czemu uwazacie ze to ze zaszlyscie w ciaze to jakis wyczyn

Głównie staraczki uważają że jak po jakimś tam czasie zaszły to już jest wydarzenie na skalę międzynarodową i nobel im się należy/ nie wy pierwsze jestescie w ciąży.

Bo myślą macicą a nie mózgiem.

jak nie będziesz latami mogła zajść, to zobaczysz jaki to wyczyn zobaczyć II kreski po 5 latach :P

żaden. skoro nie mogą zajść to znaczy że są wybrakowane i natura tak chce. a jak zachodzą to robią to wbrew woli boga, o!

ja starałam się o małą tylko 3 cykle a jestem po 30 i uważam że mi się Nobel za to należy :-P bo córa jest jak malowana Śliczna i mądra :-P

to moze nie twoja? pewnie w szpitalu zamienili :D

hehe jak zobaczyłabym taką pikną Ewunie u innej baby to na pewno bym ją skubnęła :-P ale na szczęście jest moja :-D

to w takim razie na pewno nie jest zbyt mądra...

:-P zazdrośnice hehehe :-D

nie bo mam na pewno swoje, do tego mądre, a tobie pewnie podmienili.

Jak ktos nie ma pasji,celu w zyciu,zycia wewnetrznego,jest marnym czlowiekiem lub kobieta to czuje spelnienie w macierzynstwie i w byciu matka

ja nie wiem czy takie wątki zakładają te jakieś niemogące zajść w ciążę kobiety, które zmieniły się we wredne p***y, czy złośliwe babska, którym dzieciorób w domu strzelił szóste i krew je zalewa?

"Jak ktos nie ma pasji,celu w zyciu,zycia wewnetrznego,jest marnym czlowiekiem lub kobieta to czuje spelnienie w macierzynstwie i w byciu matka:" Piszesz o swojej matce ?

Mam JEDNO planowane dziecko jesli Cię to trapi. Zastanawiam się tylko co się dzieje z nomalnymi dotąd ludźmi, kiedy pojawia się ciąża. Koleżanka dziś w biurze pochwaliła się, że jest w ciąży (4tydzień) i nie może wobec tego dźwigać i wydała rozkaz koledze żeby jej przyniósł umowy, słownie dosłownie 10 kartek A4. No czy to nie jest debilizm? Była także tyrada w trakcie lunc****Już lepiej poszłaby na zwolnienie a nie teraz podkreśla jaka to ona wyjątkowa...

ale co cie to obchodzi, ze jakas tam laska kazala jakiemus facetowi nosic jakies kartki?! ja tego nie rozumiem

Jak ktos nic nie umie w zyciu oprocz roochania sie i rozkladania nog, to zajscie w ciaze jest dla takiej wyczynem :D

bo to tez sztuka, lezenie jak kloda to nic fajnego :)

Dziewczyny się starają latami, leczą, osiągnęły w życiu dużo, a mają pragnienie bycia matką. Mają kółko wsparcia niech sobie dyskutują, gratulują. Nie musisz tego czytać, ani brać udziału w ich dyskusjach. Skoro piszesz "głównie staraczki" powinnaś już mieć część odpowiedzi. Jeżeli Cię jakaś wkurza w realu to jej powiedz i tyle.

08.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość Jak ktos nie ma pasji,celu w zyciu,zycia wewnetrznego,jest marnym czlowiekiem lub kobieta to czuje spelnienie w macierzynstwie i w byciu matka CO TY K***A P********Z.

Nie pisze o swojej matce tylko o kobietach dla ktorych macierzynstwo to sens zycia i nie widza radosci w niczym innym,ktore swoje szczescie okreslaja przez pryzmat posiadania potomstwa,nie ma nic zlego w byciu matka jezeli jest to czesc zycia kobiety a nie jego cel

Wyczyn, to może nie... ale uważam to za nasz maleńki cud... i nie zajście w ciążę, a urodzenie dziecka :) 8 lat starań, badanie nasienia, drożności jajowodów (2 razy), clo i nieudana inseminacja, ciąża pozamaciczna, poronienie... Więc moje dziecko.. wyczekiwane tak długo uważam za mój mały cud.. wyczyn zdecydowanie nie..

Bo sie dlugo o to staralysmy, wydalysmy niemala sume na leczenie. Inni przygotowuja sie do rajdu dakar tygodniami zeby w koncu ruszyc, na drodze spotykaja przeciwnosci losu ktorym stawiaja czola, koncza rajd dojezdzajac do mety i swietuja nie lada wyczyn ze jednak ta kasa na sprzet i poswiecone godsiny pracy nie poszly na marne. Inni maja cek zeby w koncu miec dziecko, a inni zeby kupic sobie mieszkanie... logiczne

u nas pierwsze ciąża super - udało się szybko i wogóle a druga to właśnie wyczyn - ja mam zrosty po cc, ciągle jakie bóle z tego powodu, mąż ma bakterie w nasieniu - leczy się już prawie rok a ona tam ciągle jest więc nawet nie ma szans na seks bez gumki zebym ja się nie zaraziła - nawet jak się wyleczy to napewne będą problemy z plemnikami, mnie prawdopodobnie zrobił się zrost między jajnikiem a jelitem co może utrudniać zajście w ciąże jeśli owulacja bedzie w tym jajniku - czyli mamy około 6 owulacji na rok - a i tak nie możemy się nawet starać bo jest bakteria.. załamka totalna - synek rośnie - chcieliśmy żeby się razem bawili itd a tu już 4 lata różnicy byloby a na ciąze sie nie szykuje.. dlatego dla nas ciąża to wyczyn..

a co cię to ?? moja doopa moja sprawa

głupi temat autorko....tylko tak eufemistycznie mogę to określić.... dla osoby która się stara 5 lat to jest to wyczyn a raczej CUD, nie wiesz nie rozumiesz...tylko po co zakładasz taki głupi watek? z nudów? nie masz koleżanek żeby obgadać tą w ciąży jak Cię tak irytuje??? no bez komentarza...