Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jednym zdaniem odpowiem na temat DLACZEGO teraz związki się rozpadają

Polecane posty

Gość gość

przez głupie rady, przez pisemka kobiece (dla ciot) i męskie poradniki (dla ciot) , ludzie czytają,że mają być dumni, ambitni itp. a już w ŻADNYM razie kobeta nie może walczyć o faceta, tylko ma się obrazić na sto lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś chciał wiedzieć, to w babskich pisemkach jest zupełnie na odwrót- radzą jak się łasić do faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, że mój penis ma 12 cm:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze i po drugie to jestem kobietą :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się podrap jak swędzą
zawsze sie rozpadały związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze ale teraz to wedlug niektorych statystyk co 3 para sie rozwodzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha i ty kobieta radzisz, by kobiety się łasiły do facetów? To powodzenia, w ten sposób złapiesz sobie co najwyżej męską ciotę :) prawdziwy mężczyzna sam chce zdobywać kobietę i zawsze tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sie nie wybije
Kobieta nie musi się łasić, wystarczy że okazuje zainteresowanie - ogólnie wątpie żeby jakiś dorosły facet chciałby sie bawić w "zdobywanie" - brzmi to jak zabawa w liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi czy nie brzmi- to nie ma znaczenia, bo takie są prawa ewolucji :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzcie sobie w co chcecie, w każdym razie moje koleżanki, znacznie ładniejsze ode mnie są same, bo wybrzydzały albo stawiały niewiarygodne warunki facetom, a oni rezygnowali (one chciały bogaczy, oni nie chcieli materialistek) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez sex przedślubny grzech zawsze sprowadza cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
nie do końca tak jest ale coś w tym jest i nawet tu na forum istnieje 'sprzymierzenie jajników' i tak, Anka się żali na forum, że mąż po pięciu latach małżeństwa zaniedbuje i pracuje od rana do świtu, wraca do domu po godz. 22 totalnie padnięty i bez kolacji zasypia w fotelu i Anka opisuje, że owszem, Karol dobrze zarabia pracując na dwa etaty ale nawet dziecka nie widzi na oczy a powinien być z dzieckiem, gdy Anka chce się wybrać na zakupy szmateksowe razem z kumpelami przy kawie i ciasteczku, a tu czasu brak na kumpelki i do fryzjera i na basen i do paznokieciarki , Anna ubolewa a koleżanki na forum odpisują, 'kochanieńka' , weź się za siebie, odejdź od gnoja i idioty , wyprowadź się i miej czas dla siebie Anka powoli stwierdza, że kumpelki mają rację i Beata najlepsza psiapiółka ma rację, więc pewnego dnia Anka pakuje się i zabiera dzidzię do swojej Matki, zabierając z mieszkania wszystko a facet po powrocie z pracy otwiera drzwi od pustego mieszkania widzi tylko materac na podłodze, pada i zasypia, następnego dnia o świcie budzi Karola telefon 'cześć Karol, a co Ty sam jesteś pyta Beata , witaj słoneczko, czy obudziłam, co robisz w niedzielę , zapraszam do siebie na obiad mówi Beata'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro czlowiek jest na tyle głupi, by kierować sie w zyciu durnymi pisemkami, to moze i lepiej, ze związki sie rozpadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ODSETEK ROZWODÓW W RELACJI DO RELIGIJNOŚCI MAŁŻEŃSTW 50 proc. - związki cywilne małżeństw całkowicie obojętnych religijnie 33 proc. - związki sakramentalne nie praktykujące 2 proc. - związki sakramentalne, w których małżonkowie razem uczestniczą co niedziela w Eucharystii 0,07 proc. (1/1429) -związki sakramentalne, w których małżonkowie razem uczestniczą co niedziela w Eucharystii i codziennie modlą się wspólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewolucja ? a jak nazwiesz maskulinizacje kobiet i feminizacje mezczyzn? w moim zwiazku to j jestem facetem, ja zdobywam mojego faceta, on jest delikatny, slodki i gotujący, czy ewolucja zawiodła? mamy dwójkę zdrowych dzieci, wspanialy seks , więc chyba nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. W Śirokim Brijegu w Hercegowinie na 13 tysięcy wiernych nie ma ani jednego rozwodu. Jak daleko sięga ludzka pamięć, nie rozpadła się tu ani jedna rodzinaCzy istnieje jakiś cudowny środek przeciw demonowi podziału? Odpowiedź jest bardzo prosta. Podczas stulec***od panowaniem tureckim, a później komunistycznym Chorwaci byli okrutnie prześladowani za wiarę chrześcijańską, z doświadczenia więc wiedzieli, że ich zbawienie jest tylko w krzyżu Chrystusa i nie zależy od projektów rozbrojenia, pomocy humanitarnej czy pokojowych traktatów, chociaż i te są potrzebne. Źródłem zbawienia jest krzyż. Chorwac****siadają mądrość i nie dają się oszukać w sprawach dla nich ważnych. Dlatego swoje małżeństwa nierozdzielnie wiążą z krzyżem Chrystusowym. Małżeństwo, które daje życie ludzkie, osadzili na Krzyżu, który daje życie Boże. „Znalazłeś swój krzyż" Chorwacka tradycja zawierania małżeństwa jest tak piękna, że zaczyna być podejmowana także w Europie i Ameryce. Gdy para młodych przygotowuje się do sakramentu małżeństwa, nie mówi im się, że znaleźli idealną osobę, najlepszą partię. Nie! Kapłan oznajmia: - Znalazłeś swój krzyż. To jest krzyż, żeby go kochać, żeby go nieść, krzyż, którego nie będzie można odrzucić, lecz kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 21:42 Ty masz rację, bo to Bóg prowadzi tych ludzi a nie ich popęd czy zdolność kredytowa! Pochodzę z katolickiej rodziny, oddaliłam się od Boga, moi rodzice chodzą co niedziela - małżenstwo od 27 lat, mają wielu znajomych w podobnym wieku, wszyscy wierzący bo znają się ze wspolnoty religijnej i są w związkach malzenskich 25-30-40 lat bez zadnych durnych zdrad, nie wygladaja na nieszczesliwych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Hercegowinie krzyż przypomina miłość, a krucyfiks jest domowym skarbem. Narzeczeni, udając się do kościoła, biorą ze sobą krucyfiks, który ksiądz błogosławi. Podczas wypowiadania przysięgi małżeńskiej odgrywa on główną rolę. Narzeczona kładzie swoją prawą dłoń na krzyżu, a narzeczony - na jej dłoni. Obie dłonie, złączone ze sobą, osadzone są na krzyżu. Kapłan kładzie stulę na ich dłoniach, a wówczas wypowiadają oni słowa przysięgi małżeńskiej i obiecują sobie wierność zgodnie z rytuałem Kościoła. Małżonkowie nie obejmują siebie, lecz krzyż - źródło miłości. Ten, kto widzi ich ręce złączone na krzyżu, rozumie, że jeśli mąż opuści swoją żonę lub żona opuści swojego męża, wtedy porzuci krzyż. A gdy ktoś opuścił krzyż, nic mu już nie zostaje, stracił wszystko, ponieważ zostawił Jezusa. Po ceremonii ślubnej małżonkowie zabierają krucyfiks i umieszczają go na honorowym miejscu w domu. To miejsce staje się centrum modlitwy rodzinnej, gdyż są oni przekonani, że z tego krzyża zrodzone jest ich małżeństwo i przyszła rodzina. Gdy pojawiają się problemy, przed tym krzyżem szukają pomocy. Nie idą do adwokata, psychologa, wróżbity czy astrologa, żeby uregulować swoje sprawy. Nie, idą do Jezusa, przed krzyż. Uklękną i przed Jezusem wyleją swoje łzy, wypłaczą swoje cierpienie, a przede wszystkim wzajemnie sobie wybaczą. Nie zasną z ciężkim, urażonym sercem, ponieważ udali się do Jezusa, który jako jedyny ma moc ich zbawić. Będą też uczyli swoje dzieci obejmować krzyż każdego dnia, by nie kładły się spać jak poganie, bez podziękowania Jezusowi. Dla dzieci Jezus zawsze jest przyjacielem rodziny, którego się szanuje. Żeby czuły się bezpiecznie, nie dostają na noc przytulanki, lecz mówią Jezusowi „dobranoc" i obejmują krzyż. Zasypiają z Jezusem, nie z misiem. Wiedzą, że On trzyma je w swych ramionach i nie muszą niczego się lękać, ich lęki rozprasza pocałunek dany Jezusowi. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękne to,aż się popłakałam :( Racja, prawdziwa miłość nie jest tam gdzie czułe słówka, kwiatki, randki, ale tam gdzie odpowiedzialność za drugą osobę, poświęcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Felixtus s********j :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ile jestem bardzo wierząca to o tyle jednak dziec***owinny się modlić przed snem ale zasypiać z misiem, ja spałam wśród kóz, psów, to dobrze się przytulić do kogoś ciepłego, puszystego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spałam wśród kóz, psów, to dobrze się przytulić do kogoś ciepłego, puszystego x ale fajnie:) i owieczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 21 43
a ****asz go strapontenem? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×