Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doggy_style

wynajem pokoju nieoczekiwane rachunki

Polecane posty

Gość gość
uważam, że zawsze trafi swój na swego a często ktoś mieszkając u kogoś próbuje sobie odbić, że "ten krwiopijca tyyyyyyyle na mnie zarobił". Wielu ludzi tak robi. Będą żyć w syfie, ale nie sprzątną a dywan czy wykładzin czy nawet firanki z okien potem można wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponuję, żebyś jeszcze powiedział wynajmującemu, że może się myć raz w tygodniu, a od 22 do 6 prądu się nie używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież autor napisał,że z nim mieszka, wiec wszystko ma pod kontrolą, ale dziwne,że nie potrafią się dogadać , może najemca nie mówi po polsku albo w ogóle nie mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. kaśka złośnica to typ osoby, która zawsze będzie miała problem wynikający ze swojego podejścia do "interesu", czyli biznesman(woman) któremu/której słoma z butów wystaje, ale zgrywa wielkiego przedsiębiorcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok, ale jak najlepiej z tym ogrzewaniem się rozliczyć ? Przykładowo, jeśli wyprowadzi się w połowie roku a rozliczenie jest na koniec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porównaj sobie ile za ogrzewanie płaciłeś w zeszłym roku, dodaj do tego jakąś "górkę" podziel koszty przez dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_zlosnica
GOŚĆ z 13:27 wynajmij mi pokój za 1000 zł i puszczę Cię z tą słomą co wystaje mi z butów. Nie trzeba być wielkim PRZEDSIĘBIORCĄ trzeba umieć liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie biznesmenem ma się nijak do tego gdy do interesu potem trzeba dopłacać zamiast szkalować autora wejdźcie na dowolne forum budowlane i poczytajcie ile kosztują rożne prace ostatnio za samego hydraulika do przepchania kanalizacji zapłaciłam 800zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy, ze zacznie prac dla ok 5 osob i policz o ile wzrosna ci rachunki albo myc sie w pelnej wannie 2x dziennie do tego przeciekajaca toaleta, zbita plytka, puszczone na max ogrzewanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może bystrzaku idź i sprawdź liczniki ? :) wierz,że istnieje coś takiego? nie mam nic do pazerności autora, ale wział się za wynajmowanie a nie ma bladego pojęcia o niczym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćówka
doggy czy mi się wydaje, czy Ty mieszkasz w drugim pokoju? czyli WSZYSTKIE opłaty (kablówka, czynsz itp) licz na pół, bo też korzystasz, to co - najemca ma Ciebie utrzymywać? poza tym bez przesady, chłopak ma prawo mieć ciepło, zdzierasz jak za zborze. Ja wynajmuję mieszkanie w 100% umeblowane, wysoki standard, 80m2, dwa balkony, ze wszystkimi opłatami 2tys (Wrocław), a Ty bierzesz za marne 20m2 pokoik w mieszkaniu z obcą osobą 1000zł i jeszcze chcesz żeby chłopak siedział w zimnie bo Ty tak lubisz :/ nie nadajesz sie na wynajmującego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzajmy z tymi karaluchami i innym robactem, bo patologii raczej nie wynajmuje. Ogólnie wydaję się gościu normalny, kwestia tego ogrzewania. Fakt faktem wychodząc powinien zakręcać grzejnik i otworzyć żaluzję w dzień. Obecnie na zew jest teraz na plusie (słoneczko świeci), a w pokoju ciemnica i dodatkowo otworzony grzejnik. Chodzi o bezmyślne używanie, sam kiedyś płaciłem ale to nie powód że korzystał na maksa i mam w d***e. Porozmawiam z nim dzisiaj o tym grzaniu, że ile wyjdzie tyle zapłaci więc może zaczne myśleć normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewne opłaty można przewidzieć (np.kablówka)to ok, że na pół. Wiele rzeczy można wyliczyć wg zużycia twojego i sprawdzając liczniki co jakiś czas. Tylko widzisz kwestia jest tego, że twój lokator z głupoty albo ze złej woli może ci dodać kosztów. Znam przypadek, że ludzie mieszkali w mieszkaniu i z góry było zalanie. Co z góry, choć zaleli z syfonu wina była ewidentna unikali tematu i unikała go pani, która im wynajęła na polecenie właściciela mieszkanie. Gdyby nie to, że ten zalany dotarł do właściciela i okazał się nim ktoś kogo znał od lat to by tak żył z tynkiem odchodzącym od ścian i zalanymi ścianami (mieszkanie nie było sprzedane, tylko tamten dał pod opiekę pani a ona wynajmowała) ps.karaluchy można przenieść z innego mieszkania też podczas przeprowadzki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to czy ktos ma ciemno w pokoju czy nie to chyba nie sprawa wlasciciela... tez mi sie wydaje ze lokator po prostu nie zdaje sobie sprawy,ze ty autorze liczysz ze bedziesz chcial zarabiac jak prawie za kawalerke i jeszcze wrzucic w koszta swoje opłaty za siebie. no przykro mi, tak to nie ma. grzac moze i nie powinien ale to trzeba grzecznie powiedziec a nie juz po kilku dniach lamentowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie nie zaglądają pod wannę, nie zgłaszają mieszkając u kogoś, że zaleli kogoś (jak porządnie zaleją to wiadomo, robi się afera) ale i nie zgłaszają jak sąsiad z góry zaleje (chyba, że leje się po ścianach). Ludzie liczą, że unikną odpowiedzialności i w goóle uciekają od problemów, chyba, że się boją. Ale jak się nie boją za bardzo to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co przewidywalne licz na pół, to co można zużyć bez twojego wpływu licz tak, żebyś miał zminimalizowane ryzyko a potem rozliczasz jak przyjdą rachunki. I nie słuchaj tych, co tu plują na ciebie, bo co prawda doświadczenia to ty nie masz, ale pewne rzeczy powinieneś doilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze powiedz po prostu lokatorowi o swoich obawach i tyle, jak to nie patologia to zrozumie. Aczkolwiek cena najmu tego pokoju wydaje mi się zawyżona, ale to nie o tym mowa. I nie ma co traktowac kazdego jako potencjalnego zlodzieja,niszczyciela.itp. zasada ograniczonego zaufania zawsze obowiazuje, ale nie kazdy to plebs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie patrz na dobre wrażenie, bo jak pracowałam w branży wynajmu to ci z dobrym wrażeniem kolejno: prasowali na wykładzinie i wypalili ją żelazkiem (właściciel odliczył z kaucji wykładzinę na co spotkał się z komentarzem, "ile to przytulił pieniędzy" i "czy płac***odatek". Najemca dzwonił po 22ej z awanturą robioną przez telefon, zahodowanie karaluchów to druga historia (nie powiedzieli, ani sami nie tępili) stłuczonej szyby w drzwiach za 200zł. nie zgłosili ani nie naprawili (może miało się nie wydać) niezapłacone rachunki-to już klasyka obsiusiany sedes, ogólnie syf, tłuszcz w kuchni, brudne okna, nieprane rok firanki (były do wyrzucenia, zasłonki to samo), parkiet wyścierany, bo ich krzesło na kółkach jezdziło bez podkładki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może się rano spieszył i nie miał czasu otwierać żaluzji i zakręcac kaloryfera? chyba nie jest takim śmierdzącym nierobem co śpi do poludnia, swoją drogą autorze nie jestes chyba młodym chlopakiem tylko stara zrzedliwa baba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jednym przypadku lokatorzy wynieśli się bez zachowania okresu wypowiedzenia (ci od przytulania pieniędzy), w drugim - na koniec tatuś, który płacił studentowi za stancję przyjechał po raz pierwszy do mieszkania na koniec okresu wynajmowania (nie widział za co płacił a syn 24letni go nie poinformowal) z obcym facetem na świadka i zrobili awanturę, że "to wstyd" wynajmować takie mieszkanie. WSZYSCY ci ludzie sprawiali dobre wrażenie. A jak przyszło do rozliczeń to się okazało, co i jak. I co lepsze - w każdym przypadku siedzieli min.rok w mieszkaniu i nie zgłaszali usterek. Ciekawe dlaczego skoro cena była za wysoka, standard za niski i wszystko nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak lokator się rozchoruje od wychłodzonego pokoju to bedziesz placil za jego leki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_zlosnica
Nie przesadzajmy też z tymi zarobkami za ten najem jakieś zasady współżycia społecznego chyba również obowiązują i jego jako wynajmującego! Jak czytam że za 80m kw ktoś płaci tyle, to możesz sobie znaleźć i 100 m kw za 1000 zł, a jeśli jest pokój 20 m kw i ktoś zażyczy sobie 1.500 zł to kto mu zabroni? Jeśli znajdzie się najemca i chce tyle płacić za to co posiada wewnątrz to jego problem. Zawsze może iść po kredyt do banku i spłacać ratę - wolny wybór. Ci którzy są takimi mamlasami to chyba wiecznie są najemcami z postawą roszczeniową bo tak jest najłatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 13 57 dalbys juz spokoj,facet wyraznie napisal za patologia tez koles nie jest. i nie kazdy to brudas i zlodziej. a jak sie okaze taki - to won. do mnie do mieszkania wlasciciel wogole nie przychodzi, a jak wpadl czasen to byl zadowolony ze takie zadbane i wogole cieszyl sie ze to ja wynajmuje. wiec nie generalizuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy obecnej temperaturze w starym budownictwie z pok. 18m jest 19st.ciepła a kaloryfer jest wyłączony. Pokój ma jedną ścianę szczytową. Uważam, że przy otwartym oknie w takim pokoju, jak opisywany 20m nie trzeba odkręcać temp. na 5. Jak lokatorowi przy 19st zimno to niech najpierw zbada tarczycę, czy nie ma niedoczynności, bo wtedy jest człowiekowi zimno. A w ogóle Doggy - kup mu termometr do pokoju i uzależnij to rozkręcanie od temperatury na termometrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ to nie była w każdym przypadku patologia. Ci ludzie studiowali na SGH, Politechnice w Warszawie, jeszcze inni na UW i AWF. Tylko właściciel nie przychodził, bo nie chciał, żeby czuli się kontrolowani (w umowie podobno było apisane, że po uzgodnieniu właściciel może przyjść).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym nie w każdym budynku łóżko może stać na ścianie szczytowej, bo zwyczajnie od tej ściany ciągnie. To samo jeśli jest ostatnie piętro albo parter-tam to juz w ogóle trzeba grzać więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba kupię ten termometr. Nie wiem co z tą młodzieżą się porobiło, w mieszkaniu 21 stopni, a temu kuźwa zimno. Nie jestem jakiś może staruch 33 lata, ale nigdy nie byłem zmarzluchem. Co jak co, ale facetowi zimno, to masakra. Edzio pedzio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, ja za 1100zł wynajmowałam dużą kawalerkę ze ścianką działową, dzięki czemu mieliśmy 2 pokoje. Oczywiście + opłaty. Bo jeśli ktoś dogrzewa się gazem w kuchni (a znam takich), to niech za ten gaz płaci. Gaz i prąd zależą od indywidualnego zużycia, więc każdy powinien za siebie płacić. My np. zawsze mamy większe o 20-30zł rachunki za prąd niż moi Rodzice, bo mamy więcej sprzętów, które czasem chodzą całą dobę. Jeśli chodzi o ogrzewanie, to zaznaczyliśmy w umowie, że jakiekolwiek dopłaty konieczne z tytułu zużycia wody czy nadużycia ogrzewania pokrywamy po okresie rozliczeniowym MY. My akurat mieliśmy ogromną niedopłatę z racji ogromnego zużycia wody i spółdzielnia nas wyliczyła w momencie wyprowadzki (marzec zeszłego roku) i dopłaciliśmy swoje właścicielce, a ona to pokryła w styczniu tego roku. Oczywiście ta kwota jest szacowana. Po pierwszym roku mieszkania tam gdzie były 2 miesiące wynajmowane przez inną rodzinę, 2 miesiące przez nikogo i resztę roku przez nas, podzieliliśmy niedopłatę przez 12 i każdy dopłacił za liczbę swoich miesięcy. To chyba najsprawiedliwsze rozwiązanie :) I też wynajmu nie zgłosiła do US. Po opłaceniu niespełna 400zł czynszu, laska miała z nas 700zł czystego dochodu ;) Ot, takie prawo właściciela mieszkania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i umówcie się co do kwestii wchodzenia do jego pokoju, bo go nabuntują znajomi i będzie cię podejrzewał, że mu np. grzebiesz w rzeczach jak babcia-śledziucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×