Lekarz wypytuje mnie o życie prywatne

oo swir ortograficzny troll spamer od srebra juz tu jest,ha ha

to policzmy, policzmy ile tego :D

Znowu przesadziłeś trollu! Umiaru nie znasz.

a kto to jest troll???jak rozumiesz pojecie trolla???

No włąsnie nikt nie zna definicji trolla kazdy sie posługuje tym słowem,ciekawe to jest prawda???

Prosze bardzo tu jest pomoc, http://www.youtube.com/watch?v=4cRTAcmx1UI

III Wywiad socjalny /I część wywiadu personalnego/ 1. Zawód /uczący się /wyuczony/inne zajęcia/ 2. Sport i hobby 3. Wypadki /praca/sport/komunikacja/, które doprowadziły do zmiany sprawności? 4. Operacje na kręgosłupie i stawach pozostałych narządach które doprowadziły do zmiany sprawności 5. Sytuacja mieszkaniowa i rodzinna? to jest element badania :9 nie wyobrażaj sobie za wiele takie pytania to coś normalnego:P

pytając o zawód czy inna sytuacje nie musi zadawać pytań sztywno od punktów :P ja np takie pytania wplatam w rozmowę :P eh:(

Pogadałam sobie w poczekalni. Wygląda na to, że lekarz po prostu jest gadatliwy, jest miły, albo chce być miły, udaje miłego żeby było przyjemniej. Inne pacjentki, zwłaszcza te starsze są zachwycone, że mogą sobie pogadać z lekarzem o życiu, ponarzekać, a on słucha, dopyta. Ulżyło mi. Wiadomo, świat jest jaki jest i jak ktoś się interesuje to się myśli po co to. Prędzej można się spodziewać zła, jakiegoś podstępu niż dobra. Zwłaszcza kiedy się słyszy tyle złego o lekarzach.

Lepiej być podejrzliwym niż dać się nabrać. Nigdy nie wiadomo na 100%.

lekarze ,prawnicy to srodowiska hermetyczne,nie dopuszcza do siebie osob z poza ukladu bez potrzeby.Wystarczy byc dobrym obserwatorem psychologiem po jednej wypowiedzi poznac osobe

Zeby wyciagnac informacje ile dalas po koledzie,mowie moja sasiadka dala 100 zl,lub podobne.To jest taka podpucha w ten sposob wychwytuje sie dane bez zadawania pytan

Spoza jakiego układu?

I co to znaczy nie dopuszczą do siebie? Chodzi o seks czy to tak ogólnie?

A po co maja dopuszczać???Nie chodzic do nich to sami beda skomlec

Łatwo powiedzieć nie chodzić. Kiedy zdrowie szwankuje i tak się idzie, bo co innego zrobić. W aptece bez recepty nie chcą sprzedać wszystkich leków.

No ale lekarz i tak Ci nie pomoze,bo on jest od zarabiania a nie od leczenia,moze czasem przy okazji cos pomoze ale to tylko na krótko

Jak nie pójdę do lekarza to nie będzie recepty i nie będę mogła wykupić leków. Jak leki są konieczne to wyboru nie ma.

Naturalne i bardzo dobre leki sa dostepne wszedzie,nie w aptece,tam to tylko chemia która niby troche pomaga na jedno a na drugie szkodzi

Jak nie ma konieczności to wiadomo, że lepiej nie brać, bo skutki uboczne mogą się okazać gorsze niż choroba. Ale są choroby przy których warto spróbować i jak lek służy to lepiej stosować, a czasami nawet nie ma wyjścia jeśli się nie chce pogorszenia.

Jeśli chodziło o zioła to zioła też można przedawkować, a nawet przy pomocy ziół można wywołać poronienie, można się zatruć jeśli ktoś się pomyli. Nie jest to takie do końca bezpieczne. Trzeba dużej wiedzy.

Sa zielarze,specjalisci od medycyny niekonwencjonalnej,naturoaci,itp

Zależy jak leczy i czy są efekty.

Musisz być asertywna. Powiedzieć, że dla naszyjnika tu nie przyszłaś. Albo następnym razem na wizytę nie ubieraj naszyjnika. Nie napisałaś lub ja nie zauważyłam jakiej to specjalności lekarz. Lekarz psychiatra czy neurolog może Cię pytać o życie prywatne. To wszystko dlatego, żeby Cię dobrze zdiagnozować. Nawet pozorna rozmowa o naszyjniku może też być rozmową diagnostyczną tj. bada się Twoje reakcje. Ale tylko w przyapdku lekarzy, którzy diagnozują choroby psychiczne. W innym wypadku to bezpodstawne rozmawianie o naszyjniku

Nie może,nie wolno