Czy często przytulacie swoje nastoletnie dzieci

Kiedy nasze dzieci są małe przytulamy je i całujemy bardzo często.Im są starsze tym bardziej oddalają sie od nas, maja własny świat- spędzają czas z kolegami , przed komputerem itp.a dla rodziców maja coraz mniej czasu. My zaganiani , zapracowani też nie poświecamy im tyle czasu ile bysmy chcieli. Mam pytanie jak czesto i czy przytulacie swoje nastoletnie dzieci? Czy mówicie im ,ze je kochacie

tak, mam świetny kontakt z córką i przytulamy się ilekroć jest ku temu okazja i potrzeba. Wie, że jest kochana i znajdzie u nas zawsze wsparcie. (22 lata)

zawsze tego chciałam ale mój ojciec nigdy mi tego nie powiedział ani mnie nie przytulał, wiem ze mnie kocha, jesem jego jedynym dzieckiem ale on po prostu nie jest wylewny, wiem ze kiedy będę miała swoje dzieci to nawet jak będzie miało 40 lat to i tak będę mu mowic ze go kocham

Mój nastoletni syn zarzucił mi ostatnio ze mało go przytulam. Jak był mały było inaczej-codziennie go przytulałam i całowałam . Myslałam ze z wiekiem tego przytulania potrzeba mu duzo mniej.....;-((((

moj 15-letni dzidzius sie buntuje jesli chce go przytulic , slowa kocham cie sa na porzadku dziennym ;)

Nasz ma 25 i nadal jest łasy na przytulanie czy uściski. Nie wstydzi się uczuć względem nas.

Nasze 21 17 i 14-latek są całuśne i przytulankowe, od urodzenia. I niech im tak zostanie

mam 20 lat i MUSZE przytulac rodzicow, czasami po prostu tego potrzebuje, schodzi mi cisnienie. a moja 16 telnia siostra nie przytula rodzicow ani ich nie caluje mniej wiecej od 10 roku zycia, bo tego nie potrzebuje

tak, przytulam swoje córki i często im mówię, że kocham je. one też tak traktują swoje dzieci. Jesteśmy zżytą ze sobą rodziną, zięciowie też są tak traktowani.

Zazdroszczę, bo u nas się nie przytula i nie mówi kocham, a ja się nie przełamię, żeby to robić:(