czy dam radę przeżyć

mam w domu, pół chleba, 2 kg ziemniaków, pół paczki makaronu, 3 jabłka, słoik ogórków kiszonych, słoik majonezu, herbate, i cukier. Czekam aż szef da kase a z nim jest różnie. Nie wiem kiedy dostane pieniądze.

no zalezy na ile czasu ma ci to wystarczyc ,a nie masz juz zadnej kasy ?

Nie mam kompletnie nic, zero kasy i nie mam od kogo pożyczyć :(

ale na chleb chyba ktoś C***ożyczy? albo jakiś sklepik co na kręchę dają albo ktoś znajomy co tam pracuje, nie wiem.

chleb tak, od gościa co rozwozi pieczywo ale do chleba nic :(

Na obiad możesz zrobić ziemniaki pokrojone w talarki dobrze odprawionej na patelni. Deser makaron z jabłkiem i cukrem. Chleb z majonezem i ogórkiem kiszonym Dużo wody pij

problem w tym że nie mam oleju, mam mąke ale nie mam jajek to bym sobie zrobiła placki ziemniaczane, co za życie w tym kraju, człowiek pracuje a jeszcze ma k***a problem z własną, zarobioną wypłatą.

a masz masło albo cokolwiek do zmażenia? mogłabyś zrobić frytki, albo chociaz upiec. makaron mozesz sobie zrobić z majonezem,dodać jakies przyprawy cz y coś chleb mozesz jesc z cukrem

przypomniało mi się :) mam nutelle :D masła też nie mam, kurde nooo a placki bym zjadła

do czego to curva podobne zebys sie zastanawiala kiedy szef da ci kase. jeszcze pewnie zalegla za grudzien. powiedz mu ze chcesz pieniadze bo juz nie masz za co przyjezdzac do pracy (nie masz na benzyne czy bilet w zaleznosci czym jezdzisz)

to przynajmniej jak masz nutelle to masz z czym chleb zjeśc, więc nie tak źle, da sie na tym przezyc

zalega jeszcze za listopad :( a co dopiero mówić o grudniu