Gość gość Napisano Styczeń 5, 2014 Jestem Wiktoria . Rok temu poznałam Tomka. Był to sylwester a ja nieźle nawalona . Z tego co mówili znajomi gdy mnie tylko zobaczył powiedział ze dzis chce mnie przeleciec . Ja chociaz n******* i ciągle przebywając z nim nie dalam sie. Widywałam go kilka razy w roku z autobusie lub na miescie. (jesteśmy z małych miejsowosci, bardzo) a on nawet slowem sie nie odzewał. Ostatnio do mnie napisał , tzn nie wiedzialam ze to on bo drażnił się ze mną i nie chcial przedstawić. Kilka dni później zmarł jego młodszy brat, i po pogrzebie szedł za mną i sie uśmiechnął , był taki zapłakany że szkoda i się go zrobilo i ta nienawisc do niego znikła. . Nastepnego dnia do mnie napisal. Pisalismy chwile, ja musialam konczyc. Potem znowu. I w sylwestra zapytal czy o pólncy spotkamy sie na placu razem wypijemy, albo chociaż się spotkamy. Ale ciągle sie mijalismy i tak jakos wyszlo . Podoba mi sie chyba . Ale boje się ze jesli by zaczeło się coś, to mu by tylko na jednym zależalo. A ja bym nie mogla tak odrazu , bo jestem dziewica jeszcze . I w dodatku nie wiem czy umialabym z nim być bo jeden jego kumpel mnie nienawidzi, bo rok temu sie poklocilismy nieźle . Może z tym nienawidzi to przesadzam ale nie przepada za mna na pewno Mam 18 lat a on 22 Może i jestem młoda itp ale pomózcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach