Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

już mnie chyba nic dobrego ze strony facetów nie czeka

Polecane posty

Gość gość

ja p******ę, nigdy się na maksa nie zauroczyłam jeszcze, moje relacje z facetami określam jako beznadziejne i bezemocjonalne, w końcu się trafił ktoś, przy kim moje wnętrzności tańczyły polkę czy innego break dance'a. przeżyłam najlepsze tygodnie w życiu, nigdy nie było lepiej, a okazało się, że w trakcie zarywał do dwóch innych panien karmiąc mnie głupotami o tym jak wspaniała jestem i jak to się cieszy, że mnie poznał. a ja idiotka niczego nie zauważyłam, jak miałam wątpliwości albo atak intuicji to ignorowałam, bo uczepiłam się opcji, że po 25 latach wielkiej ch*jni w końcu nadszedł ten moment gdzie wszystko się układa. znajomi też oczywiście powiedzieli mi po czasie, bo po co wcześniej zanim się zaangażowałam na maksa. K***A MAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a olej to :P czym sie przejmujesz? zwykly frajer, a zycie toczy sie dalej :D beda inni, lepsi, a na wspomnienie o tym bedziesz sie smiala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oleję, ale pewnie za jakiś czas. na razie się czuję tak zrobiona w c***a jak nigdy w życiu i zastanawiam się co trzeba było zrobić facetom w poprzednim wcieleniu, żeby w aktualnym dostawać tak po d***e od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bądź silna i czekaj na lepszego. swoją drogą szkoda, że się marnujesz. mnóstwo ludzi czuje się samotnych, a za daną szansę chętnie odwzajemnili by się wiernością. trafiłaś na zły okaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze tak trafiam, ogólnie ciężko mi poczuć coś więcej do faceta niż sympatię, moje poprzednie "związki" to też wielka lipa - szybko padały, bo od razu wkradała się rutyna właśnie przez mój brak namiętności i jakichś głębszych uczuć, myślałam, że jestem jakaś aseksualna czy po prostu lodowiec ze mnie, miałam mega kompleksy na tym punkcie nawet, a z tym facetem to zmiana o 180 stopni, nie wiedziałam, że tyle uczuć w sobie posiadam... ale cóż, szkoda że to tylko jednostronne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, szkoda. osobista prośba :D nie skrzywdź kolejnego faceta przez tego który cię zranił, ok? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam zamiaru, nie jestem mściwym typem, który uskutecznia odpowiedzialność zbiorową przez jakiegoś idiotę. prędzej już do końca życia podziękuję za związki i zostanę starą panną 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to miałem na myśli. widzisz, znam kobiety które próbowały się leczyć z takich związków u boku innych mężczyzn. cały problem pojawia się, gdy owa pani zapomni o krzywdach a zacznie wspominać te dobre rzeczy u byłego partnera- co wydaje mi się sensowne w twoim przypadku skoro obudził w tobie tyle dobrych emocji. wtedy już tylko krok aby zapominajka która nie jest niczemu winna staję się ciężarem ze złamanym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×