pierwsze zajęcia w szkole rodzenia

dziś idziemy z Mężem na pierwsze zajęcia do szkoły rodzenia. cieszę się niby że czegoś się dowiem i nauczę ale przyznam szczerze że spanikowałam trochę może dlatego że mnie stres przed porodem i wychowaniem dziecka już któryś dzień zaczyna łapać a teraz jakoś bardziej namacalne się to stanie wszystko.. masakra...

Ja już jestem po pierwszych zajęciach i wydaje mi się, że dużo zależy od prowadzących te zajęcia. Nie mam jakiegoś wielkiego stresu przed porodem (na razie, jestem w 31 tyg), ale muszę powiedzieć, że po tych pierwszych zajęciach to w ogóle wyluzowałam. Było bardzo sympatycznie, mamy fajną grupę, ogólnie dużo śmiechu. Położna też nas nie straszyła dziwnymi opowieściami, raczej nastawiała na to by nie panikować, że z wszystkim zdążymy. Było mi to chyba potrzebne, bo mam dość głupiego gadania tych wszystkich "bardzo doświadczonych mam" u mnie w rodzinie, które przy każdej okazji mówią jak to przy porodzie było ciężko, po porodzie w ogóle masakra, a urodzenie dziecka to taka wielka rewolucja w życiu, że nawet sobie nie wyobrażam i pogadamy jak już urodzę.

ja jestem dopiero w 25 tygodniu ale jakoś panika mnie dopada położna do której idziemy na zajęcia jest najbardziej polecana u mnie w mieście (jeśli poczytać w necie), lekarz prowadzący też nam ją polecił, do tego pracuje w szpitalu w którym pracuje mój lekarz i w którym będziemy rodzić niby samych zajęć się nie boję ani nic, tylko jakiś chyba ogólny stres mnie dopadł a ta szkoła rodzenia, te zajęcia tylko to pogłębiają :o czy ja sobie wogóle poradze z takim małym człowieczkiem?????????

idź na pierwsze zajęcia, jeśli będziesz odczuwać jakiś dyskomfort to przecież nie musisz chodzić na kolejne. Ale wydaje mi się, że takie zajęcia mogą Cię uspokoić. Poznasz dodatkowo ludzi, którzy są w tej samej sytuacji jak ty, mają podobne obawy. Idź z facetem, niech też się wkręci w tematy dziecięce :) I dobra rada, staraj się nie słuchać tych dziwnych opowieści innych. Każdy poród jest inny.

ja też dzisiaj idę pierwszy raz na zajęcia do szkoły rodzenia, jestem w 26 tc. Zobaczymy jak będzie

o, to fajnie że ktoś też jest tutaj w podobnej sytuacji jak ja :)