dziwna sytuacja w domu

Witajcie. Od prawie roku mam swojego pierwszego chłopaka. Kocham go. Oboje studiujemy dziennie w stolicy. Jednakże gdy przyjeżdża on do mnie, rodzina jest miła, zagaduje itp. Tylko, gdy jego nie ma, mówią mi jaki on 'laluś' , len itp. Że bede przez niego plakac itp. Ostatnio mój facet gral w karty z mlodszym bratem (lat 17) i gdy moj chlopak chcial mu wytlumaczyc zasady, ten nagle wstal i powiedzial "SR*M na Ciebie" Nie wiem, co robić. Jak ich do niego przekonac? Siły juz nie mam.. JESLI ZAMIERZASZ SIE PODSZYWAC, LUB KOMENTOWAC GLUPIO - NIE PISZ WCALE.

pogratulować obłudnej rodziny i jej niegrzecznych członków :(

Nie wiem co powinnam robić, jak reagować...Gdy mówię, że brat zle postapil tak mowiac, mama krzyczy mi, zebym obastawala za rodzina a nie 'obcym' i ze bede i tak przez niego plakac. Nie mam juz sily.

no to jest wyjście: zerwać z rodziną albo z chłopakiem

a kiedy to sytuacja nie byla dziwna bo tego nie rozumiem ha ha :) www.youtube.com/watch?v=aHLH7L_I1wQ

nie da się tak życ. a z rodziną , ani chłopakiem nie zerwę.

A spytałaś chociaż dlaczego tak mówią i czy mają jakiekolwiek powody i czy o każdym ewentualnym chłopaku będą tak dewagować czy tylko tek konkretny im przeszkadza? Czy wymyślili sobie newsa z d...y?

no to musisz tak życ

Pytałam dlaczego i odpowiedz padla " Coś mi w nim nie pasuje, ale nie potrafie powiedzieć co" :(

Nie spotykajcie się u Ciebie i tyle. Wiem, że to niewygodne, ale nie przeskoczysz pewnych rzeczy.

Czyli mam odciąć go od rodziny? On też nie ma warunków na spotykanie się w akademiku. :(

To powiedz, że Tobie za to absolutnie wszystko pasuje i tyle. I moim zdaniem, powinnaś ukrócać takie komentarze od razu. Jeśli chłopak jest wartościowy, a oni nie mają względem niego konkretnych zastrzeżeń to pewnie traktowaliby w ten sposób każdego kogo przyprowadziłabyś do domu. Jeśli brat zachował się w taki sposób- to nie aranżuj na siłę wspólnych gier itp. i powiedz mu, że wstydzisz się jego chamskiego zachowania.

A jak mają rację, że bede przez niego płakać? Może mam klapki na oczach i wszytskiego nie dostrzegam.

up

a nie dziwi cię, że cała Twoja rodzina jest nastawiona niezbyt miło do twojego chłopaka. Mnie byto zaniepokoiło, a Ciebie nie? Dlaczego go tak nisko oceniają? wybrakowany? z przeszłością? , na bakier z prawem?

Studiuje dziennie na Politechnice. Jestem jego pierwsza dziewczyna. Mało mowi przy rodzicach. Nie ma klopotow z prawem. Jest z konca Polski

up

Mam po prostu toksycznych i zaborczych rodziców, który boją się że stracą nad Tobą kontrolę i próbują Ci mieszać w głowie. Twoi rodzice są strasznymi hipokrytami udając przy chłopaku, że wszystko jest "cacy", natomiast Twój brat to, wybacz te słowa, patologia. Jak można być tak wulgarnym i chamskim, żeby do kogoś się odezwać w ten sposób. Twoi rodzice powinni go zmusić do przeprosin Twojego chłopaka, to na prawdę minimum w tej sytuacji. Dla Ciebie rada taka: nie przejmuj się ich gadaniem, jak zaczynają temat Twojego chłopaka to ucinaj w stylu "nie będę z Wami na ten temat rozmawiać, zajmijcie się lepiej wychowaniem brata, bo wstyd mi za niego przed obcymi, tacy młodzi jesteście a jak stare baby plotkujecie" wszystko to mów z uśmiechem i zostawiaj ich samych. Jeżeli będzie coraz gorzej to dobrą metodą może być zawstydzenie ich, czyli mówisz swojemu chłopakowi w ich obecności: "ale się dzisiaj wystroiłeś, uważaj bo moi rodzice już na Ciebie mówią laluś" wszystko to powiedz śmiejąc się, Twoim rodzicom na pewno zrobi się głupio o przestaną gadać, bo będą się bali że mówisz chłopakowi o tym co się dzieje w domu. Ogólnie to pocieszę Cię, że nie pierwsza masz takie problemy. Też to przerabiałam, nie daj się bo Ci wejdą na głowę, to Twoje życie i Twoje wybory i nie pozwól, żeby stało się wyborem Twoich rodziców :)