5 7 zl za ubranko czy to dużo

Mam ubranka pi córce od 0 do 3 lat. Wszystkie kupione w USA, samych najlepszych firm, czesc jest w ogóle nie noszona a reszta mega zadbana. Kolezanka spidziewa się córki i zapytała czy mam jakieś ciuszki ja powiedzialam że mam i powiedzialam ze za komplecik ubran czy zimową kurtkę chcę 7 xl a za np spodnie czy bluzeczke cchcę 5 zl a ta mnie wysmuala i powiedziała ze w takiej cenie nigdy nue sprzedam ubranek. Tutaj moje pytanie do Was, czy to naprawdę wysoka cena?

No bo to duzo. Tydzien temu kompletowalam wyprawke w smyku bo akurat byla wyprzedaz i nakupilam mase ubranek za 10zl /szt. Wiec 5-7za uzywane to duzo i na pewno bym tyle nie dala.

w ciuchlandzie mozna kupic od 1zl w idealnym stanie i nawet firmowe wiec moze i duzo ja na twoim miejscu bym zdjecia porobila i aukcja na allegro wtedy sama zobaczysz ile sa warte dla innych

7 zł za kurtkę to nie drogo

10 zł za sztukę w smyku to chyba za parę skarpetek.

Nie wysoka. Ale faktycznie ciężko sprzedać ciuszki. Ja trochę wystawiam na allegro, ale czasem za taką kwotę dziwię się, że chce mi się w ogóle iść na pocztę. Traktuję to jako kurs z dzieckiem podczas spaceru, ale zarobek żaden. Kupowałam same nówki, ładne, stylowe, ale jest taki zalew tanich używanych ciuszków, że trudno dla tych po moim dziecku znaleźć zbyt. A ja teraz też głównie kupuję używki. To co nakupiłam starczyło na pierwsze pół roku, teraz dzieciak ma 10 m-cy i kupuję używane. Zawsze słyszałam, że dzieci szybko rosną, ale nie sądziłam, że aż tak szybko:)

jeżeli ubranka są w bdb - idealnym stanie to wcale nie drogo, dobrych firm na pewno sprzedasz

Kurcze ale te ubranka sa naprawdę świetne. Najgorsze firmy to gap lub carters. Reszta to same porządne fifmy typu CK, TH, guess i inne takie. Wydawalo mi się ze to nie jest drogo. Na allegro nie chce mi się wystawiac tego bo jest tam id zatrzesienia angielskich ubranek.

Tak ubranka po 10zl w smyku. Akurat tydzien temu byky wyprzedaze i nakupowalam kaftaniki, spioszki, body i to kilka z fisher price

Oczywiście, że nie dużo. Teraz każdy chce kupić za półdarmo a najlepiej dostać za darmochę. Zalały nas ciucholandy przez co trudno sprzedać porządne ubranka po rozsądnej cenie.

Myślę,ze cena za ubranka takich firm jak piszesz, jest zdecydowanie za niska! No ale w Pl szczytem luksusu są ubranka firm typu h&m albo angielski Primark, większość kupuj***adziewie w pepco. Z chęcią bym kupiła takie ubranka w tej cenie ale mam 2 chłopców :)

wczoraj byłam w smyku owszem są wyprzedaże ale po 10 zł to nic konkretnego nie widziałam. Kupiłam dwie pary spodni na wyprzedaży po 40 zł/ szt (jeansy na szerokiej gumie w pasie i dresowe a aplikacjami Tomka) kurtkę dla córki 90 zł, dwie bluzeczki po 20 zł każda.

to też zależy od rozmiaru 92 są ubranka już raczej droższe. Dla niemowlaków sa tańsze, jest tego duża podać na rynku bo ni bardzo się niszczą.

miało być podaż :)

Ale ja mowie o ubrankach dla noworodka takich do wyprawki. Takich bylo pelno po 10zl

hehe koleżanka jakaś biedna chyba a może do ciucholandów chodzi hehe bo ja używane po synu drożej sprzedaję np.spodnie od 10 do 20zł za sztukę kurtki np.wiosenne za nie mniej niż 15,najdrożej sprzedałam za 25zł bluzeczki z krótkim rękawem sprzedaję za nie mniej niż 6zł za sztukę a bluzy różnie w zależności od firmy ale za cenę od 8 do 16zł za sztukę a ubranka po niemowlaku sprzedawałam taniej by się pozbyć ubranek jak najszybciej,ale np.za bodziaki brałam 2-3zł za sztukę,spodnie i bluzy po 5-8zł w zależności od firmy,kurtki sprzedawałam wraz z gratisami np.czapeczkami itp po 8-12zł i wszystko mi poszło bardzo szybko,sprzedawałam na allegro i na forach o dzieciach i wszystko sprzedałam w około 2 tygodnie

Ja sprzedaje ciuszki po synku z powodzeniem, ale w formie paczek pakuje np.80 szt. i sprzedaje po 250 zl czyli jakies 3 zl za sztuke ale inni na allegro zdzieraja nawet 10 zl za uzywane. Potem za ta kase kupuje nastepne i tak dalej

Gościu ostatni, to dużo masz tych ubranek w sumie. WoW!