Czekam i czekam Błagam doradźcie

Mamy po 30 lat. On miał mieć ślub pół roku temu z byłą dziewczyną, ale do niego nie doszło.. Spotykamy się od ok. 2 miesięcy. Wiem,ze czujemy coś do siebie, ale nigdy nie przytulił mnie, nie pocałował. Jak spotykamy się to zazwyczaj z jego znajomymi. Flirtuje ze mną, kokietuje, mimo to zero... zbliżenia. Czekać...czy odpuścić sobie. Może jestem plastrem na jego rany? Czuję,że to TEN facet i chciałabym walczyć. Tylko czy jest sens???

ja poczekalabym jeszcze .2 miesiace coz to jest ? Przeciez lize jeszcze rany po tamtym rozczarowaniu.Jednak ryzyko jest , ze mozesz byc balsamem . Ale skoro czujesz, ze to moglby byc ten -poczekaj jeszcze . Moze zrob taki manewr i delikatnie odsun sie, zobaczysz czy bedzie dazyl do spotkan . Podobno kto nie ryzykuje ten nie je :-P Postaraj sie trzymac emocje na wodzy .

tyle bez przytulenia? Daj se siana

Ma sens. Zawalcz o tą miłość. Porozmawiaj z nim. Szczęścia życze