Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fietkaS

Jak dalikatnie wytłumaczyć 6 latkowi

Polecane posty

Gość fietkaS

Mam mały problem. Przez kilka lat ubiegaliśmy się o adopcję, b nie mogłam zajść. Od przeszło pół roku podjęliśmy kroki o adopcję 6 letniego chłopca. Odwiedzaliśmy go w domu dziecka, był u nas kilka razy i na święta też, ale w sumie nie chciałam by był, tylko nie można było już odwołać. Problem w tym, że jakimś cudem zaszła, jestem szczęśliwa i nie mogę już adoptować tego chłopca. Nie mam warunków, ani chęci wychowywać cudze dziecko, skoro będę miała upragnione swoje. Tylko nie wiemy z mężem jak go na to przygotować, bo wciąż była mowa, że wiosną zamieszka z nami. Może ktoś coś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes okrutna. Widac ze , nie bedziesz dobra mama bo brak Ci milosci do dzieci. Nie zblizaj sie so tego chlopczyka. Nie jestes warta jego widoku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym go wzięła, są jakieś granice bycia świnią :o Poza tym Twoje słowo chyba coś znaczy...nie wiem, po czymś takim chyba już nie mogłabym spojrzeć sobie w oczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ! Jestes egoistka dziecko sie do was przyzewyczaiło, tęskni za wami a Ty co / Dziecko to nie jest zabawka ze \zastepujemy ja bo innych zabawek nam brak , a jak cos to sie jej pozbywamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fietkaS
Ale o co chodzi? Czemu okrutna? To lepiej mam się męczyć z niekochanym dzieckiem. Nie chcę mu zabierać szansy, że może ktoś go weźmie bo nie będzie miał swoich dzieci. Ja będę miała swoje, to już nie będę pazerna na cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdfgdfgdfgdfsddasdas
zrobili sobie swoje to po co cudze wychowywać. HAŃBA. Takich to się powinno pod ścianę i rozstrzeliwać. Boże, to dopiero patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej pozostaw to psychologowi czy opiekunom w domu dziecka. nie rozmumiem po co mówiliście dziecku, że z wami zamieszka skoro coś ci ni odpowiadało? lepiej juz się do iego nie zbliżaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fietkaS
dobra, nie było tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie prowo to jestes najwiekszym s****wem bez serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeeezuu, to sami go weźcie zamiast osądzac autorkę. Wy dużo dzieci adoptowaliście? To nie takie proste jak się wydaje... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzlalka
jezeli to nie jest prowokacja i tacy ludzie bez serca istnieja, to naprawde brak mi slow.., nie dziwie sie, ze ludzie tutaj tak bardzo klna i wyzywaja luudzi, bo co mozna zrobic w takiej sytaucji? Nie powinnas miec w ogole dzieci, bo nie nadajesz sie na matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci co nigdy nie adoptowali są pierwsi do osądzania innych!!! typowo polskie podejście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xzlalka
do 04.01.14 jest roznica nie adoptowac dziecka a narobic dziecku nadziei a potem go zostawic i zafundowac kolejna traume, kue.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto wspolczuje Twojemu dziecku czy Ty widzisz co piszesz?czy wiesz co czuje dziecko ktore jest odtracane i porzucone przez rodzicow? nie wiesz!!! wiec skoro nie bylas pewna tej decyzji to trzeba bylo nie robic nadziei temu chłopcu ja gdybym byla na Twoim miejscu to mimo wszystko bym go adoptowała, a ciaza swoija droga, bylabym szczesliwa ze moge dac dom biednej istocie skrzywdzonej przez los i miałabym rowniez nowa malenką istotke ale Ty nie zasługujesz na miano czlowieka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby nie byla w ciazy i wziela to dziecko to jak napisala jest niekochane to calkiem zycie by mu zmarnowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiaj z psychologiem w orodku adopcyjnym. on napewno ma w tym większe doświadczenie. sama lepiej nic nie rób bo mozesz wyżądzić dziecku krzywde na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze to dziecka nie adoptuje sie po miesiacu znajoosci,zn am troche te procedury i nie sa one łatwe do przejscia skoro autorka nie kocha dziecka to chyba wiedziala o tym wczesniej? najpierw poznajmy dziecko,potem sie z nim przyjaznimy, sa wspolne wyjscia, wizyty w osrodku adopcyjnym i to jest czas na poznanie sie z dzieckiem, pozniej sa juz wizyty w domu potencjalnych rodzicow i gdy tacy rodzice mowia dziecku o wspolnym zamieszkaniu to chyba logiczne ze dziecko robi sobie wielka nadzieje nie znam tego chlopca, nie wiem z jakiej pochodzi rodziny, jaka ma osobowosc, jakie traumy przezyl wiec ciezko mowic co czuje i jak sie zachowa, lecz autorka jest niepoważna!!!! najpierw sie mysli a potem robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu kobieto opamiętaj się ten chłopiec nie zrozumie zaufał wam, przywiązał się do was i zapewne czeka kiedy będzie mógł zamieszkać z wami. i wszystkie te plany jego nadzieje runą. Mały będzie miał traumę nie zaufa już nikomu szybko bo będzie się bał odtrącenia. zostaw go w spokoju może już lepiej bo ty nie zasługujesz na to dziecko, jak kol wiek postąpisz skrzywdzisz je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu ze jest brzydki , glupi i go nie chcecie. Szybko sie pogodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam taką sytuację odrzuconego dziecka. Niestety to własne, urodzone zginęło w wypadku mając 18 lat. To odrzucone opiekuje się teraz tą macochą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę że są tak okrutne kobiety i ty chcesz być matką ?! w domach dziecka powinni robić badania psychiatryczne by nie pozwalać dzieciom na kontakt z kimś tak niedojrzałym i zaburzonym jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fietkaS
lekarze dawali mi 10 proc szans na ciążę, skąd mogłam wiedzieć, że tak będzie. Inaczej wzięłabym tego chłopca, ale w tej sytuacji to naturalne, ŻE WOLĘ WŁASNE. KAŻDY BY TAK ZROBIŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy, ale ja Cię nie oceniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
nie każdy. Twoje dziecko będzie jedynakiem a ten chłopiec może być mu kiedyś jedyną bratnią duszą. Jak już tak interesownie albo inaczej-jednostronnie podchodzisz do tej sprawy to c***odsuwam argument za adopcją tego chłopca. Okrutne jest to co chcesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
jeśli was stać to rozważ czy nie wziąć i tego chłopca.Dziecko z adopcji to problem, ale skoro pozwoliliście żeby wam zaufał a twoje dziecko póki co będzie jedynakiem choćby z tego powodu rozważ adopcję. To twoje życie i nie oceniam, bo sama nie wiem, jak bym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem, dlaczego namawiacie autorkę na wzięcie tego chłopca? Myślicie, że będzie dla niego dobrą matką skoro coś takiego w ogóle przyszło jej do głowy i skoro go zwyczajnie nie chce? Zwłaszcza, że będzie faworyzować swojego bachora. Myślę, że lepiej dla tego chłopca będzie rozczarować się i jednak zostać w domu dziecka, a nuż będzie miał szczęście i ktoś go zaadoptuje, ktoś, kto pokocha go tak, jak na to zasługuje. Na pewno nie zasługuje zaś na taką "matkę". I mam nadzieję, że jej dzieciak rodzony ją kiedyś odpowiednio "doceni", bo kiedyś na pewno to okrucieństwo do niej wróci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy by tak zrobil. A jakbys zaszla w ciaze gdy on bylby juz z wami to bys go oddala? Zapewne tak. Nie masz serca kobieto. Ja bym wziela chlopca i miala swoje. Kolejny raz krzywdzisz to dziecko, ktore juz i tak przez zycie zostalo skrzywdzone. Trauma na reszte zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co w ogole chcialas dziecko z adopcji pustaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie jest jak koło wszystko do nas wraca wiec pamiętaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×