2tyg temu zdjeli mi passer a ja nadal w dwupaku

Jestem zla bo niby szyjak mi sie za szbko skracala wiec zalozyli mi passer w 32tyg, w 36tyg mi go zdjeli a teraz jestem juz w 38 i dzisiaj bylam na wizycie i zero rozwarcia, szyjka jeszcze nie gotowa na porod, mam malo wod a dziecko juz ponad 3,5kg:( jak za tydzien nie ruszy sie nic to beda mi wywolywac oksy:( mialo byc tak szybko a teraz okazuje sie ze bede musiala sie pomeczyc:(

Nie jest powiedziane, że jak się ma pessar to po zdjęciu szybko pójdzie. Piłaś herbatę z liści malin albo robiłaś coś na "wywołanie porodu"? Pytam bo jestem w podobnej sytuacji jak Ty. Od 24 tygodnia mam założony pessar, teraz jestem w 36 i za tydzień lekarz ma mi wyciągnąć to ustrojstwo. Chciałabym w okolicy 38 tygodnia urodzić, żeby dziecko później w 40 nie ważyło 4 kg.

chyba PESSAR

Dzisiaj dopiero bylam na wizycie i mialam nadzieje ze mam juz jakies minimalne rozwarcie bo miewam w nocy skucze i kluje mnie w szyjce a tu sie okazalo ze wszystko pozamykane:( jak moge wywolac porod?

Pessar, nie passer. Też wydawało mi się że jak zdejmą to będzie już zaraz poród, czop owszem, szybko odszedł, rozwarcie było, ale na poród i tak do terminu czekałam...

Kurcze, dajcie dziewczynie spokój. Wy się nigdy nie mylicie? W internecie jest dużo informacji nt "przyśpieszenie porodu" ale w większości dotyczy czasu gdy ciąża jest przechodzona. Ogólnie wszędzie poleca się seks, liście maliny, spacery, masowanie sutków, ciepła kąpiel ale z tym to ponoć lepiej uważać, bo zamiast pomóc możesz zaszkodzić (może dojść do odklejenia łożyska). Chodzi głównie o to żeby rozluźnić mięśnie i zrelaksować się. A może popytaj lekarza, położną. Ciekawe ile ja będę musiała czekać jak za tydzień lekarz wyciągnie krążek.

up

Hehe to tak jak ja. Pół ciazy na podtrzymaniu, a jak wszystko odstawili to po terminie 4 razy próbowali porod wywołać! Póki oszalał pod kroplowkami mialam mega skurcze, a jak odlaczali to mój organizm wogole nie podlapywal akcji. W końcu przebili pęcherz i stwierdzili ze jak nie urodze to cc. Udalo sie i urodzilam, ale co sie nacierpialam co dwa dni to moje. Tak mi mocno ciaze podtrzymali :-P

Ja tez tak.mialam wywolywali mi.porod w terminie bo nic sie nie chcialo.samo.zaczac.