Gość martamartynkaaa Napisano Styczeń 6, 2014 Wysłał mi już drugi raz zaproszenie na fejsbuku po tym, jak zobaczył gdzieś tam moje zdjęcia. Nie widzieliśmy się od jakichś czterech lat, wtedy zostawił mnie dla innej, teraz jest z jeszcze inną. Zabolało mnie to jego zaproszenie. Czuję się jak śmieć. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 Dlaczego jak smiec;p? Tylko zaproszenie na fejsie;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 hmm dziwny były Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martamartynkaaa Napisano Styczeń 6, 2014 Ale co znaczy "tylko"? Nie rozumiem tych powszechnych prób zdyskredytowania kontaktu internetowego. Chodzi o to samo - chce nawiązać ze mną kontakt, porozmawiać, itp. Jak śmieć, bo nie ma szacunku dla mojej decyzji by nie utrzymywać kontaktu. Kiedy mnie zostawił poczułam się upokorzona i uważałam, że dalsza relacja będzie uwłaczała mojej godności, więc się do siebie nie odzywaliśmy. A on teraz próbuje odnowić znajomość, ale już tylko na zasadzie "no hej Marto, co tam u Ciebie? :)" wymienianego raz na dwa miesiące. Moją wielką miłość, którą do niego czułam chce zastąpić teraz czymś takim. To mnie właśnie boli i dlatego czuję się jak śmieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 Tylko zaproszenie... Skad wiesz, ze chce porozmwaiac...? Moze chce miec wiecej znajomych a Ciebie zna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martamartynkaaa Napisano Styczeń 6, 2014 Na tyle go jednak znam. Nie jest infantylny. Dla statystyk mnie nie zaprosił... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 z jednej strony możesz się cieszyć bo myśli o Tobie. Ja byłam w bardzo podobnej sytuacji a może nawet gorszej bo mnie do tego jeszcze obraził, potem pisał ale ja mu kazałam iść do nowej laski. Poszedł i go nie ma. Uszy do góry!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 martamartynka, masz dziwne podejście do ludzi i do życia. Ludzie często się rozstają na jakiś czas. Po przerwie odnawiają kontakty i zaczyna wtedy coś między nimi iskrzyć. Czasem musi ktoś dorosnąć, czasem pewne decyzje muszą dojrzeć. Jeśli ludzie nie zmieniają zdania to są niereformowalni. NIE BO NIE !!!! A skąd wiesz, jak potoczy się ciąg dalszy ? Widzę tylko dziewczynę myślącą kategoriami lalki Barbie. Świat się zmienia, ludzie też. Najwyższa pora dorosnąć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 Czemu lalka Barbie? My się nie rozstaliśmy na "jakiś czas". On mnie zostawił dla jakiejś laski, teraz ma jeszcze inną. Nie wiem, jak potoczy się ciąg dalszy, ale jemu nie chodzi teraz o coś więcej niż tylko koleżeństwo. Ma dziewczynę od chyba 13 miesięcy i na pewno nie chce jej zostawić na byłej, która mu gdzieś mignęła na zdjęciu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 to zapytaj się jego czego chce i tyle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 a moze ty w lozku lepsza bylas i teraz mu tego brakuje,ja na twoim miejscu chlopaka bym nie przekreslala tylko bym sie z nim spotkala i zobaczyla o co mu chodzi,ale to spotkanie mosial by mi odrobic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 Po co mam pytać, skoro wiem czego chce. Chce ze mną gadać, żeby zmazać swoją winę w stosunku do mnie. Chce zagłuszyć kompletnie ewentualne wyrzuty sumienia, ma do mnie sentyment no i mnie lubi skoro spędził ze mną tyle czasu. Chce też pewnie wiedzieć, jak się moje życie potoczyło. Liczy na to, że teraz będzie miał fajną koleżankę. Nie ma szans, nie spotkam się z nim, nie mam po co. :( "to spotkanie mosial by mi odrobic " - tego nie rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 gdyby chcial pogadac, to napisalby od razu a nie czekal az zaproszenie przyjmiesz, nie jestes pepkiem swiata :) i po co tak roztrzasasz skoro nie chchesz z nim miec nic wspolnego, olej zaproszenie i tyle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 Ty ggo dalej kochasz...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 Dokładnie :D Pewnie kolekcjonuje znajomych a ta juz ideologię dorabia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 To wysłanie zaproszenia jest jak wyciągnięcie ręki do mnie. Netykieta wymaga najpierw czegoś takiego właśnie. Nie kolekcjonuje żadnych znajomych, nie jest idiotą... No kocham... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 "Netykieta wymaga najpierw czegoś takiego właśnie." Z toba powaznie jest cos nie halo.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sdgdgdd Napisano Styczeń 6, 2014 netykieta?? :) nie rozmieszaj nas, jakby koniecznie chcial pogadac to napisałby wprost, tym bardziej, ze wysyłał już drugi raz wiec mgol sie spodziewc ze tym razem tez nie zareagujesz :) on nie chce pogadac, chce cie miec w znajomych (takie jego male hobby) albo chce ci zagrac na nosie i o sobie przypomniec, moze slyszal ze kochasz sie pławić w swoim nieszczęściu (tak tak, juz po paru postach tutaj widać to jak na dłoni) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 W jakim sensie kocham się pławić w swoim nieszczęściu? On nie chce "koniecznie" pogadać, tylko sprawdza, czy przyszła mi już na to ochota, czy nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 4 lata sie nie widzieliscie i kochasz? No prosze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sdgdgdd Napisano Styczeń 6, 2014 koles zostawia cie dla innej, CZTERY lata temu! po czterech latach glupie wysłanie przez niego zaproszenia powoduje ze "czujesz sie jak śmieć" to litości dziewczyno, to nie jest normalne, idź moze do psychologa skoro tyle czasu nie mozesz sobie z tym poradzić, podejrzewam, ze właśnie dlatego, ze przez te cztery lata zamiast iśc do przodu obsesyjnie rozkładałas to rozstanie na czynniki pierwsze, powtarzam, to nie jest normalne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 Popieram wypowiedź wyżej. Ogarnij się w końcu. A na tym głupim fb zablokuj go tak zeby nie mógł wchodzić na Twój profil albo w ogóle skasuj tam konto skoro traktujesz tę głupią stronę tak serio... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 Wiem, że nie jest normalne. Byłam u psychologa zaraz po rozstaniu. To było późno jesienią jakoś w listopadzie - wtedy to była naprawdę nie do zniesienia. Prawie zawaliłam studia, gdyby nie pomoc lekarza, to na pewno by mnie wywalili jeszcze przed sesją... Było już trochę lepiej, a on znowu myśli, że wszystko będzie ładnie, miło i kulturalnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 A ustawienia konta już sama zmieniłam na prywatne. I przy okazji pokasowałam zdjęcia, bo za dużo ich rzeczywiście było. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 on w ogóle o tobie nie myśli! pogódz się w koncu z tym i zacznij zyc na nowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 Przecież ja wiem, że o mnie nie myśli i jestem z tym pogodzona od dawna. Tylko rani mnie to, że do mnie pisze i wszystko tym samym rozdrapuje. Mógłby jednak dać spokój. :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 nie to ty masz sie ogarnac a nie wymagac czegos od osoby, ktorej nie widzialas cztery lata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martynamartynka Napisano Styczeń 6, 2014 Ale co ja mam zrobić? Przecież nie odzywam się do niego, nie interesuję się nim, a to on się wpycha w moje życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 jezu ty jestes naprawde chora.... on się nie wpycha, on wysłał głupie zaproszenie, moze ten cały fejs cie przerasta, skasuj to może, bo odbierasz to tak jakby dosłownie stał pod twoimi drzwiami i wydzwaniał, masz naprawde problem ze sobą, skoro po tylu latach czujesz sie jak śmieć, bo ci wysłał głupie zaproszenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2014 Autorka zdecydowanie za krótko chodziła do psychologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach