dziecko 18 miesięcy wciąż nie szczepione na mmr bo boję się

Syn ma 18 miesięcy dotychczas był szczepiony jednak szczepionki na mmr tak bardzo się boję że zwlekam i zwlekam nie wiem co robić .Dziś zadzwoniła do mnie pielęgniarka z przychodni ponaglic mnie dlaczego nie przychodzę na szczepienia :-( syn rozwją się dobrze sporo mówi , chodzi odkąd skończył roczek . Boję się że po tej szczepionce wszystko się zmieni nastąpi regres w rozwoju syn dostanie autyzmu i inne czarne scenariusze .Czy Wy szczepilyscie dzieci ta szczepionka , kiedy i czy wszystko w porządku ?

I nie szczep, dziecku wyjdzie to na zdrowie. Zaloguj się na forum: .http://szczepienia.org.pl/ i jeszcze na forum .http://www.dzieci.org.pl/forum/ Tam znajdziesz odpowiednia ilość informacji na temat szkodliwości szczepień, dużo informacji od rodzicow i jak sobie radzić z takimi telefonami z przychodni i ewentualnym straszeniem sanepidem, sądem, etc. Dobrze robisz! Ja też na mmr nie będę szczepić. Szczepionka mmr daje odporność (o ile daje w ogóle) na 10 lat tylko i w ogóle nie wytwarza przeciwciał. Lepiej żeby dziecko przechorowało świnkę i różyczkę w dzieciństwie aniżeli ma zachorować jako dorosły.

ja też mam takie obawy, przeciągnij jeszcze do wiosny jak skończy się sezon przeziębień, dziecko musi być super zdrowe.

nie zgodze sie ze lepiej zeby dziecko przechorowalo swinke czy rozyczke. Powikłąnia są koszmarne np.Upośledzenie psychiczne, zaburzenia mowy po kilku latach od zakażenia odrą, Zapalenie jąder, trzustki, opon mózgowych, bezpłodnośc po śwince. Lepiej przeczekac jesli dziecko siedzi z toba w domu i zaszczepic koło 24miesiąca

ja szczepiłam jak drugiego syna miał 20 mies ,wcześniej przyszłam ale po rozmowie z panią doktor bo akurat wyjeżdżaliśmy za granicę ,odroczyli mi sami ,powiedzieli że lepiej jak wrócę i poszłam ,zaszczepiłam nie miał temp zniósł wszystko ok ,pierwszego syna szczepiłam o czasie jak miał 13 mies też nic się nie stało ,ale mam drugie mmr starszego zaległe i to sporo a młodszego 5w1 ostatnią dawkę i też zalegam ,pójdę jak skończą się wszystkie choróbska .w przychodnia by nic nie przynieść.Nikt mnie nie upomina ,chociaż byłam w między czasie w przychodni chyba z parę razy po receptę i nic cisza.

Gościu nie strasz kobiety ! Rózyczka cięzka choroba z powiklaniami ? Od kiedy ? Żle leczona świnka, zaniedbana daje powiklania to chyba oczywiste ? Wszystkie dzieci beda mialy powikłania czy tylko twoje ? Świnka jest bolesna , ale nie od dzis dzieci na nia choruja I jakoś zyja.. a powikłania sa wylącznie po żle leczonej I zlekcewazonej ! Odra ? Choroba jak inne, I jak inne , żle leczone, podkreslam zle leczone, zaniedbane moga dać powikłania. Nie demonizuj tych chorób, sa grozniejsze jak np. polio.. Moje dzeiciaki , jedno było szczepione jedno nie. I własnie te szczepione miało odre I tak zachorowało. Obyło sie bez wiekszego kłopotu, zapewnie dzieki szczepionce. Te nie szczepione miało I rózyczke I swinke I np. ospe wietrzna.. I zyje I ma sie dobrze :) A odry od drugiego nie załapalo :) Za to zalapalo wirusowe zapalenie opon mozgowych , gdy dziecko sasiadki miało ospe, mimo chorowania juz na te chorobe. Czyli tak naprawde to jest loteria cczy dziecko zachoruje czy nie. Sa choroby grozniejsze na które warto szczepic I te które mozna po prostu przechorowac.

synek zaraz kończy roczek więc i nas czeka szczepienie.. Ale o ile sama pójdę na wizytę kontrolną, to na razie nie zrobię szczepienia. Poczekam do późnej wiosny lub lata, gdy mniejsza szansa złapania jakiegoś wirusa będzie, zwłaszcza, że czasem jeżdżę z dzieckiem komunikacją

Idź zaszczepić dziecko!!!