Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam totalnego dola

Polecane posty

Gość gość

Czuje ze jestem do niczego :( a jeszcze dodatkowo mój facet mnie doluje....to pogłębia to że czuje się beznadziejnie. Koleżanki niby ze mną gadają ale generalnie mają mnie gdzieś... Może tylko udają ze mnie lubią nie wiem. Staram się zmieniać swoje życie na lepsze ale jest mi ciężko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w podobnej sytuacji. koles ktorego kocham ma mnie w d***e. nie jestesmy same na tym globi, nie my jedne mamy doła. a najlepsze jest to, ze tego sie raczej nie da zmienic :P sorry, ale jestem realistko-pesymistką. przestalam wierzyc w to, ze pewnego dnia wstane i powiem sobie, ze "mogę!" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo najgorsze jak ze starań nic nie wychodzi...czasem czuje ze moje życie już się nie zmieni albo zmieni się na gorsze... Przeżyłam też dobre chwile ale czuję nie raz ze juz sie skończyły ze juz mnie nie spotka nic dobrego :( nawet mój facet twierdzi że jestem beznadziejna i ciągle mnie poucza i przez to tak czuję że jak go zostawię będę sama ...niby podobno nie jestem brzydka ale chyba mam beznadziejny charakter, sposób bycia itd tzn ja tak uważam i ser bie da się mnie lubic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22:05 właśnie ja też przestałam wierzyć to jest najgorsze:( nie mm się nawet komu wygadać bo koleżanki mają własne życie i moje problemy myślę że mało by je interesowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze Twoj facet to d**ek za przeproszeniem. mozesz go zostawic i zaczac zycie od nowa, ale to bedzie Cie kosztowalo duzo pracy i na pewno duzo ciezkich chwil. mimo wszystko mysle, ze warto sprobowac. nawet jesli nie zmienisz swojego myslenia to lepiej zebys dolowala sie sama, niz przez kolesia. moze to on Cie wpedza w ten humor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On po części też bo ciągle mnie krytykuje i wtedy zaczynam trochę wierzyć ze to prawda... Byłam w kilku związkach przed nim ale teraz przestalam wierzyć ze ktoś mnie pokocha :( najwyżej ze bedzie chciał do łóżka i tyle ..przykre ale takie mam myślenie o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
nie dawaj gg, bo ten chce od każdego Pogadałabym z tobą, ale sama nie mam pracy i mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także ciężko :( staram się ciągle ale mam dość, czuje ze nikogo nie obchodzę, że mój facet ma rację że jestem do niczego , myślę poważnie nad rozstaniem mimo to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
to jak on ci mówi, że jesteś do niczego to po co ci taki facet?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem chyba dałam sobie mu wmówić ze nikt inny mnie bie zechce :( mimo że nigdy wcześniej nie miałam problemów ze znalezieniem kogoś na stałe ... Przykre...czuję że marnuje swoje życie, że najlepsze lata mi mijaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
a wez ty pogoń to toksyczne bydlątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ale dość często się widujemy... chce go pogonić ,ale nie mam tyle siły narazie. w ogóle to każdy się dziwi co ja z nim robię bo on jest sporo starszy, średnio atrakcyjny i już któryś raz słyszalam ,że zasługuje na kogoś lepszego ,a on i tak tak mnie krytykuje dla mnie wyglad nie jest najważniejszy wiec wybrałam jego choć podrywali mnie młodsi czy przystojniejsi ... on jest starszy 10 lat ale mi to nie przeszkadza, tylko to krytykowanie mnie, czepianie sie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet czasem myślę o samobójstwie ... że lepiej by było ,że i tak nikt by nie zwrocił na to wiekszej uwagi... no może poza moim tatą bo tylko jemu chyba na mnie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
a pracujesz? Druga osobo tez się nie dołuj [kwiat ] Teraz w Polsce każdy by każdego zadzgał nożem, tacy są ludzie... w ostateczności telefony zaufania są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję i studiuję, ale oprócz pracy są jeszcze inne rzeczy na których mi zalezy :( poza tym to jest mało zadowalająca praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet tez mnie dołuje, 2 miesiace temu straciłam prace i od tej pory nie moge znaleźć niczego konkretnego, a on zamiast mnie wspierać to poniża mni i gnoi na każdym kroku...już nawet ja sama nie mam do siebie szacunku, jestem zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralla
nie dawajcie sobą pomiatać! Wystarczy, że w pracy można trafić na mobbing a życie prywatne to ma być azyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzony95
Ja też nienawidzę swojego życia i żałuję,że matka mnie nie wyskrobała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też mnie poniża, czasem jest dla mnie dobry i potrafi być w porządku ,ale czesto mówi takie rzeczy ,że np nikt mnie nie lubi bo mam mało znajomych ,że jestem bałaganiarą, a nie jestem moim zdaniem tylko on jest pedantem np jak zjem cukierka w łóżku i nie wyrzucę od razu papierka to już mi to wypomina ,że syf robie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz wiecej jest nieszcześliwych ludzi, kórzy żyją z dnia na dzień, byle tyle tylko przetrwac kolejny dzien...marzenia juz dawno pogrzebali, nadzieja odeszła i liczy sie tylko prztrwanie...smutna egzystencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to co wymieniłam to i tak mniej poważne krytykowanie ogolnie to on mi czesto wmawia ,ze jestem do niczego i bez niego sobie nie poradze choc wczesniej sobie radziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzony95
Gdybym miał tylko odwagę to skończyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 23:07- wiem ... tylko ja nie potrafie tak egzystować to dla mnie za dużo, nie potrafie żyć z takim poczuciem ,że wszystko co dobre mnie mineło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morlimka
Pomódl się do Pana Jezusa i ofiaruj mu swojego doła i wystkie smutki i przykrości. Mnie bardzo pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ja jestem słabo wierzącą osobą więc modlić się nie będę... modlitwa i tak mi nie pomaga jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×