Rozłąka na zawsze

Dziewczyny, jestem z chłopakiem w związku od dwóch lat. Jesteśmy młodzi, kończymy liceum. Układa sie nam jak niewielu parom, spędzamy ze sobą każdą wolną chwilę, prawie nigdy nie mamy kryzysów, itp. Mamy jednak zupełnie inne plany na przyszłość. Ja zamierzam studiować w Polsce, a mój chłopak chce wyjechać. Nigdy nie wyobrażał sobie pozostania tutaj. Ja nie chce wyjeżdżać, nie pozwalaja mi na to moje warunki finansowe, a takze nie czuje sie na tyle silna z j.obcego. Oznacza to definitywny koniec naszego zwiazku. Jestem tym przerazona, nie potrafie cieszyc sie normalnie z chwil spedzanych razem, budze sie co noc z płaczem, marnieje w oczach. Ja po prostu nie wiem jak miałabym z dnia na dzien go utracic. Nie wiem tez co myslec o jego uczuciach, dlaczego on chce wyjechac, przeciez tutaj takze mialby perpesktywy. Co wy o tym sadzicie, jak sobie radzic?