały wogole isc a instruktor smagał ****atem. Boże, co za rzexnia i szok. Nie wiem czy szukać innej stadniny dla córki, czy wszędzie tak to wygląda? Nie chce w czyms takim uczestniczyć, te zwierzęta się męczą a dzieciaki mogą sie pozabijać ja tak to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co o tym sadzicie? O calym tym "sporcie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde zwierzę odczuwa czyjś strach, przemoc czy złość. Konie są piękne, jak każde inne zwierzęta, ale ja jestem przeciwna wykorzystywaniu zwierząt "dla sportu". Wiele z nich ląduje później w rzeźniach lub zostają uśpione bo "nie ma z nich pożytku". Co innego posiadać zwierzę z miłości, opiekować się nim należycie, szanować i cieszyć się że jest, a co innego wykorzystywanie i znęcanie się nad nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Partynice to tor wyścigowy do szkółki trafiają konie wybrakowane z wyścigów, więc nie ma dziwne, że są nieprzystosowane do pracy z dziećmi inan sprawa to to, że koń to nie pluszowy misio, to żywe, silne i charakterne zwierzę, człowiek, by dobrze sie z nim czuć, też musi mieć siłe i charakter spada się z konia dziesiątki, jeśli nie setki razy i nic złego zazwyczaj się nie dzieje, trzeba umieć spadać, a potem umieć sie podnieść, wsiąść na konia i walczyć ze sobą dalej :) chociaż to, co mówię, dotyczy trudnych koni i bardziej doświadczonych jeźdźców do szkółki bierze się konie spokojne, doświadczone, o zrónoważonym charakterze - w teorii w praktyce różnie to bywa jeśli faktycznie sprawa wygląda tak, jak opisałaś, a jestem skłonna Ci uwierzyć, szukaj dla córki innej stajni, może niewielkiej, prywatnej, gdzie dobrze traktuje się i zwierzęta, i ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no k****, opętane konie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka mama oliwi
Zgadzam się z Ewa333333 te konie wygladały i zachowywały się jak zwierzeta wyscigowe, po prostu szalały! Dam jeszcze szansę bo córcia wierci mi dziurę w brzuchu, znalazlam już stajnię z kucykami może one będą spokojniejsze od wyscigowych koni, albo przynajmniej mniejsze. Kompletnie sie nie znam na koniach, tzn dziadek miał na wsi kasztanowego konia ktorego używał w polu, ale to było co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×