Osoby żyjące bez ślubu kościelnego

Każdy seks pozamałżeński jest grzechem śmiertelnym.

własnie olac ten temat, pewnie prowo

Całe życie w poczuciu winy, zamiast zachęcac ludzi do życia dobrego aby dostac się do nieba pełno jest p********ia o piekle, wizji piekelnych Faustyny i innych , Bóg najwyraźniej chce byśmy go kochali ze strachu , nie ma to jak negatywna motywacja :D

ciemne, poje​bane mohery - żal czytać takich niewolonych głupków

A wy zupełnie serio wierzycie w to, że po śmierc**pójdziecie do nieba? A ci, co żyją bez ślubu do piekła? I co niby będzie się tam działo, usmażą ich w kotłach?:D:D Śmieszą mnie te wszystkie religie i ta naiwna wiara, że akurat wy macie słuszność, a nie np. Hindusi czy Buddyści albo Muzułmanie. Kretynizm do potęgi. A co wg was stało się np. ze starożytnymi Grekami? Wszyscy poszli do piekła, bo nie wierzyli w jednego boga? Przecież to jakiś absurd. Chociaż znałam osobiście dziewczynę, która naprawdę wierzyła, że istniała kiedyś arka Noego (logiczne argumenty zwalczała). Dla mnie to idiotyzm w XXI wieku żyć wg bezsensownych w obecnych czasach zasad, np. czekanie z seksem do ślubu czy zakaz rozwodów, bo jeden z drugim wierzy, że pójdzie do nieba :D No litości.

Wszyscy poszli do piekła, bo nie wierzyli w jednego boga dla nich jest inna miara sprawiedliwości

Cudownie... A właściwie co w tym piekle dzieje się takiego złego? :>

Tylko że gdyby ludzie swoich związków nie zaczynali od seksu, tylko od miłości i głębokich relacji, to potem by się nie rozwodzili. Kościół i nauka Chrystusa ma w sobie ogromna mądrość. Seks przed ślubem nie gwarantuje udanego związku. Biblia mówi, że cudzołożnicy nie wejdą do nieba. Uważacie, że Jezus był idiotą i nie wiedział co mówi.

Tak, tak, na pewno. Chcesz powiedzieć, że w przypadku małżeństw czekających do ślubu nie ma rozwodów? W ogóle? Troszkę naciągana teoria :)

Ludzie którzy nie współżyją ze sobą przed ślubem bardzo rzadko się rozwodzą.

bo jest ich garstka, to też i mniej rozwodów wśród takich par.

Bo obecnie nie współżyją praktycznie tylko osoby głęboko wierzące, a tym religia nie zezwala na rozwód.

Do piekła dostaje się ateista. U bram piekielnych wita go Lucyfer i mówi: - Witam, witam pana. Prosze za mna, pokaże panu pańskie apartamenty. Ateista lekko zdziwiony idzie za Diablem. Spodziewał się czegoś innego. Lucyfer otwiera drzwi i oczom ateisty ukazuje się ekskluzywny apartament, jaccuzi, basen... - Chce pan odpoczać, czy ma pan ochotę zwiedzić Piekło? - pyta Diabeł. -A, chetnie zobacze Piekło - odpowiada zaciekawiony ateista. Idą a tu wszędzie podobne, elegancie domy, knajpy z rozbawionym tłumem. Uśmiechnięte postacie spacerują, grają, bawią się i opalają. Aż tu z jednej strony słyszy krzyki, jeki i zawodzenia. Widzi biały budynek bez okien. Patrzy przez dziurkę od klucza i widzi jak diabły torturuja ludzi i rożne inne okropności, ale najbardziej wstrzasnał nim widok ogromnych kotłów, w których gotowali się ludzie. Lucyfer zobaczył przerażenie na twarzy ateisty i powiedział: - Oh, nie przejmuj się. To tylko chrześcijanie, oni sobie to sami wymyślili. Uparli się i już.

Zwróć uwagę na to, co dzieje się w społeczeństwach, gdzie KAŻDY zmuszony jest do zachowania wstrzemięźliwośc**przed ślubem, np. w Indiach - gdzie strach wyjśc na ulicę z obawy przed g***tem. Sztuczne hamowanie popędu do ślubu, który w obecnych czasach bierze się nierzadko nawet koło 30-ki jest czymś nienaturalnym i prowadzi do takich właśnie patologii. Co innego dawniej, gdy śluby brano w wieku 18-20 lat - czekanie miało sens, zwłaszcza, że nie było antykoncepcji i była to jakaś forma regulacji poczęć - żeby dzieci nie rodziły się poza rodziną. Ale teraz??

Jak wygląda życie osoby głęboko wierzącej? Czy w takim życiu pojawia się coś takiego jak przyjemność, czy jest to zabronione?

kiedy Wy, owieczki KK, w końcu zrozumiecie to, że dajecie się mamić przez fałszywców w czarnych płaszczykaCh ? Prze śledźcie sobie historię własnego wyznania a zobaczycie (może w końcu pojmiecie ten fakt) ile głupot zostało przez KK wyprodukowanych przez 2tysiąclecia. Chrzest po narodzinach bo w razie W pójdzie do piekła ? Bzdura. KK w ten sposób chce szybko nowe owieczki przygarnać jak najszybciej. Jakieś brednie o czyśćcach itp. W innych wyznaniach chrześcijańskich takie praktyki nie mają miejsca bytu. Czas otworzyć oczy i przestać uprawiać bałwochwalstwo.

Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

może bez tych wszystkich nawiedzonych cytatów tylko konkretnie rozmawiajcie i argumentujcie , jeżeli zapłatą jest śmierc to nie ma piekła wiecznego zresztą jakim trzeba byc s********m by kogoś wiecznie torturowac zastanówcie się na zdrowy rozsądek , oj wy już go nie macie :D

przeciez nie ma powodu,zeby osoby niewierzace - a takich wbrew pozorom, w Polsce jest wielae, nie mowiac juz o reszcie swiata- braly slub koscielny albo przejmowały sie ,ze go nie mają. Normalne małzenstwo w swietle prawa.

schizofrenia katolicka: ksiądz żyje w celibacie - ale daje dokladne wytyczne na temat współżycia, antykoncepcji i aborcji 2. ksiądz nie ma żony - ale daje dokładne wslkazówki, jak powinny wyglądać relacje małżeńskie 3. ksiądz nie ma dzieci - ale zajmuje się nimi od chrztu do pełnoletności, czasem szczególnie żarliwie dziękuję za uwagę czarni won

dlatego funkcja pastora ma większy sens celibat coś czego nie ma w Piśmie Świętym,każdy katolik powinien przede wszystkim opierac się na ewangelii a więc wymysły ludzkie takie jak celibat czy nieomylnośc papieża traktowac z dystansem

Chrześcijanin, katolik, to osoba bardzo szczęśliwa. Czy trzymanie się NORMALNOŚCI to aż takie nieszczęscie? Nie kradniemy, nie odbijamy współpartnerów, nie chodzimy do łóżka byle gdzie i z byle kim. Kochamy siebie i nie szkodzimy innym. Wiem, dla wielu to zbyt wielkie poświęcenie, bo jak nie upodlisz bliźniego, choćby mu nie płacąc to dzień stracony.

Moja córka jest niewierzaca, wiec bierze cywilny, przynajmniej wiem, ze postepuje zgodnie z sumieniem, a nie wg tego"co ludzie powiedzą".

" bo jak nie upodlisz bliźniego, choćby mu nie płacąc to dzień stracony." nie wystawiaj fałszywego świadectwa... piszesz rzeczy niedorzeczne bo wrzucasz wszystkich niewierzących do jednego wora

katolik jest szczęśliwy? nie rozśmieszaj mnie :D już samo bycie katolikiem oznacza ciągły grzech, widmo piekła. kary boskiej i innych "oznak szczęsliwości katolik nie ma ptrawa być szczęśliwy jak mówi, że jest szczęśliwy, to znaczy że szatan go opętał i zwiódł na pokuszenie katolicyzm = wieczne zamartwianie się o kazdy najdrobniejszy fragment życia doczesnego i wiecznego

" nie chodzimy do łóżka byle gdzie i z byle kim" Ale ci co żyją bez ślubu również mogą się kochac i szanowac nie wpadłaś na to ? I wcale nie trafili na siebie przypadkiem, na prawdę się pokochali. Mieści się to tobie w głowie ? Nie. Bo już masz dawno mózg wyprany przez czarnych z KK .

ale za odpowiednią opłatą, nawet grzech tzw śmiertelny jest odpuszczony, rozgrzeszony, czy jakoś tak...co za obłuda...niby śmiertelny, a za grubą kasiorę już nie...są przecież rozwody kościelne...banda oszustów kk.

gość 20:15 :) brawo :)

rozwody kościelne jeśli małżeństwo nie zostało skonsumowane bodajże ale jak to udowodnic? :D ano..trzeba by sprawdzic czy małżonka szanowna wciąż błoniasta jest

no bo na tym polega strategia kk, na zastraszaniu naiwnych owiec.