Wy też chowacie się przed księdzem pytajnik

Wiecie co smieszni jesteście co niektórzy :D Robicie wielkie pyskówki na księży , że oni to czy tamto więc pytam co z Wami ? :D Macie jedyną okazję mu powiedzieć to co tu wypisujecie, zapytać o to czy tamto. Ja miałam kolęde w sobotę i tak księdza zagadałam, że nawet nie zdążył mnie o nic zapytać :D Kasy nie dałam, wcale obrażony nie był (widział gołym okiem, że do biednych nie należę) Poswięcił mieszkanie ładnie sie modlił , a po wizycie podał rekę i złożył mi życzenia noworoczne.

ssrututututm majtki z drutu :P ja mam kolęde u siebie w Sopocie musze wybrać ..

Moj maz bal sie ksiedza :) wiec mu przestalam mowic ze bedzie dopiero w ostatniej chwili wtedy zawsze dostawal s raczke i palil papierosa jeden za drugim. Tak ze wstyd mnie bylo bo co rusz puszczal puszczal smrod z lazienki. Bal sie ,bo nie chcial wziasc slubu koscielnego a nasz byly proboszcz byl na takie cos uczulony :) Na szczescie mamy od dawna innego i jego i innych to nie interesuje.

Teraz księża nie głoszą na ambonach. A mi jak by coś takiego zrobił jak wyczytywanie ? to bym mu powiedziała co o nim myślę! Dziwnych macie księży pierwsze słyszę żeby po nazwiskach wyczytywał ile kto dał, albo kto go nie wpuścił :o