Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam w sobie ciagle tesknote za czyms

Polecane posty

Gość gość

nie wiem skad to się bierze, ale mam wrazenie, ze ciagle mi czegos brak w sensie duchowym, może milosci? może lepszych ludzi kolo siebie? ciagle mam przeczucie, ze cos na mnie jeszcze czeka, ze to cos jest przede mna i tesknie za tym i tak leci z roku na rok a ja w srodku nie czuje spełnienia, ponieważ to COS ciagle nie nadchodzi.ciagle gdzies,kiedys, ciagle w oddali = tez tak macie ? w takich chwilach mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, to takie poczucie niespełnienia, przemijającego czasu, rzeczy, których się nie zrobilo a które już nie wroca, osob, których już nigdy nie zobaczę, tesknie za czyms co minelo i już nigdy nie wroci oraz za czyms co przede mna a czego jeszcze nie znam, wniosek: a gdzie miejsce na terazniejszosc? ciagle jest cos nie w czasie w jakim powinno, bo zawsze jest poczucie, ze czegos ciagle brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze masz obnizony nastroj , albo poczatki depresji ... nie wiem ale nie warto za bardzo patrzec w przeszlosc a jesli juz to wylawiac z niej to co bylo dobre bo jak sie ma zledni w terazniejszosci to mozna sie do nich przytulic . Lepiej sie zastanawiac nad realizacja planow na przyszlosc a nie rozpamietywac porazki . Nie znam twojej sytuacji , ale chyba cos ci sie ostatnio niecekawego zdazylo , bo rozpamietywanie dzieje sie na swiezo po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo-ciągłe oczekiwanie na /jeszcze / bo to co jest teraz to /jeszcze/ nie to .Nie jest to jakiś jaskółczy niepokój bo bólu istnienia nie odczuwam -mam natomiast pragnienie doznawania czegoś więcej i więcej -owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jekaterina pugaczowa
też tak mam, zbliżam się już do 40 i to uczucie się zmienia coraz bardziej czuję że to na co czekałam całe życie się nie stanie i że ten cały czas który czekałam został zmarnowany choć przecież nie leżałam i nie czekałam bezczynnie i jest to znacznie gorsze uczucie jak już się wie że to nie nastąpi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba po prostu nie czuje się szczesliwa w zyciu, nie na tym miejscu nie w tym czasie......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"że ten cały czas który czekałam został zmarnowany choć przecież nie leżałam i nie czekałam bezczynnie i jest to znacznie gorsze uczucie jak już się wie że to nie nastąpi " DOKLADNIE TAK - wlasnie tak się czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety czas masz tylko ten , miejsce mozesz zmienic . ja tak zrobilem cos sie zmienilo , poczulem sie samodzielny i w pelni godny okreslenia 'dorosly' . Mam tez pasje w ktora uciekam jak sie zaczyna jakas szarosc w zyciu i jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja jest nieodzowna w życiu.Pełna zgoda.Pewnie jednak każdy z nas ma chwile kiedy doszedł do oczekiwanego punktu i zobaczył że spełnienie jest chwilowe i musi ,tak to dobre słowo-musi iść dalej. To tak ja smutek po orgaźmie-chyba każda kobieta wie o czym mówię-najpierw jest uniesienie,szczyt a potem dziwny niewytłumaczalny żąl.Chyba jednak ten życiowy niepokój /tęsknota są potrzebne-popychają l i do działań więc nie są destrukcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że może chodzić o jakąś tęsknotę za wolnością, też tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nawet nie
wyszłam za mąż bo wciąż czuje że czeka mnie coś lepszego i czekam już 15 lat i nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demeriaxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Moje zycie wyglada tak , ze mialam chlopaka i brata za granica i bardzo za nimi tesknilam , zwlaszcza za chlopakiem , przeplakalam tyle nocy...ale w koncu wyjechalam do UK, i teraz czuje ze brakuje mi domu, rodzicow. Wiem ze oni tez za mna tesknia, :/ chcialabym wrocic do Polski ale wiem ze tam nie osiagne nic mam 20 lat i zmarnuje sie tam , ale tez wiem ze chcialabym byc z rodzina, ale jak bede juz z rodzina bede tesknic za chlopakiem...i to jest bledne kolo , chce to jakos wysrodkowac ale nie jest latwo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety znam ten temat. Mam 33 lata, bardzo często rozpamiętuje to co było, zdaje sobie sprawę, że to już nie wróci , co bardzo mnie dobija. Ludzie których wspominam poukładali Sobie życie, maja rodziny, a ja ciągle "stoję w miejscu" i w jakiś taki dziwny specyficzny sposób tęsknie za nimi. Za tym co przeżyłem, za miejscami, sytuacjami. Wiem też, że dziś wiele rzeczy zrobiłbym inaczej - może brakowało mi wtedy odwagi, doświadczenia, śmiałości.... Ciągle mi czegoś brakuje (mam dziewczynę, pracę), ciągle gdzieś mnie gna. Nie potrafię do końca myśleć Tu i Teraz, raczej spoglądam w "lusterko wczesne" i rozpamiętuje to co było jakiś czas temu- nawet kilkanaście lat. Wspominam różne sytuację, miejsca. Moja głowa jest wiecznie pełna różnych myśli, wspomnień. Często wychodząc na rower, tak bardzo tęsknie za różnymi miejscami/ wydarzeniami, że nie wiem gdzie jechać , chociaż wiem , że nawet gdy już tam dojadę jedyne co zastanę to "pusty smutek" bo przecież nie będzie tam już tych ludzi i wszystko wygląda inaczej. Tak jak Wy mam poczucie, że czekam na lepsze jutro - cokolwiek to oznacza........... Pozdrawiam i powodzenia Adam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×