TESCIOWA PODBIERA MI CHAMSKO KOSMETYKI MAM DOSYC

Mieszkam z mezem w domu jendorodzinnym z tesciowa oraz jej mezem, doma maja spory dwie lazienki jedna na gorz edrug ana dole (my mieszkamy na dole) a jednak ja widac temu babska jedna nie wystarczy!! Moze dlatego ze nic tam nie ma. Mam juz dosyc problem wyglada tak ze zauwazylam jak mi w zastraszajacym tempie znikaja m.in drogi krem z klareny widzialam bo specjalnie na koniec wygladzilam powierzchnie kremu a rano widac bylo paluchy odcisnela. Dwa to lakeir do wlosow na sylwestra po ulozeniu fryzury zostawilam na polce przy lustrze a wrocilam patrze. Lezy i to przy wannie (wywrocony!). Perfumy czulam nie raz, przymykalam oko. AL ete kosmetyki wcale nei sa takie tanie, a widze jaka chodzi dumna i usmiechneita falszywie od ucha do uha mnei wtedy nrmalnei cos strzela. Poradzcie mi jak jej cos zasugerowac, mzoe chowac neiktore rzeczy jak np fluid u siebie trzymam albo podstawie jej jakis przeterminowany zobacyzmy co zrobi, co o tym myslicie.

Hmm, ja na Twoim miejscu dalabym babie paczuszkę z kosmetykami na jakas okazje. Co Ty na to? :)

ty sie nie przejmuj, mi chlopak podbiera kremiki nie z ejakis cieply czy cos jest, po prostu - od tak zeby sie czyms maznac.

Ponadto podsłuchuje kiedy mlaskam mężowi fleta. Wścibskie babsko:(

Schowaj te wartościowe, a na pólce wyjmij te które ci zbywają.

Dzieki za rady. Zrobie tak, chyba ze zacznie nosem po meiskzaniu weszyc hehe :P . Karteczki poprzyklejam "babsko z lapami precz!" :D

A do osoby ktora sie podszywa: Moze sam sobie podsluchujesz jak mlaskasz fleta, co?

zabiesz ją na zakupy a przy kasie powiec że nie masz forsy i niech ci da bo i tak używa zobaczysz jaka będzie speszona ja tak zrobiłam rok temu i mam spokój do dziś dzień

Bo w przeciwieństwie do ciebie ja fleta nie mlaskam. Ja go zasysam I to po sam wór

Bo uslyszy jak na nia psioczysz. szmatko ;PP

Albo wystaw jakiś przeterminowany albo przelej jakiś inny preparat do słoiczka po kremie. Jak dostanie uczulenia to się jej odechce. Może samoopalacz :D Coś nieagresywnego ale skutecznego.

Samoopalacz jestem za!! Hahaha :D :D W rosmanie jest taki bezbarwny bialy jak krem a potem, niespodzianka. xD

no

Ja też za samoopalaczem. Gwarancja, że niczego nie ruszy. A śmiechu będzie co nie miara. :D:D:D:D

Ale oczywiście udawaj zaskoczoną. Powiedz, że przelałaś bo ci opakowanie pękło i że na myśl ci nie przyszło że teściowa chce go używać. Inaczej byś jej kupiła drugi :D

tylko kup taki marchewkowy z przeceny

Ja kiedyś zrobiłam podobnie w pracy. Ktoś perfidnie grzebał mi w szafce. Postawiłam atrament do pieczątek otwarty na drzwiczkach i wyszłam na sekundę. A chwilę koleżanka z biura wybiega do łazienki brudna od atrmentu. Wszyscy już wiedzieli kto buszuje i to nie tylko mi. Dziewczyna poszła na miesiećzne L-4 a potem przeniosła się do innego działu, ale opinia pozostała do dziś i każdy ma ją na oku.

daj znać jaka była reakcja teściowej ok .:).:)

Tak to jest jak ktos ma za dlugie lapska hehe ;p

Zapomniałaś dodać że teście opłacają całą chałpę i kupują żarcie a ty na kosmetyki wydajesz kasę zarabianą przez ich syna :D

Moim zdaniem jesteś ...dziwna. Oczywiście teściowa jest chamska, ale...czy kosmetyki to aż taki powód do krzyku??? Ja byłam na święta u teściów, niemal tydzień. Sama zachęcałam teściową, żeby sobie użyła mojego kremu, albo super odżywki do włosów... Aha, jeszcze nawet sama jej paznokcie pomalowałam SWOIM lakierem... I nie widzę w tym niczego dziwnego. Jak mieszkałam z mamą to miałyśmy wspólne kosmetyki... Ostatnio nocowała u mnie kuzynka i było to też dla mnie normalne, że użyje sobie czegoś mojego! Ba- spodobał jej się tusz do rzęs, to jej go podarowałam, bo mam teraz rzęsy 1:1, więc nie maluje. Teściowa to starsza osoba , może nie umie zadbac o siebie... Okaż trochę serca, a nie wojuj z nią. Czasem warto ustąpic, tym bardziej, ze mieszkasz pod JEJ DACHEM.

co innego jak sie na to pozwala a co innego jak ktos robi to cichaczem. to zasadnicza roznica.

mysle ze kupno dla niej kosmetykow to dobry pomysl,robienie na zlosc to niesmaczne,po co ci wojna mieszkacie w jednym domu,pomysl czy lepiej zrobic prezent w postaci kosmetykow czy wstapic na sciezke wojenna z tesciowa

Kup jakiś krem i zacznij się nim chwalić przy niej jaki to był drogi jak cudownie wygładza zmarszczki, wszyscy go polecają, a taka Aśka to ma tak gładką skórę.....itp. Później połóż go w widocznym miejscu w łazience i wrzuć tam jakiegoś robala, ale tak żeby teściowa zauważyła go dopiero rozsmarowanego na twarzy :D

Jasne, że to, że teściowa podbiera kosmetyki nie jest w porządku! Ale z drugiej strony, to nie jest powód, żeby URZĄDZAC WOJNE, ZASTAWIAC PUŁAPKI...Bez sensu... Lepiej zaproponowac jakiś zabieg... "Mamo, kupiłam fajną maseczkę, może nałożymy i spróbujemy"... Może to zabrzmi głupio, ale gdybym mieszkała w domu teściowej, to starałabym się o dobre kontakty. Ludzie są różni. Moja teściowa też nie jest kryształowa. Ale tu ustąpiłam, tu się troszke podlizałam, i mamy fajne kontakty.

może niech jeszcze g***o jej tam wrzuci :o

Moja tesciowa tez mi kosmetyki podbiera i co. Rany Boskie. Szczegol ze ma kasy jak lodu i chociaz jest stara wyglada jak wdowa po milionerze... Kosmetyki cudze zawsze milej na nosek polozyc ;) ....

a mozna wiedziec jakich uzywa kosmetykow? moze jej nie odpowiadaja swoje. postaw sie w cyzjejs sytuacji pomysl troche zamiast narzekac ktos dobrze powiedzial ze krzyku robisz jak maly pieseczek a pewnei sama jestes pasozytem i kura domowa u niej.

co za dupa! no juz ! kopnij ja w c*** a tutaj sa takie przyklady jak to zinimna : www.youtube.com/watch?v=aHLH7L_I1wQ

a srash to c***odbiera?