Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oooooonieeeeeeeee

Kiedy zona jest tyranem psychicznym

Polecane posty

Gość oooooonieeeeeeeee
nikt więcej się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziwne komentarze tutaj. Tak jakby tylko facet mógł być tyranem... Zastanawiajace sa jedynie pobudki autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
stereotyp zakłada,ze jedynie facet może być katem psychicznym, jednak niestety zdarzają się przypadki zupełnie odwrotne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm wypowiem się, bo mam podobna sytuację. Tzn podejrzewam ze ludzie tak odbierają mnie. Ludzie z otoczenia mojego partnera. Jestem zazdrosna, często w towarzystwie wychodzę na nafuczana, bo nie śmieje się z jego i kolegów żartów, nie chce żeby wychodził beze mnie na imprezy itd. Ale nikt nie pomyśli skąd to się wzięło. Dlaczego mamy takie problemy. Mój ukochany sprawił, ze moje poczucie własnej wartości jest równe zeru. Niepotrzebnie na fb pokazał mi kobiety z którymi sypial , tzn nie tyle pokazał, co wyszło z historii jak jeszcze się nie znaliśmy. Piękne dziewczyny, o wiele ładniejsze, zgrrabniejsze ode mnie. Przylapalam go kilka razy na kłamstwie. Zaczął w końcu w klotniach używać przemocy, ogólnie pokazywać, ze na niego nie zasługuje. Ciągle powtarza ze jak się nie będę starała to mnie zostawi. Dużo by wymieniać. Ale przy ludziach to ja wychodzę próżniej na zolze bo zazdrosna itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta potrafi sie znecać o wiele dotkliwiej. Cierpienie partnera dodatkowo potęguje wlaśnie ów stereotyp. Taki mężczyzna wstydzi się cokolwiek z tym zrobić. Boi sie osmieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
dziekuje za wypowiedz :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
o wlasnie, i wstydzi się wybrykow zony, i rzadko potrafi o tym mowic, ale skoro mowi, to... znaczy,ze jest zle, a zmiany nie będzie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Hmm wypowiem się, bo mam podobna sytuację.'' To nie masz podobnej sytuacji... Psychiczne sadystki naprawdę istnieją i gdy są sprytne ciężko się przed nimi bronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eluana , nie jestem psychiczną sadystka, wiem o tym. Ale mój partner tak mnie przedstawia. I jakby nie było często sama sie pokazuje w złym świetle, np jak widzę ze rozmawia z koleżanka, to jestem aż czerwona z zazdrości:-) a on uwielbia wprost się na mnie zalic i to potęguje moje zle samopoczucie. W każdym razie jemu ludzie wspolczuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
ciężko, i czasem jest za pozno, tzn. za daleko i za długo wystepuje gnębienie, i odejść jest ciężko, jeszcze jak jest kobietaa nieobliczalna tym bardziej, im starsi sa, tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
ale sa dowody jej wyskokow, nie jednoktotnych, i naprawdę nie trzeba być bardzo bliskim znajoma ich, żeby widzieć, ze u nich, to ona Go gnębi, i depcze, wiec nieco inna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do autorki, jak oni wyglądają? Czy on jest bardziej atrakcyjny od niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość, ja znam przypadek kiedy żona doprowadziła męża do depresji i myśli samobójczych. Notorycznie go ponizała, stosowała emocjonalne szantaże. Potrafiła się na niego rzucić z pazurami, a potem zrobic z siebie ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
celnie, wlasnie o to mi chodzi !!! Jeszcze Go nie doprowadzila do myśli samobójczych,a depresja... na razie tez nie, ale coz, czas nie gra na ich korzyść. A do tego opowiadanie obcym ludziom, niestworzonych historii, jak on ja pobil, zdradzil, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są rzadkie, ale bardzo trudne sytuacje i zwykle dotykają własnie tych wartościowych mężczyzn. Ja im bardzo współczuję! Tak jak wszystkim ofiarom przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
no wlasnie... Znalazl adwokata,ktory pare razy prowadzil takie sprawy, jeżeli on sam mowi o tym, ze nie daje rady, ze coraz mnie kocha, ze nienawidzi, to czas najwyższy na decydujące starcie, tylko czy oboje to przezyja? i czy on będzie umial zyc sam, bez tej przemocy?i czy ona Go nie zniszczy? i czy ona da rade zyc samotnie, bez poniewierania Go, sto pytan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam tylko dwa- o co Tobie w tym chodzi? Czy on Cię prosił o pomoc w tej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
nie, bardziej ONA :) Mi chodzi o zrozumienie tego chorego mechanizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
przegapiłam pytanie gościa wyżej: oboje sa atrakcyjni, ona dla niego, on dla niej, tu chodzi bardziej o psychikę, nie o wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
ona mi opowiadala o jego zdradach, o tym jak ja ponizal, o tym jak ja bije itd. Nie prosila mnie o nic, tylko opowiada mi pol ich zycia, po każdym weekendzie to samo, końca nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
bo jej opowieści nie trzymają się calosci. Nawet gdyby mowila prawde, to dlaczego skoro zakladajac, ze on ja bije, poniza, zdradza etc. od niego nie odejdzie, wydaje mi się, ze ona potrzebuje faceta do jezdzenia po nim z góry do dolu, i jak on od niej odszedłby to nie miała by po kim, i stad ten problem, ale to moje przypuszczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko! Myśle,że za bardzo interesują cię sprawy i życie immych ludzi. Co cię to obchodzi?! Zajmij sie sobą i swoim życiem, bo nigdy nie wiadomo co cię spotka za rok np. Może sama bedziesz w trakcie rozwodu? Uważasz sie za pania idealną co to ma prawo wypowiadac sie o innej kobiecie jak o wariatce?! Różne są sytuacje w życiu. Skąd wiesz jaka ona jest naprawdę? A ty siedzisz z tym jej mężem, prawdopodobnie mocno już zakochana w nim i myślisz sobie: jaki on biedny, żona wredna, a ja taka idealna, co to nie zazdrosna, nie zdradzajaca itp oitd. Odczep sie od nich i tej sprawy a sie dogadaja. Nie potrzebuja sekundanta! Zajmij sie swoim zyciem a jak cierpisz na brak problemow i nadmiar czasu to zajmij sie haftowaniem. Znalazla sie pani "przyjaciolka" od rozwiazywania problemow. Zenujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
nie wiem, wlasnie chce to zrozumieć, bo nie odczepie się od nich, zależy mi na dobrych kontaktach w pracy, i nie chce robic sobie wrogow, a do końca tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd tak naprawdę wiesz, które z nich Tobą manipuluje(może po części oboje)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
gość pisałam wyżej, ze do jej meza nic nie czuje, ze mam wlasna rodzine, nie jestem ich przyjaciolka, ona ze mna rozmawia często, on czasem się wyzali, i tyle. Nie wtrącam się, oni mnie sami w to mieszają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooonieeeeeeeee
może oboje, tez może tak być, nie wiem, oprócz tego, ze wiem ze jej nie bije, i nie wierze w zdrade, to nic więcej na 100 proc.nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie dawaj się w to mieszać. Prawda jest taka, że nie znasz dobrze sprawy, a już oceniłaś, ze to tylko ona jest winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×