Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiaa198600000

Mój facet nie chce się ze mną kochać

Polecane posty

Ale masz na myśli zmiany u CIebie czy u niego???? To ciekawe co opisujesz, a nie zmieniło się to po porodzie?? Kochaliście się po nim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co to z tym no na serozne no w********ic chyba latwo te sprawe o a jakze kazdy facet penisem pomacha 333 www.youtube.com/watch?v=i7qW3FUz_Eo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie że sie kochalismy po porodzie. mówię ze od niedawna to sie zaczęło. jakies 3 miesiące jest nie kolorowo. Kiedy ja jestem kusząca i perwersyjna to patrzy na mnie jak na dzikuskę i odmawia. A kiedy już jego najdzie ochota to z rana 5 min ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do szakuł 81 chodzi mi o ogolne zmiany. Może jakas przerwa mu otworzy oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to coś się musiało stać, bo nie można tak nagle odechcieć się seksu , tym bardziej , że piszesz , że jesteś atrakcyjną kobietą. Takie 5 minutowe to może sobie w ubikacji zrobić. Weź go na poważną rozmowę , że tak byc nie może, bo masz swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie lubiał tęsknić , a teraz ma Cię na co dzień i tego nie docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę go nie rozumiem. Jest o mnie zazdrosny i to do przesady. Nie pozwala mi na wiele rzeczy np na spotkanie z koleżankami gdzies w miescie bo zawsze moze byc ktos kto mi sie spodoba. Wiesz takie szczeniacke myslenie. No ale zazdrosnikiem jest i to jest chwilami uciążliwe dlatego tym bardziej go nie rozumiem bo skoro wie ze jestem atrakcyjna jest zazdrosny o mnie to czemu tak niszczy nasze zycie intymnie. zastanawiałam sie nawet nad rozstaniem ale to nie jest powód. a ja juz mam dosc masturbacji... Ja juz nie mam siły z nim rozmawiac albo mówi ze jest ok i mam sie nie przejmowac albo unika rozmowy i konczy sie to kłótnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ta zazdrość , to może wynikać z tego , że sam nie do końca jest w porządku. Nie chce siać zamętu w Twojej głowie, ale przyjrzyj się jego zachowaniu czy nie ma kogoś na boku. No jak nam brakuje to jesteśmy zmuszeni do samodzielnego działania, widzę , że i Ty coś o tym wiesz ;). Możesz napisać na priv jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nikogo na boku o tym jestem przekonana. Już mi przeszło to przez mysl i przeprowadziłam male sledztwo . chyba ze sie dobrze kryje.Mogę owszem na priv ale jestem tu nowa i nie bardzo wiem jak to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sądzę masz 25 lat i takie już problemy. nie chciał bym być na Twoim miejscu. Jak już pisałem u mnie się to zmieniało nie w takim tempie. Mając 40 lat już wiedziałem, że nic się nie zmieni i następne lata poświęciłem na zabawę z kim się da i gdzie się da. Starczyło mi już co dwa tygodnie :) Po następnych latach zacząłem szukać kobiety co będziemy się całkowicie rozumieć i też tak się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze młoda jestem i całe życie przede mną. Ale ja własnie z nim chcę iść przez życie ale od tych kilku miesięcy to zaczynam wątpic... nie zdradzę go. Prędzej odejde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje :( Jestem w związku już ponad 10 lat i mamy super sex. Moj facet jest zawsze chetny i gotowy. Może to też kwestia stylu życia, jesteśmy wysportowani aktywni fizycznie. Mój facet ma 35 lat a ciało jak 20sto latek. Nigdy nie odmawiam mu sexu, nawet jak nie mam jakos specjalnie ochoty to gdy zaczne mu robic loda rozkręcam sie na maksa. Uwielbiam go. Zawsze też mogę liczyć na niego i to jest piękne. Oziębły facet to dla mnie cos dziwnego, zawsze sądzilam ze to kobiety maja mniejsze libido a facet myśli o seksie non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl88
A ja jestem ze swoim prawie 2 lata. Ostatnio kochalismy sie w kwietniu (jest grudzien). Probowalam go o to zapytac a on albo mnie ignoruje albo sie ze mnie smieje (nie na taka reakcje czekalam) boje sie znowu zapytac by znowu mnie nie wysmial albo co gorsze by powiedzial p*****l sie. Na co dzien jest ok. Ale... Wolalabym aby to on byl we mnie. Sama sie zabawiam juz jakis czas... Moze to moja wina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo nie chce mi sie dymac starej po 20 latach malzenstwa nuda.Ten sam zapach glos soki nieeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluerose100
Podbijam temat. Również mam podobny roblem, mój facet stał się lekko arogancki a wieczorem odwraca się do ściany i zasypia. Ewidentnie już nie ma ochoty. Chyba powinnam zachowywać się również obojętnie, może wtedy by rozumiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie może zamiast z kimś innym się umawiać i zdradzać to lepiej podać mu jakieś tabletki, ja mojemu kupiłam penistim i dawałam pokruszony do picia nawet nic nie wiedział bo pewnie by nie chciał tego jeść najważniejsze, że pomogło i ja jestem bardzo zadowolona z efektów i jego możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do facetow: zszokowala was kiedys kobieta?umowilem sie kiedys ze swieza rozwodka(5lat w zwiazku)i myslalem ze wiele wiem o seksie a tak naprawde bylem zielony.po 3 dniach bzykania kucka mnie juz bolala, lubila praktyki typu przemoc.kajdanki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thanks
Bluerose mam to samo :( nie wiem co jest nie tak we mnie. Mam 21 lat. Moj chlopak 22. Nigdy nie namawia mnie na seks. Kochamy sie gdy ja zaczne bo inaczej to nie ma mowy :( zawsze mialam dosc wysoka samoocene i bylam pewna siebie. Przez niego to sie zmienilo. Moi dwaj poprzdni chlopacy byli bardzo zadowoleni z naszego zycia seksualnego. A ten? Najchetniej tylko by chcial loda kilka razy dziennie i nic wiecej a tlumaczy sie tym ze nie ma sily bo caly dzien pracuje a przy lodziku nie musi sie meczyc. Teraz leze kolo niego i rycze bo sobie spac poszedl bo jednak przypomnilo mu sie w polowie gry wstepnej ze mu sie nie chce i nie ma sily. Tu chodzi o to ze on tak robi caly czas ;( kochamy sie max raz na 2-3 tyg i to dopiero wtedy gdy przerwe mu lodzika i go ublagam. Jest to dla mnie ponizajace. A pozniej sie dziwi ze nie mialam nigdy orgazmu z nim :( on nie robi nic zeby mi bylo dobrze ;( zero gry wstepnej. Kocham go najmocniej jak sie da. I zadawalam go na kazdym kroku. Robie wszystko zeby bylo mu najlepiej i jemu sie to tak strasznie podoba. Ciesze sie ze jest mu dobrze ale on nawet nie potrafi sie odwdzieczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zombiaczka
Mam 26 lat i jestem w 4 letnim związku, mieszkamy na kocia lape,moj facet unika seksu jak ognia , nie mówiąc o tym ze w ogóle się mną nie interesuje , nie oświadcza się też ani nie mówi ze mnie kocha. Chyba chce zerwać ale boję się że będę sama do końca życia. Zostać czy zerwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zacząłem unikać seksu w momencie Kiedy moja kobieta po rocznym związku zaczęła mi często odmawiać bez podania przyczyny. Rozmowa nic nie dała wiec przestałem zabiegać i okazywać uczucia. Nie chciałem być psem a ona twierdziła że myślę tylko o jednym. Czy 24 latek który chce się kochać z częstotliwością 1-2 w tygodniu to jakiś seksoholik? Zdałem sobie sprawę że jest egoistką. ja je dawałem wszystko co mogłem ona tylko brała i nie liczyła się z moimi potrzebami. Teraz ona zabiega ale chce żeby poczuła się tak jak ja... Może zachowuje się jak gnojek ale nie mam pomysłu co mogę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zombiaczka
Gość:ludzie maja różne potrzeby seksualne, problem zaczyna się gdy jedna osoba ma je większe a druga mniejsze. Jak jestes mlodszy to zazwyczaj kobiete boli głowa ale wydaje mi się ze wiekiem sie odwraca i to facet pozniej juz nie chce. Co do Twojej sytuacji ,banalna rada -na początek spróbuj z nią porozmawiać i powiedzieć jaki masz problem. Może razem spróbujcie urozmaicić jakoś seks, może wprowadź jakieś nowe techniki i sposoby które jej się spodobają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hana811
Witam, mam inny ale jednak podobny problem. Jesteśmy razem dwa lata. Kochamy się owszem w miarę często ale inna rzecz nie daje mi spokoju. Zanim się poznaliśmy mój facet miał rok zmieniania przypadkowych partnerek. Wiem że z nimi robił to całą noc wielokrotnie, zawsze przechwalał się że nie wie co to problemy z erekcją. Zdażyła mu się przygoda w aucie z mało znaną dziewczyną o której sam mówi że była pustakiem. Jak również pieszczoty z finałem u innej delikatnie mówiąc średnio atrakcyjnej w pracy. Jestem atrakcyjną kobietą, podobam się mężczyznom, dbam o siebie. Niestety u nas wszystko wychodziło z mojej inicjatywy. Kiedy go pieściłam przerywał bo miał "opory", to ja inicjowałam rozmowy o seksie poza mieszkaniem czy całej nocy...Na darmo...Podobnie jak z miejscami innymi niż łóżko. W końcu zaczęliśmy się o to kłócić. Chciałam żeby chociaż raz dał mi taką swobodę i zapał jaki dawał byle komu. Mówił że jak będzie spokój to mi to da. Tylko że to dwa lata a kiedyś dawał to pierwszej lepszej nawet po kilkugodzinnej znajomości, wtedy nic mu nie przeszkadzało, miejsce czas...i nie przerywał, nie miał oporów. Samoocena mi siadła totalnie, mam doła, czuje się poniżona. Nigdy wcześniej będąc w związkach nie musiałam prosić o nic, partnerzy byli bardzo zadowoleni z pożycia, rozstawaliśmy się z powodów życiowych. Twierdzi że kocha ale najchętniej to mnie przytula i zasypia. Albo mówi w ciągu dnia co to nie zrobi a potem zonk. Tłumaczy to zmęczeniem, tylko że ja mam bardziej męczącą pracę a jednak się chce i da...Nie mamy dzieci, mamy miejsce i czas i co? Nic. Kiedyś łóżko kojarzyło mi się z radością, bliskością teraz z dołem i rozczarowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Thanks"- jestes strasznie glupia. Naprawde. Juz raz dawalam sie traktowac jak tania d****** konoec zadawalania samcow, niech sobie dami obciagaja, szmaciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto odwiedzic fapfap24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre ale prawdziwe, też to przechodzę. Niestety z roku na rok jest coraz trudniej o zbliżenie. Mąż nie chce seksu, mówi że nie potrzebuje go, a nawet ostatnio stwierdził że jestem dziwna jak na kobietę, że chcę się kochać. Tylko mi jest tak strasznie przykro, niestety samoocena spadła do zera, czasem mówię że lepiej abyśmy się rozeszli lecz go kocham, chcę z nim być i są dzieci ..... Staram się odpuszczać, lekceważyć swoje potrzeby bo nie chcę się kłócić ale za to mam doła i czuję sie bardzo poniżona..... bo prosić, żebrać o to aby zauważył że istnieję jako kobieta to nic fajnego. Współczuję wszystkim z takimi problemami lecz niestety nie znalazłam wyjścia z tej nierównej walki ..... myślę że zawsze przegram skoro stwierdził że się zmusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej żonie wystarczy seks raz wtygodniu, a jakbym nie zabiegal to i pol roku by nic nie bylo. I gdzie tu jest sprawiedliwosc? Ja chcialbym ****** kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może warto skorzystać ze środków które pomagają w takich sytuacjach zobaczcie sobie na lovestim.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×