Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zszokowanatymnieco

Koleżanka nie powiedziała mi ze urodzila a nawet o ciazy

Polecane posty

Gość zszokowanatymnieco

Głupia sprawa prawda :o Koleżanka która znam od 11lat i nawet się przyjaźniłyśmy ukrywała ( bo jak to nazwać0 ciąze przedemną. Widziałam ją pól roku temu i wydawało mi się ze jest w ciąży jednak widziałyśmy się chwile na przystanku ja biegłam na autobus a ona miała długi kardigan. Miałam ja zapytać ale nie chciałam jej urazić ( myślałam że przytyła) bo oczywiste mi się wydawało to że o ciązy by mi powieziała. W sylwestra spotkałam jej narzeczonego który powiedział mi że ona urodziła 2 tyg temu :o SZOK a ja z nia rozmawiałam przez telefo tyle razy i nic nie powiedziała, ja się jej zwierzałam z osobistych rzeczy myślałam ze ona mi tez a tu taki zonk. A nie widujemy się często twarz w twarz bo ja pracowałam w miejscowości oddalonej o 50km a jak 2 razy miałyśmy się spotkać w listopadzie/grudniu to ona odkładała spotkanie wymyslajac coś. Jak myślicie o co chodzi? To normalne nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, mama mojej kolezanki ukrywala przed nia, ze jest w ciazy! A widzialy sie rzadko, bo kolezanka studiowala w Krakowie, a pochodzila z Gdańska!!!! A ciazy mamy, a raczej porodzie, dowiedziala sie dzien po narodzinach siostry!!! Mama wstydzila sie, ze zaszla w ciaze po 40, a ta moja kolezanka do tej pory ( a minelo juz 10 lat ) nie moze spokojnie o tym rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może urodziła jakieś chore dziecko i się wstydzi albo co? dla mnie to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, sytuacja na pewno nie jest miła tym bardziej, że znacie i przyjaźnicie się tyle lat. Może zastanów się dogłębnie jaki mógł by być powód zatajenia ciąży, np. jeśli nie masz dzieci ubzdurała sobie, że nie chce robić przykrości. Być może była to "wpadka" i nie chciała za bardzo tego rozgadywać, owszem stało się, ale chciała to zachować tylko dla siebie i swojego partnera? (są czasem takie kobiety). Nikt z nas naprawdę nie będzie miał pojęcia dlaczego tak postąpiła, ale może Tobie coś wpadnie do głowy, jeśli dosadnie o tym pomyślisz-w końcu znacie się kupę czasu. Zastanów się po prostu jaki mógl byc powod, jakie były jej relacje w stosunku do macierzyństwa, dzieci, czy nie pokłóciłyscie się kiedyś o coś co mogłoby zniczyć jej zaufanie wobec Ciebie. A następnie proponuję szczerą rozmowę, zapytasz się czy możesz wpaść na kawę zobaczyć dzidziusia (miejmy nadzieję , że się zgodzi i nie będzie miała nic przeciwko) i wtedy powiesz jej że ci bardzo przykro, nie wiesz czym zawiniłaś i czy mogłaby C***owiedzieć dlaczego ukrywała przed Tobą ciąże, skoro jesteście przyjaciółkami. Sama zresztą wyczujesz atmosferę i będziesz wiedziała, jak zacząć rozmowę,a sama jakoś potoczy się dalej-tylko najważniejsza jest szczerość jak i z Twojej strony, że masz żal tak i z jej dlaczego Ci nie oznajmiła o macierzyństwie. Trzymam kciuki za Ciebie, daj znać gdy coś będzie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się wydaje, że mogła mieć zagrożoną ciążę i prawdopodobnie żadna z koleżanek nie wiedziała. Takie podejście ciężarnej, żeby nie zapeszać, a w razie czego uniknąć pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowanatymnieco
Dziekuje za odpowiedzi, jest mi przykro dzwoniłam w ciągu ostatniego tygodnia do niej ale nie odbiera telefonu :( to okropne, przecież ja jej nigdy żle nie życzyłam, swoje dzieci mam wiec raczej nie obawa o zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie proponuję złożyć nie zapowiedzianą wizytę. Zobaczysz jak zareaguje, jeśli nie będzie chciała po prostu Cię nie przyjmie. A wtedy będziesz wiedziała w jakiej jestes sytuacji, jeśli Cię nie przyjmie i nie będzie chciała wgl z Tobą rozmawiać-odpuść sobie, widocznie jest na coś zła. Spróbuj wtedy może porozmawiać z jej partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobrac pensje w SB
a miala taki obowiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ta kolezanka autorki moze byc zla? Jakby byla zla to by nie wysłuchiwała jej zwierzen telefonicznych. Moze sie wstydzila ze jest w ciazy,moze nie chciala wcale tego dziecka i tyle. Normalny czlowiek jak ma cos do kogos to to mówi,a nie sie zachowuje jak przedszkolak. A ty autorko za nia tak nie ganiaj - wykonalas pierwszy krok, bedzie chciala to sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odbiera telefonów? No to już jest dziwne. To tak wygląda jakby się na ciebie za coś obraziła. Ja bym pogadała z jej mężem i zapytała dlaczego tak jest, bo z tego co wiesz, to jej nic złego nie zrobiłaś, nie okradłaś, nie obgadałaś, nie oszukałaś, męża nie podrywałaś. Może on co więcej będzie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycietonietylkoprokreacja
A co to jest jakiś obowiązek opowiadać wszystkim znajomym o swoich planach prokreacyjnych? W dobie zamieszczania zdjęć z USG na Facebooku i pisania o każdym etapie ciąży wydaje Wam się, że każdy ma obowiązek obwieszczać takie rzeczy wszem i wobec a tak wcale nie jest. Ciąża to prywatna sprawa każdej kobiety/pary i jak ktoś nie ma ochoty to nie musi się z tego spowiadać. Nie ogarniam, że są osoby do tego stopnia wścibskie, że nie potrafią przeżyć faktu, że inni chcą zostawić pewne sprawy tylko dla siebie i dla najbliższej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×