Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melania co ręce jej opadły

ADHD trudne dzieci bezradność

Polecane posty

Gość Melania co ręce jej opadły
Jeśli chodzi o prozac....Przez obecną sytuacje niestety wiele razy lądowałam już sama ze sobą u psychiatry.I leki brałam też.Na depresję,nerwicę.Żeby mieć choć trochę więcej siły do życia i witania każdego dnia z moim synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
najpierw musiałabym się dowiedzieć ile tak naprawde to kosztuje,jak długo musi trwać itd.Tak jak mówię.Jutro zapiszę syna do psychiatry dziecięcego w moim mieście.Nawet jeśli za ta pierwszą wizytę trzeba będzie zapłacić to zapłacę ale chcę dowiedzieć się jakie sa możliwości leczenia i pomocy mi i synowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bazar na fb to dobra mysl, jak sie zdecydujesz to daj namiary tu w tym watku. Powodzenia ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymaj się i wiedz że dużo tu zharowanych matek, które przesyłają Ci wirtualne wsparcie, dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
Żeby nie było żadnych wątpliwości.Syn mój ma ojca z którym utrzymuje kontakt.Tzn.kontakt polega na tym że zabiera on małego co dwa tygodnie na weekend.To wszystko.Niestety jakiekolwiek próby rozmowy z ojcem dziecka o obecnej sytuacji,prósby o pomoc czy cokolwiek,całkowicie mijają sie z celem.On nie widzi problemu.Twierdzi że dziecko jest żywe,troche niegrzeczne i tyle.Ale niby jak miałby zauważyć coś więcej skoro ma go dwa dni co dwa tygodnie,nigdy nie był z nim na wakacjacj,nie chodzi na zeb\rania rodziców czy spotkania z psychologami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczyłam temat na głównej stronie. Po pierwsze - bardzo współczuję i Tobie i Twojemu synkowi. Na pociechę dodam, że to z czasem się uspokoi (przynajmniej ta aktywność). Wiem, że ta choroba ma spektrum i Twój syn zdaje się być na nim wysoko, ale zapytam - on jest głównie hiperaktywny czy typ mieszany? Czasem poprawianie uwagi zwiększa kontrolę, do póki nie znajdziesz porządnej terapii chociaż tyle może ułatwi Ci życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, ale chyba masz jakies diagnozy na papierze, rozpoznanie ADHD u syna? Pokazalas to jego ojcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, a czego się spodziewałaś po mężczyznie? że też się poświęci jak Ty? niestety nie. oni ustawiają się jak im jest najwygodniej, a tylko głupie kobiety biorą na siebie wszystko (ciążę, poród, rezygnację z pracy, wygląd, stanie się służącą w domu itp) na swoj***arki, bo im tak wmówiono że trzeba. a mąż to pan który oczekuje. Przykro mi że się teraz o tym przekonałaś, ale powiem Ci jedno- Twój syn, choć jest okropny, kocha Cię, a Tobie będzie to wynagrodzone później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
czasami w nerwach juz nawet powiedziałam mu żeby się kiedyś nie zdziwił jak mu odstawię dziecko pod drzwi i to ja będę płacić te żałosne cztery stówki alimentów a on niech sobie radzi. bardzo kocham mojego syna ale czasami nawet nachodzą mnie myśli że lepiej byłoby gdyby go nie było.Strasznie mi za samą siebie w takich chwilach wstyd. Wtedy kiedy mały idzie do ojca na weekend czuje tak ogromna ulge że to jest nie do opisania.Jak bardzo pozwalaja mi odpocząć psychicznie te dwa dni. bardzo dziękuję wam wszystkim za wsparcie i wyrozumiałość.Naprawde nie wierzyłam że spotkam sie tu z takim zrozumieniem.Ze spotkam sie z nim gdziekolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Twojemu synkowi też jest ciężko. On nie jest taki "niegrzeczny" celowo, to jest po prostu wieczna frustracja, podobna do Twojej. Może zapisz go do jakieś klubu gdzie mógłby się wyszaleć, wybiegać? Może niech idzie na basen, woda go zmęczy. Ja wiem, że to mało zmieni, ale zawsze coś. Dziecku też jest przykro, że cały czas robi coś źle, że mama jest zła. Paskudna sytuacja, ale to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
morland Nie jestem pewna ale wydaje mi się że jest to typ mieszany.tzn.tego nigdy nie mówili mi żadni lekarze.Stwierdzam to na podstawie własnych obserwacji i tego co dziej się w szkole. tak.Mam papier że syn ma AdHd.Ojciec wie o tym ale całkowicie bagatelizuje problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos wyzej napisal, ze wszystko bedzie ci wynagrodzone pozniej. Ok, ok, wszystko fajnie, ale pomyslcie troche, kobity, jak dziewczynie pomoc teraz, zeby troche odetchnela, rzuccie pare pomyslow, madre glowy tu siedza, a co pare glow to nie jedna, tak? Zartuje troche ale to dla rozluznienia atmosfery i zeby troche autorke rozsmieszyc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok, ojciec o tym wie, a sad o tym wie?'moze zaloz sprawe o podwyzszenie alimentow z uwagi na koszty terapii? Tak juz kombinuje na wszystkie strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, i nastepna ofiara stereotypów. to, że masz dość własnego dziecka, nie oznacza że go nie kochasz, bo i od pączków jedzonych codziennie można się porzygać- tak zawsze jest jak ktoś jest za dużo w czyimś życiu. Jesteś właśnie wspaniałą matką, bo masz strasznie pod górę a trwasz! co to za sztuka być super matką gdy dziecko jest aniołkiem?? no pomyśl- żadna! I nie wiem czemu uważasz, że oddanie dziecka drugiemu rodzicowi to zbrodnia? w takim razie twój mąż jest zbrodniarzem?? złe myślenie masz! i wiem że: masz go dość, często w myślach załujesz że urodziłaś, że często myślisz że jakbyś miała wybór to byś go nie urodziła, ze myślisz o tym żeby zniknął- to tylko świadczy o tym że jesteś NORMALNA, bowiem tylko głupek cieszyłby się z takiego stanu rzeczy. A to, że MIMO tego jesteś z synem- to już czyni Cię super matką. Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To spróbuj znaleźć mu zajęcie, coś na czym się bardzo skupi, to go może na trochę zająć, pomoże rozwijać pamięć i uwagę i zabierze trochę energii. To na ile to pomoże zależy od dziecka, ale nic nie szkodzi spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
ja to doskonale rozumiem że jemu jest przykro.pod pokrywą tego małego,nieposłusznego potwora ukrywa się mały,bezsilny,zagubiony chłopczyk.Często mówię mu że go kocham i nieraz nawet płaczemy razem.Ale w stanie wzburzenia potrafie niestety wypowiedzieć wiele raniących go słów.Przepraszam go zawsze po tym i tłumacze że wcalę tak naprawde nie myślę ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem jak to działa, znam to z doświadczenia. Po prostu czasem ciężko wytrzymać z kimś dla kogo usiedzieć 10 minut to jak 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup mu taki worek treningowy dla dzieci i rękawice i niech wali w to choćby cały dzień, nie żartuję. w tesco są one tanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie walenie w worek trochę mija się z celem. Musi być kontekst, inaczej dziecko po chwili się znudzi. Prędzej zacznie tym workiem bujać coraz wyżej albo robić z nim inne dziwne, destrukcyjne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe.Syn uczęszcza w wszkole na wiele kółek bo jest bardzo inteligentnym dzieckiem pomimo wszystko.Także na sks np.Co z tego skoro ciągle ma zakaz np.przychodzenia na kolejne zajęcia z powodu zachowania? Bardzo chciałabym zapisać go na zajęcia piłki nożnej bo to bardzo go interesuje ale taka szkółka kosztuje niestety150zł miesięcznie.Ale wydaje mi sie że na takich zajęciach by z nim wytrzymywali dlatego że za nie płacę.To beznadziejne ale tak jest,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
o worku też już myślałam.problem w tym że kurczę nie mam nawet gdzie go umieścić.Gnieździmy sie w naprawdę małym mieszkanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, kasa jest potrzebna, pomysl o tych wyzszych alimentach, jak jest wiecej pieniedxy to jest latwiej, nie osxukujmy sie. Jak zorganizujesz zbiorke to ja sie dorzuce, tylko tak moge pkmoc na razie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obraźcie się, bo nie jestem w ogóle w temacie adhd i nie potraktujcie to jako obrazę, ale... nie można dać mu leków wyciszających? wiem, to jak zezwierzęcenie, ale to by było dla autorki chwilą odpoczynku bo zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
właśnie zastanawiałam się nawet nad ty czy jeśli ojciec nie chce mi pomóc dobrowolnie.Nie chodzi mi tu juz nawet o pomoc finansową ao częstszą opiekę nad dzieckiemCzy nie dałoby sie właśnie za nakazem sądu zmusić go do większego angażowania się w życie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z workiem daj spokój, tylko coś rozwali albo sobie krzywdę zrobi. Postaraj się o wyższe alimenty, bo to woła o pomstę o nieba. I może niech raz tatuś go zabierze na wakacje, zobaczy jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, dobry adwokat, wydasz 200 zł ale oczywiście że uda ci się to wywalczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te leki mogą "zamulać" - obniżyć wszystkie funkcje umysłowe. Jeżeli chłopak jest inteligentny to lepiej go zostawić, bo z czasem naprawdę wyrośnie z tej nadpobudliwośc****oza tym te leki mają zły wpływ na koncentrację która i tak jest kiepska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moorland- jak tatus na wakacje???? chyba żartujesz?? tatuś ma mieć syna 1/2 roku u siebie, a nie że matka wariuje, a ojciec sobie żyje jak kawaler!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie,odzaluj te pare stow, nawet pozycz od rodzicow, idz do adwokata i dzialaj! Niech ojciec dziecka chociaz nakazem sadu wam pomoze, to juz cie troche odciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melania co ręce jej opadły
Jeśli mowa o lekach dla dziecka...Dłuższy czas syn brał specjalny lek dla dzieci nadpobudliwych.Medikinet bodajże.Jednak w największej nawet dawce nie przynosił żadnych skutków.Potem neurolog dwa razy zmieniał mu jeszcze lekarstwa.Były to silne leki psychotropowe(stosowane między innymi w leczeniu dorosłych chorych na schizofremię)Jak czytałam możliwe efekty uboczne to drżałam dosłownie ze strachu przed podaniem tego dziecku.Jednak i one nie działały....Syn koleżanki tez nadpobudliwością ale mniejszą spał na lekcjach po najmniejszej dawce tego leku.Mój?Zachowywał się jak zawsze....Większej dawki lekarz nie mógł dziecku zalecić ze względu na zagrożenie uszkodzenia narządów więc odstąpiliśmy od podawania leków.Byc może ten psychiatra do którego pójdę będzie miał jakis pomysl jeśli chodzi o farmakologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×