Chyba przegapiłam czas w którym powinnam chodzić na randki

Mam 25 lat i widzę że wszyscy w moim wieku są już w poważnych związkach, nie przelotnych. Sporo bierze ślub i powodem nie są wpadki. Ja na randki nie miałam ochoty ani czasu, a teraz pewnie już za późno bo wszyscy faceci zajęci. Zawsze myślałam że będzie jeszcze czas kogoś poznać, a teraz widzę że już za późno.

moja ciocia wyszla za maz po 50 jestes na polmetku

nie przejmuj się, twoi znajomi za 10-15 lat będą się rozwodzic. Znajdziesz jeszcze kogos, tylko trzeba bardziej uważać i nie brac sie za jakichs dziwolągów po pięciu związkach, co sie bawią kobietami

potem się wstydzić całe życie? nie ma czego żałować, większość facetów jest tak brzydka że szkoda tylko czasu na te krzywe pastewne ryje buraczane

zgadzam się z powyższym hahahahaha

Nie przesadzaj, 25 lat to jeszcze nie jest za późno. Jest jeszcze wielu wolnych facetów a na randki nigdy nie jest za późno ;)

wypowiedź z 14:50 mnie rozbawiła;) Ale prawda jest taka, że c***orządniejsi są już zajęci. A ja z wiekiem piękniejsza nie będę. Żałuję teraz, że wcześniej się nikim nie interesowałam.

nikt Ci się nigdy nie podobał? przez całe 25 lat?

Czasami mi się podobali, ale nie czułam żadnej potrzeby bycia w związku. Miałam krótkie znajomości ale nie chciało mi się dbać o te relację. Więc sama sobie jestem winna, bo za późno do tego dojrzałam.

Ja mam to samo. Mam 22 lata i bardzo rzadko chodziłam na randki, teraz wcale. I mało kto mi się podoba, jestem dosyć wybredna

teoretycznie przegapiłaś . Ale jesli bedziesz zdetermionowana to oczywiscie ciagle mozesz znalezc sobie kogos na randki

pamietaj ze w Polsce facetów jest kilkanascie milionów .. JEsli nie potrafisz sobie znalezc wsrod tych milionów ani jednego to własnie świadczy ze jest z tobą cos nie tak

to samo jest z kobietami . Jeslt ich w Polsce na pęczki

Zgodzę się że facetów jest kilkanaście milionów. Ale czy ja codziennie obracam się w ich towarzystwie? Widuję ich, mam szanse poznać? Niestety nie. To loteria czy na kogoś się trafi.