nie szanuję kobiet które mają jedno dziecko

trzeb a myslec tylko o sobie i swej rodzinie a nakazywacz e i orędownicy wielodzietnosci niech sie gonią

"rece opadaja Biore na poważnie bo to meczace, teściowa chce znowu byc matką, chce nianczyc dziec*****swojemu, a to co ja mowie wcale jej nie interesuje. Ja nie potrzebuje sie z nimi kontaktowac, ale to rodzice męża, no przecież mu nie kaze zerwac kontaktu." x no to co ze meczace? to jeszcze nie powod zeby brac cos na powaznie;-) jakby Ci ktos dostatecznie utyskiwal zebys mu oddawala czesc dochodu - to tez byz wziela to na powaznie? zdystansuj sie bo innych ludzi i tak nie zmienisz;-) ona jest bardziej zdystansowana (bo jak sama piszesz nie interesuje sie twoimi wypowiedziami), a kto mowi o zrywaniu kontaktow? przeciez maz jest dorosla osoba i moze odiwedzac rodzicow, co nie?

Ja myślałam że z takich powodów są draki w krajach muzułmańskich a nie w rodzinach polskich :D. Poważnie aż tak rodzina potrafi ingerować w wasze wspólne "JA" ? Aż tak strasznie słaba jesteś? Jejku, mnie by szczykało co jakaś dalsza pociotka i to nie z mojej rodziny ma do powiedzenia zresztą jeżeli chodzi o moje własne życie i plany to raczej nikt nie byłby w stanie aż tak wpływać na moje szczęście, psychikę i małżeństwo.