Jak wypełnić wieloletnią dziurę w CV

Bezpośrednio nie, ale kadrowa naliczająca C**przysługujący urlop już musi to wiedzieć.

I ja mam podobny problem, w 2011 ukończyłam studia, uczyłam sie zaocznie przez kolejne dwa lata - do zeszłego roku w szkołach policelanych, ale z doświadczenia zawodowego mam 3letnią dziurę, bo 2010 ankieterka a potem staż do sierpnia 2013 r, przez pół roku nic. Wiem, jak to wygląda dla pracodawcy.

do tej odtego Np. - 1996 sklep spożywczy - 1999 Urząd gminy - 2003 Komenda powiatowa policji daruj sobie porady ;/ prace w komendzie po znajomosci dostala i doradza ludziom w sprawie zatrudnienia - zal.pl

przepraszam, miało być staż od maja do sierpnia 2013 r.

jakie płacenie wstecz, o czym ty ciemniaku piszesz? żaden pracodawca nie jest prawnie zobowiązany do odprowadzania jakichkolwiek składek, poza tymi, które wynikają ze stosunku pracy nawiązanego z nowym pracownikiem. gdyby trzeba było płacić za kogokolwiek wstecz, to nawet po znajomościach połowa tępawych dziunieczek pozatrudnianych u znajomych znajomych nie miałaby roboty, bo komu by się to opłacało. ludzie nie pracują z różnych przyczyn, nie tylko dlatego, że nie mogą znaleźć pracy i nikt, poza nimi samymi nie ponosi tego konsekwencji. a lukę w cv wypełnij tym, co ci tutaj napisali. sama mam wpisaną pracę na czarno, trochę ściem i innych takich, pewnych luk zapełnić nie mam czym no i trudno. nie ja odpowiadam za rynek pracy, a doświadczenie sprzątaczki nie pomoże mi w ubieganiu się o posadę księgowej i w takim wypadku już chyba lepiej mieć dziurę, niż świecić oczami, bo pracodawców owszem interesuje nasza aktywność zawodowa, ale tylko taka, którą sami uznają. kiedyś też myślałam, że warto wpisać nawet zbieranie truskawek, teraz wiem, że jest to bez sensu, jedynie powód do żartów dla pracodawcy.

Werskios- wiesz co oznacza skrót ,,np." ? Myślę,ze nie wiesz.

No sorry ale ja zatrudniając też się zastanawiam dlaczego ktoś ma tak długą lukę w pracy. Po pierwsze jestem osobą pracowitą i takich pracowników szukam. Osoba pracowita dostałaby kręćka siedząc 5 lat i nie pracując ;) Po drugie musiałabym wtedy dokładnie taką osobę przepytywać - dużo dokładniej bo jeśli przez 5 lat leżała i pachniała (albo nawet się kimś opiekowała) to nie jest na bieżąco (taki zawód). Autorko a coś Ty przez te 5 lat robiła? Nie ma co kłamać i zmyślać... To i tak wychodzi prędzej czy później na jaw ;)

A i jako pracodawca powiem, że wolę osobę, która pracowała fizycznie (pracowitość!) od nieroba ;)

jakie pytania zadajesz an rozmowach kwalifikacyjnych?

kadrową interesuje urlop tylko w tym roku kalendarzowy, co zaczynasz pracę tzn. czy już u kogoś go wykorzystałeś. ...o ile w ogóle chcą ci dać umowę o pracę

Napisz ze bylas nianią, opiekowalas sie dzieckiem znajomych

up

W maju wyjeżdżam do pracy za granicę i właśnie jestem na etapie kreowania mojego CV. A ponieważ od 20 lat na zmianę pracuję na czarno i nie pracuję, to będzie do kreacja ex nihilo :)) :)) :))

same głupki tu piszą, a o tym zus to już przeszliście sami siebie w głupocie

up

up

ip

up

Polecam typ CV funkcyjnego, takiego właśnie: http://praca.gratka.pl/poradnik/art/pobierz-wzory-cv-funkcjonalnego-11799.html Nie piszę sie dokładnych dat, ale opisuje dokładnie umiejętności

nie da sie niestety wypelnic

up

up

"no wlasnie ze maja bo musza wiedziec czy byly juz skladki do zus odprowadzane bo niektorzy nie maja wcale skladek w zusie niestety i jest tragedia bo potem pracodawca musi placic wstecz za takiego pracownika" x-x-x-x-x-x-x dżizas, co za głupoty?!? jakie płacenie składek wstecz za niedopełnienie obowiązku przez inny podmiot??? mówię to jako osoba prowadząca działalność gospodarczą: pracodawca nie ma wglądu do historii twoich składek w zus Ktoś tam wspominał o kadrach i urlopie: wymiar przysługującego urlopu (20 albo 26 dni w skali roku) pracodawca ustala na podstawie dostarczonych przez pracownika dokumentów a nie na podstawie wymyślonego przez jakąś forumową mądralę sprawdzania w zusie. Liczbę dni urlopu przysługującą w bieżącym roku ustala na podstawie świadectwa (lub świadectw) pracy z bieżącego roku. Ludzie nie wypowiadajcie się jeśli nie macie o czymś zielonego pojęcia.

Mozesz napisac , ze wyjechalas na kilka lat np. do jakiegos kraju na wolontariat. Narzeczonemu sie odwidzialo, i wrocilas do PL.:)

przydałby sie jakiś bajkopisarz co by mi wymyslił dobrą historyjke ;)

a dlaczego nie pracowałaś i co naprawdę w tym czasie robiłaś? cos wymyslimy... tylko daj nam mozliwość