Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swieza mezatka

Co mam zrobic z mieszkaniem ktore dostalam w spadku

Polecane posty

Gość swieza mezatka

No wiec jestem pare miesiecy po slubie, mieszkamy w wynajetym i planowalismy wziac wlasne M na kredyt. Miesiac temu niespodziewanie zmarla moja babcia i odziedziczylam mieszkanie. Moja pierwsza mysl byla taka abysmy je sprzedali i za te pieniadze kupili inne. Tylko zaczelam myslec...... i powiedzcie mi jak sie zabezpieczyc. Poki co kochamy sie i licze na to ze bedziemy ze soba do konca zycia. Ale w zyciu bywa roznie, moze mnie zdradzi ,moze sie rozstaniemy, nie chce zostac wtedy bez niczego, nie chce dzielic domu na pol skoro wklad w kupno bylby moj. Czy jak mieszkanie bedzie zapisane tylko na mnie to po ewentualnym rozwodzie bedzie moje? I jak rozwiazac sytuacje gdybysmy kupili drozsze mieszkanie i on dolozylby kilkanascie/kilkadziesiat tysiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wynajmij mieszkanie po babci, bedziesz miała kasę na spłatę kredytu, a w razie czego mieszkanie zawsze będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felixtus
przede wszystkim sprawdź w rejestrze Gminy, czy nie jest zadłużone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mezatka
Nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysł z wynajmem jest dobry, będziesz miała w razie jakiegoś "wypadku" mieszkanie a na bieżąco pieniądze na część kredytu; sprzedać może być ciężko za dobre pieniądze, na pewno będzie brakowało na nowe mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I jak rozwiazac sytuacje gdybysmy kupili drozsze mieszkanie i on dolozylby kilkanascie/kilkadziesiat tysiecy?" czyli co, jak go załatwić żeby zapłacił i nie miał żadnych praw? Powiedz mu o tym zanim się chłopina wykosztuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kupuj z nim nic do spółki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mezatka
Gdyby moj maz przeczytal jakie mam dylematy to padl by na zawal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tutaj wychodzi materializm.......i nie daje wam wiecej niz kilka lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swieza mezatka Gdyby moj maz przeczytal jakie mam dylematy to padl by na zawal x a co on wniósł do małżeństwa poza jajkami i prątkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fałszywe babsko jesteś, egoistka, spadek należy tylko do ciebie a pomimo tego i tak kombinujesz żeby go wydymać na kasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mezatka
Nie zamierzam nikogo wykorzystywac, nawet gdyby mnie perfidnie zdradzil to bym go nie wykantowala i chciala tylko to co moje. Moze wynajem to rzeczywiscie dobry pomysl i splata kredytu za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia bździągwa kilka miesięcy po ślubie i już dzieli skórę na żywym niedźwiedziu... właściwie chce ją zatrzymać całą dla siebie 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie chcecie mieszkać w mieszkaniu po babci? Jest w innej miejscowości, nie nadaje się? To mieszkanie TY odziedziczyłaś i zawsze będzie tylko TWOJE, więc sprawa byłaby jasna i klarowna. Przy kupnie innego mieszkania zawsze można tak sporządzić akt notarialny, żeby ustalić własność procentowo do włożonego wkładu. Ja na Twoim miejscu ustanowiłabym rozdzielczość majątkową. Póki dobrze - nikomu ona nie przeszkadza. Jak zacznie się pruć - zawsze jest latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oho! go ło du pce zaczęły szczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wynajęła, jeśli jest w dobrej lokalizacji, a pieniądze z najmu wydawała na spłatę kredytu. Męzowi wytłumacz, że dzięki temu zabiegowi po spłacie kredytu (który de facto spłaci się sam z pieniędzy z najmu) będziecie mieli dwa mieszkania, a nie jedno. Własne mieszkanie to ogromny komfort dla kobiety - bo jak rzeczywiście za 20 lat mąż pod przykrywką "kryzysu wieku średniego" znajdzie sobie młodą laskę, to Ty po prostu spakujesz manatki i pójdziesz na swoje. Jeśli coś takiego się nie zdarzy (czego życzę), to macie mieszkanie na start dla dziec****omyśl: wynajem mieszkania w dużym mieście to ok. 2000zł. Odejmij od tego koszty (czynsz, rachunki, meble, remonty) i niech będzie 800zł miesięcznie na czysto. W ciągu 20 lat to prawie 200 tys. zł, które zarobi na siebie mieszkanie. Jak je sprzedacie, to za kasę ze sprzedaży kupicie drugie, ale tych 200 tys. nie będzie, bo i skąd. Ja bym się nie zastanawiała, zawsze lepiej jest mieć dwa mieszkania niż jedno. Jakby coś się po drodze stało, jakaś poważna choroba, długotrwałe bezrobocie czy coś, że nie będziecie w stanie spłacać kredytu, to zawsze możecie wtedy sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"oho! go ło du pce zaczęły szczekać!" głupia krowo gdyby twój facet zażądał intercyzy to byś się zesrała na stojąco z żalu i bluzgała tutaj jaki to d**ek i złamas, myśl ciemniaku trochę zanim coś napiszesz! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze idz po porade do jakiegos notariusza,to Ci wyklaruje,co zrobic i jakimi zapisami obwarowac,by nikt nie byl w razie co poszkodowany.By po prostu bylo wszycho jasne,klarowne i uczciwe.Ja tez odziedziczylam mieszkamjie po wuju.Ale nie dostatkam go w spadku,bo jako bratanica bym musiala zaplacic z***biaszczy podatek,tylko w akcie darowizny,ale przez 5lat nie moge sprzedac,bo by panstwo zabralo 19%.Wynajmuje i tak zostanie.Milosc miloscia,ale spie spokojnie wiedzac,ze mam cos tylko swojego i jakby co,to nie wyladuje na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pamiętaj, wg statystyk 30% małżeństw kończy się rozwodem - to prawie jedno na trzy. Wśród moich znajomych jedna świetna, wydawałoby się para właśnie się rozwodzi, a jeszcze dwa lata temu nikt by nie pomyślał. W pracy na 6 kobiet dwie są rozwódkami. Spotkałam niedawno kolegę, o którym wiedziałam, że parę lat temu się ożenił - teraz się rozwiódł. Widziałam też na facebooku, że siostra koleżanki wróciła do panieńskiego nazwiska, czyli też pewnie rozwód. Wiadomo, nikt nie zakłada najgorszego, ale to niestety coraz częstszy scenariusz i myślenie, że wszystko będzie ok do końca życia jest trochę naiwne. Nikt nie siedzi w skórze drugiej osoby, można być na 100% pewnym swojego partnera, a nagle po 15 latach coś mu odwali i klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu jest do obwarowywania, mieszkanie jest tylko jej i nic się nie zmieni. Co do kupna nowego to jeżeli facet ma je spłacać a nie mieć w nim udziału to musiałby być jakiś niedorozwinięty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że miałby mieć udział w nowym. Autorka powinna wynając spadkowe, a razem powinni kupić nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mezatka
Intercyzy bym nie smiala zaproponowac, moj maz w ogole jest taki ze by sie wszystkim dzielil i on chcial miec jedno wspolne konto (przy czym zarabia 5 razy tyle co ja) i to ja nalegalam aby zostawic osobne konta i zalozyc jedno wspolne na zycie. Nie jestem materialistka, ale jestem rozsadna i mysle o sobie i o zyciu ktore bywa nieprzewidywalne. W mieszkaniu babci nie chce mieszkac, nie odpowiada mi, nawet gruntowny remont nic by nie zmienil, lokalizacja za to jest bardzo dobra, w centrum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie wiesz co zrobic to możesz mi podarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisząc o lokalizacji miałam przede wszystkim na myśli, czy jest w dużym mieście, bo w małym wynajem średnio się opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobne konto intercyza mieszkanie na siebie tylko i wylacznie nowe stare czy sprzedane tylko na siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D25D
Dla mnie sprawa jest prosta. Albo bym w nim zamieszkała, a jeśli z jakiegoś powodu nie chcecie tam mieszkać tobym je wynejeła. W razie W jedno bierze mieszkanie kupione drugie odziedziczone. Nie prawda jest ze mieszkanie należy TYLKO do cb. Wszytsko co nabyte przed i po slubie nalezy sie wam po połowie. Wyjątkiem jest darowizna. Wtedy jest to TYLKO twoje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, bo spadek również liczy się do majątku odrębnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajem bedzie najlepszy bedziesz miec kase na raty lub na zycie a w przyszlosci moze dziecku dasz mieszkanie.ja bym tak zrobila.jeli macie troche oszczednosci wezcie kredyt kupcie nowe mieszkanie a to po babci wynajmuj.a w przysazlosci bedziecie miec dwa mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mezatka
Miasto ok 250 000 mieszkancow, my tu wynajmujemy 2 pokoje za 1500 zl + oplaty ale to mieszkanie od dewelopera. 1000 zl to minumum za byle jakie mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieza mezatka
Musze porozmawiac z notariuszem bo ja sie na tym kompletnie nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×