Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 25cio latka

Myśli zawiłe dylematy niemiłe

Polecane posty

Gość 25cio latka

Witam wszystkich, którzy są w podobnym wieku jak ja. Mam pytanie... Czy jesteście zadowolone/zadowoleni ze swojego życia? Czy wygląda właśnie tak jak to założyliście? Czy udało Wam się osiągnąć zamierzone cele lub czy sukcesywnie do nich dążycie? Macie mężów/ żony? Własne rodziny? Dobrą pracę? A może podróżujecie i spełniacie marzenia? Jak to u Was wygląda? Jestem na zakręcie życia, weryfikuję je na nowo... Czy inni w podobnym wieku podobnie przechodzą przez dylematy życiowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burza_K
niemile dylematy to ja mam jak widze obrady polskiego sejmu i senatu od zawsze, wiec zdazylem sie przyzwyczaic 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25cio latka
Bardziej ciekawią mnie Wasze przemyślenia na temat własnego życia... Ułożyło się tak jak planowaliście? Pamiętam, że w wieku ok 15 lat myślałam, że mając 25 będę miała męża, własny dom i super pracę :D Życie trochę to zweryfikowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25cio latka
Dziękuje za rady, nie mam problemu z moim libido. Naprawdę nikt nie ma podobnych zastanowień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata. Mając 18 lat wydawało mi się ,że w tym wieku będę po studiach założę własną działalność i będzie super. Aktualnie jest dobrze bo mieszkam z narzeczonym mamy swoje mieszkanie samochód wszystko fajnie on dobrze zarabia a ja nie skonczyłam studiów a jedynie studium i pracuję za najniższą krajową przerastają mnie moje warunki zawodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25cio latka
Podobnie przeraża mnie moja sytuacja zawodowa. Studia skończyłam, posiadam wykształcenie wyższe - pracuję jako pokojowa w hotelu. Dodam, że szukałam pracy w zawodzie, niestety nie ma zapotrzebowania, wszystkie etaty są obsadzone. Zastanawiam się nad wyjazdem za granicę, chociaż nigdy tego nie chciałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślałam o wyjeździe za granicę , ale narzeczony nie wyjedzie bo ma tu państwową dobrą pracę. Więc muszę się tu męczyć za najniższą krajową. Też szukam lepszej pracy ale wszędzie słyszę ZADZWONIMY dla mnie to takie grzeczne "S************laj "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25cio latka
Mój chłopak na pewno też nie wyjedzie za granicę. Obawiam się, ze mój wyjazd byłby początkiem końca naszego związku. Nie wierzę w związki na odległość. Ale takie życie jak teraz i brak perspektyw też są nie do zniesienia... Czuję, że muszę coś zmienić. Ćwierć wieku za mną, a nic nie osiągnęłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta w dziecinstwie wszystko wydawalo sie byc prostsze.. marzenia o spelnionej karierze rodzinie wlasnym domu a tu niespodzianka pracy brak im wyzsze wyksztalcenie tym ciezej ja znalezc kazdy grosz trzeba liczyc itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że my już 5 lat mieszkamy razem , zaręczeni jesteśmy ja nie zamierzam sama wyjechać bo się po prostu boję związku na odległość a on samej mnie też nie puści więc to jest takie zamknięte koło. Pozostaje próbować z tą lepszą pracą i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25cio latka
My mieszkamy ze sobą od 3 lat. Nie jesteśmy jednak zaręczeni, mój twierdzi, ze nie wierzy w instytucje małżeństwa, i że jeśli będę baaardzo chciała to tylko i wyłącznie dla mnie weźmie ten ślub... Bardziej z przymusu jak z chęci. Nie tak wyglądało to w moim marzeniach o księciu z bajki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on pracuje spełnia się zawodowo?? O co w sumie chodzi o brak kasy czy o to ,że chcesz wyjechać , bo chcesz pracować w zawodzie czy o chęć większych zarobków za granica obojetnie w jakiej profesji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25cio latka
On pracuje, ma dobrą pracę i dobrze zarabia. Mój problem polega na tym, że zaczęłam się ostatnio zastanawiać nad tym co właściwie osiągnęłam... Mam lekkiego doła bo doszłam do wniosku, że niewiele. Chciałabym pracować w zawodzie i co za tym idzie lepiej zarabiać. Nie lubię być zależna finansowo. Wolałabym być w kraju, nigdy nie uważałam wyjazdu za rozwiązanie... ale przez brak perspektyw zaczęłam. Mam wspaniałego chłopaka, który jednak nie ma ochoty być mężem. I co z tym fantem zrobić, jestem staroświecka, dla mnie małżeństwo jest ważne. Większość znajomych ma już swoje rodziny, niektórzy spełniają się zawodowo... Mam wrażenie, że dokonałam samych złych wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm co do pracy to nie wiem co Ci doradzić bo sama mam ten problem ,że chciałabym mieć więcej, jeśli chodzi o to małżeństwo no to być może ,że nie jest jeszcze na nie gotowy daj mu czas. Mówisz tutaj o rodzinie w sensie ,że chciałabyś już mieć dzieci?? Z moimi znajomymi to różnie bywa. Czasem cieszę się z tego co mam. Bo niektórzy nawet nie mają tej pracy za najniższą nie mówiąc juz o własnym M bo np wynajmują... Inni znów są po ślubie a też siedzą za granicą bo brak kasy... Więc ani tak ani tak. Nie dołuj się 25 lat to nie jakiś stary wiek. Nie sądzę ,że jesteś gdzieś w tyle. Wiele ludzi w tym wieku nie ma żadnej pracy albo ma kiepską nie mówiąc już o własnym M czy rodzinie. No ale z drugiej strony jest wiele osób które mają. Nie wiadomo jak na na to spojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×