CO JEST ZE MNĄ NIE TAK

aha no to chyba ze tak, bardzo mądrze powiedziałeś tu przyznaje rację .Tylko mi chodzi aby poznać dziewczynę wartościową bo jak bym chciał sobie ulżyć to bym na dzi** skoczył.Zawsze kiedy taką poznawałem coś było nie tak i nie wiem co - o to się rozchodzi właśnie . Przecież wyobraz sobie przez tyle lat poznałem multum dziewczyn setki i co,i nic jak chciałem coś to okazywało się ze po kilku spotkaniach tak jak by coś mijało i koniec-a nie zrobiłem nic złego.I zastanawiam się jaka jest tego przyczyna .Atak pzt zawsze byłem sobą i nikogo nie udawałem.

Ja C***owiem ze to wyżej to prawda. Błędy ortograficzne u mnie dyskwalifikują goscia. No ale 1 to rozumiem.

"To w takim razie facet ma być burakiem i latać za wszystkim co się rusza ,chamem i sku**** bo na takich panów lecą laski pfff....." x generalnie właśnie o to chodzi. może nie dokładnie o to ale blisko. masz do wyboru - albo się zmienić albo walić konia dalej. zobacz sobie zresztą rady tych wszystkich "trenerów uwodzenia". zakładając że znają się na rzeczy to przecież tak naprawdę to bufonowate bałwany myślące tylko o d****h.

Wejdź dobie na forum podrywaj.org czy jakoś tak to było, są tam jakieś rady o podrywie, podobno pomocne :P

To wiele o mnie nie wiesz .Jestem wyjątkowy i czuj***ardzo dobrze to co druga osoba czuje i może to jest przyczyną moich niepowodzeń .Tak jestem prawdziwy i nie ściemniam .Nie jestem idiotą -błędy robię dlatego ze szybko pisze i dużo chciałbym przez te słowa wyrazić /emocje -kolejna moja wada

"Jestem wyjątkowy i czuj***ardzo dobrze to co druga osoba czuje" x chyba już ci się na mózg rzuciło.

To co was w takich bufonach kręci ? - ja nie wiem .Fajnie słodko przez pewien czas , a potem zostajecie olane i co miło ? płacz itd. chyba tak wam pasuje ,ALBO TRZEBA NAPIER*** BO BUZI dla zasady pff... i nic was to nie uczy ,brniecie dalej w to samo kupę.A wartościowych facetów macie daleko....

nie znasz nie wypowiadaj się . Dla jasności czuje i odbieram więcej niż większość facetów taki się urodziłem i nic na to nie po radze . Zmienić się tego nie da !!

Tak piszecie o tych ciepłych kluchach... Autorze - to co piszesz o sobie, mi osobiście bardzo się podoba. Takiego faceta potrzebuję :) Miesiąc temu poznałam fajnego faceta,od razu mi się przyznał na wstępie, że jest ciepłym kluchem, a mianowicie: wrażliwy, uczuciowy, oddany. Od pierwszego spotkania powiedzieliśmy sobie wprost czego oczekujemy i jacy jesteśmy, no i jakoś nie uciekłam ;) Jego dobitna szczerość mnie zauroczyła, a im dłużej słuchałam jego słów, tym bardziej się w tym zatracałam. Bardzo dobre serce ma. Tak mi się przynajmniej wydaje... bo dopiero miesiąc się znamy. Czy kiedyś powiedziałeś dziewczynie, która Ci się spodobała, jakim jesteś człowiekiem? Jesteś o rok młodszy ode mnie, jeszcze znajdziesz swoją ukochaną

Może tu jest właśnie problem - emocje? Chyba jestes nerwowy. Może to odstrasza? Skoro luźna dyskusja Cię tak wyprowadza z równowagi... Może nie jestes tego świadomy I ten narcyzm - ciagle jaki jestes wartosciowy, fajny i lepszy od innych facetów...

To, że ty się uważasz za wartościowego, to nie znaczy, że ludzie cię tak odbierają, albo że masz pożądane przez kobiety cechy. Chodziłam krótko z chłopakiem, który uważał się za porządnego gościa i czułego wobec kobiet, ale to był koleś totalnie nie dla mnie, nie pasowaliśmy do siebie trybem życia, poglądami i zainteresowaniami (on właściwie żadnych nie miał, nudny był), a jego czułość też była raczej taka, że sądził iż jest niezłym ogierem i umie dać kobiecie przyjemność.

to co nie kręci ich w tobie, przyjmij to chłopie do wiadomości i przestań być taką pipą. świata nie zmienisz na swoje wyobrażenie więc jeżeli chcesz laski to musisz zaoferować jej to co jej się podoba a nie to co "powinno się podobać" twoim zdaniem. to że od kilku lat odnosisz niepowodzenia z kobietami i wciąż nie wyciągasz z nich wniosków lecz nawet na forum próbujesz przekonywać że źródłem twojego nieszczęścia nie jesteś ty tylko kobiety jest naprawdę żałosne. jeżeli nie potrafisz podrywać to ucz się od tych ktorzy potrafią a nie wmawiaj wszystkim w okół że to "wina kobiet". no albo oczywiście pogódź się z samotnością i ją zaakceptuj pozostając sobą.

znaleźć takiego faceta jak w opisie autora to każda marzy więc coś mi się nie wydaje ze taki jesteś lub obracasz się nie w takim towarzystwie w jakim powinieneś, ale znałam kolesia co też się miał za normalnego ale był skończonym chamem i nawet nie zdawał sobie z tego sprawy, wrecz wspinał sie na wyżyny swoich osiągnięc interpersonalnych

tak powiedziałem ale niektórzy tego nie potrafią zrozumieć , a gdy dostaniesz przysłowiowego kopa za to co powiedziało ,każdy kolejny raz jest coraz trudniejszy i potrzeba coraz więcej odwagi na wyrzucenie z siebie tego. Nie jestem kluch haha jestem facetem który nie boi się róznych sytuacji -zresztą miałem to na co dzień więc o czym tu mowa ? Swego czasu meczyki itp ale się zmieniłem bo nie chcę tak żyć /dorosłem

Jestes moze z Kuj-Pom?

Nie jedna, jak nie wszystkie marza o kims takim jak Ty...

kazdy powinien byc przytulany!!!! Moge cie przytulic jak chcesz, ja bardzo to lubie i jezeli mogłabym tym przyjemnosc komus sprawic to chetnie :)

A może nie wzbudzasz zaufania swoją osobą? Bo bez tego dziewczynie ciężko jest się zaangażować tak na serio..

Najpierw piszesz, że trzeba coraz więcej odwagi, a potem że nie boisz się różnych sytuacji, no to działaj :P

nie chcę wmawiać nikomu ze to wina kobiet no co ty .wina leży zapewne po mojej stronie ale szukam jej przyczyny .Post wyżej tak jestem taki naprawdę - rzadko się zdarza ale jednak zresztą nie zamierzam cię przekonywać .

"Jego dobitna szczerość mnie zauroczyła, a im dłużej słuchałam jego słów, tym bardziej się w tym zatracałam. Bardzo dobre serce ma. Tak mi się przynajmniej wydaje... bo dopiero miesiąc się znamy." x no i proszę. od takiego gościa się powinieneś uczyć. to jest "gracz" pierwsza klasa. laska od pierwszego spotkania ma już mokro w majtkach. a z tobą to by pewnie nawet po roku na bezludnej wyspie do niczego nie doszło.

bo to jest tak że facet myśli że jest boski a potem się zastanawia że żadna go nie chce a tak naprawde jest zwykłym buraczyskiem :D i jest z tego dumny

"Post wyżej tak jestem taki naprawdę - rzadko się zdarza ale jednak zresztą nie zamierzam cię przekonywać ." x przyczynę to już ci wyjaśniłem ale ty nie przyjmujesz tego do wiadomości i oburzasz się że kobiety "wolą chamów". ano wolą.

Pisałeś, że szybko piszesz, dlatego tak mało składnie, ale dosyć wolno odpisujesz i czasem nie wiadomo już do kogo

szkoda ze nie jestes z bydgoszczy, bo bym sie z Toba umowila nawet jutro, mam 24 lata i tez ten sam problem co Ty haha.

nie wolą, nie wolą, tylko takie chamy same się wciskają tam gdzie kobiety ich nie chcą, są przecież tacy boscy

Łatwo ocenić kogoś jak się go nie zna nie? nie jestem idealny mam wady , ale nie zadzieram nosa i chamem czy burakiem na pewno nie jestem . Czegoś takiego to jeszcze od nikogo nie usłyszałem .zal

wychodzi na to ,że trzeba się będzie zmienić -trudno przyznaje racje ,pewnie nic z tego dobrego nie wyjdzie ale spróbować warto .

skąd jesteś facet11???

Napisz skąd jesteś, to może jakaś randeczka się skroi.