Jakieś piękne i inteligentne kafeterianki z klasą tu są

Ja mogę wziąć wino,tylko nie wiem jakie sery będą serwowane.

A niech tam robi.Mnie się dziś nie chce jakoś w kuchni siedzieć.Dzień leniucha ciąg dalszy. :D

jestem.tylko nic chwilowo nie przychodzi mi do głowy

Ostatnio gotowanie stało się modne chyba przez natłok programów kulinarnych.A można się teraz sporo nauczyć.Kupuje takie książeczki z serii :Przyślij przepis" -rózne cuda można trafić.

ONA...dobrze masz,ja leniuchować będę jutro dopiero. Kafeteriano....myśl intensywnie,możemy dać Ci jakieś wskazówki jak chcesz,odnośnie menu oczywiście.

Onieśmielony taką ilością kobiet? :P

Taka , sądziłam , że masz teraz wolne.Skoro nie, to źłe nie masz.:D :P W pracy nie mogę sobie pozwolić na kafe, a wdomu jak zajmę się czymś konkretnym to też nie za bardzo.

ehhh w towarzystwie kobiet czuję się jak ryba w wodzie :)

Dzień leniucha piekna rzecz :) mój został niestety złośliwie przerwany i za godzinkę do pracy :( takajednagość - zawsze możesz dobrać wino do zapiekanki :) Czerwone półwytrawne powinno pasować. W sumie nie dowiedziałyśmy się czy deska serów jako dodatek do zapiekanki, czy sery różne w zapiekance połączone.

Szczęśliwie już po pracy...a jutro luz i relaks.

A czytacie książki? Co lubicie?

Jestem na etapie "Losu Utraconego" Kertesza...czytam dość dużo,jak mi czas pozwala rzecz jasna.

pośrednio dzięki mnie jest tu Łona (piekna i inteligentna ) :)

już tłumaczę.różne sery w zapiekance oczywiście.ale do tego wyłącznie wytrawne czerwone wino np. Chianti lub Rioja

Ale dzisiaj postanowiłam posiedzieć przy mniej ambitnej lekturze Kafeterii:P A co tam...raz się zyje:P

Nie znam tego.Ja czytam monografie historyczne, choć ostatnio męczę Jagiełłę i to dosłownie.Natychmiast zasypiam po kilku stronach, ale żal mi to rzucić skoro zaczęłam.

No właśnie kafeteria.Dlatego należy robić sobie od niej przerwy, bo wciąga cholerstwo a nie rozwija.Ogólnie złodziej czasu.

O czym mówi ciągle ten koleś od Łonej? wiecznie o tym samym.Już widziałam go kilkakrotnie na kafe.

Kafeteriano...dobrze,to wino już mamy...a na deskę wezmy jeszcze parę serów i będzie "git". ONA...to o węgierskim więzniu, niemieckiego obozu koncentracyjnego.

;)

Tak swoją drogą,to nie pamiętam kiedy coś ugotowałam wykwintnego...no, nie licząc Świąt:P

Ostatnio mam wrażenie, że na naszych oczach dochodzi do zmiany historii II wojny.Coraz częściej natrafiam na info że obozy koncentracyjne dotyczyły ludności żydowskiej.Bez wzmianek , że były tam też różne narody. zresztą sami Żydzi są też o tym przekonani.

Piękna i inteligentna czyli niewierna dodatkowo :/

Dlaczego niewierna?

O gość jakąś nową tezę ogłosił:P Dobrze,że my jesteśmy tylko piękne,inteligentne i mamy klasę...bo bez klasy,to pewnie byśmy się zaliczały do tego co Nam wyznał:)

kafeteriano - nie każdy lubi wytrawne, choć fakt najbardziej pasuje, a wybór spory zależnie od szczepu i regionu. Dziewczyny, zazdroszczę Wam czasu na książkę :( ja w sumie za jakieś bestsellery sie łapię, a sporo ich ostatnio było. Szkoda tylko, że w większości leżą na półce i czekają na mój czas :(

Kafeteriano jest chyba typowym facetem, czyli niewiele mówi :P

777...ja też się często łapię...a najczęściej jak je odkurzam na półce:P

;) aż tak źle nie jest :) Tymczasem zmykam do pracy. Miłego wieczoru przy kafe życzę wszsytkim :)

dzięki i spokoju w pracy