Toksyczny Chłopak

Witam, jestem z moim chłopakiem od 3,5 roku. Od samego początku, temu związku przeciwni byli moi rodzice, którzy nie tolerowali mojego chłopaka. Grozili, że wyrzucą mnie z domu jak z nim nie zerwe i byłam pod przymusem wybrania albo oni albo on. Oczywiście starałam się to pogodzić i obiecałam im, że z nim skończę tą znajomość ale nie potrafiłam mimo, że ten związek jest i był toksyczny. Mój partner zawsze był cholernie zazdrosny, czy to o kolegę czy zwykłego chłopaka na ulicy. Jego przekoniem jest to, że zdradzam go na każdym kroku i kłamie choć nigdy nic takiego nie miało miejsce. Próbowałam z nim o tym rozmawiać ale on ma swoje racje i przekonania. Rozmowa wygląda jak tłumaczenie się do ściany (chociaż nie miałam z czego się tłumaczyć) i kończyła awanturą. W kłótni mówił wiele rzeczy, które sprawiły mi przykrość, padały wyzwiska, zerwania ale potem wracało wszystko do "normy". Mój partner jet również bardzo pamiętliwy, ale tylko do złych rzeczy i przy każdej okazji wypomina mi to. Nie wiem dlaczego ale nigdy nie potrafi mi uwierzyć gdy mówię, np. że nie przytulałam się z danym chłopakiem ale on wie swoje bo tak mu ktoś powiedział, a to kompletna bzdura. Kilka razy dostałam od niego sms z groźbami. Nigdy nic z tym nie zrobiłam. Kiedyś gdy zaczynaliśmy nasz związek zrobiłam coś bardzo głupiego i wysłałam mu prawie nagie zdjęcie. Oczywiście wykorzystał to przy pierwszym zerwaniu pokazał kolegom, a potem mi nim groził. Czasu cofnąć nie mogłę żałuję tego ale co było to było. Czułam się jakbym była jego zabawką. Wszystko zależało od niego. Jaki mam humor czy uczę się. Potrafię nie przespać kilka nocy i płakać. Nie wiem już co robić bo bardzo jestem do niego przywiązana. Nie wiem czy mogę mówić tu o miłości ale czuje się bez niego bardzo źle. Chciałabym coś bardzo tym zrobić. Próbowałam urwać kontakt, nie wyszło. Byłam u lekarza i nic. Potrafię powiedzieć to co chce usłyszeć, a sama w środku się kłamie. Nie wiem sama już co robić. Proszę o pomoc.

Niestety mam podobnie z jednym wyjątkiem, mój jeszcze mnie nie wyzywa ale wciąż uważa że go zdradzam, że wszystko przed nim ukrywam, kontroluje mnie na każdym kroku, sprawdza telefon... Jesteśmy razem dopiero 4 miesiące a już mam dość, jego zazdrość wypala wszystko co do niego czułam

Facet świetnie Tobą manipuluje a Ty na to pozwalasz, zerwij z nim na dobre, daj sobie szansę na kogoś normalnego

patologia i świry