Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DylemaTY co tu czynic dalej

boje się wynając KOMUŚ moje mieszkanie CZY JESTEM GŁUPIA

Polecane posty

Gość gośćodlinka
nie melduj a co do rodzin z dziećmi-uważaj, bo bieganie, tupanie dzieci może spowodować konflikt z ludzmi piętro niżej. Nie bierz zwierząt, bo będziesz mieć poniszczone ściany (lokatorzy uznają to za normalne zużycie i nie będą chcieli dać na farby). Generalnie nawet jak ktoś sprawia dobre wrażenie, to na końcu mogą wychodzić różne kwiatki i wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmowałam
możesz poprosić ludzi o zaświadczenie o zarobkach, jeżeli byś wynajęła studentom to nigdy nie podpisuj umowy z nimi tylko z rodzicami bo od małolatów kasy nie wywalczysz, ja wynajmowałam różnym studentom i różnie bywało, najlepiej 3 spokojne dziewczyny ero problemów , kasa zawsze na czas nic nie zniszczyły cisza i spokój, co do rodziny z dzieckiem to nie wiem nigdy nie wynajmowałam, bałam się że będą niewypłacalni albo nie będą chcieli opuścić mieszkania po umowie, musisz bacznie przyglądać się ludziom którym udostępniasz swoje mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćodlinka
ustal ilość osób w mieszkaniu, ile może mieszkać, żebyś nie wyszła jak Zabłocki na mydle jak zrobią ci z mieszkania komunę a ty nieświadoma będziesz płacić za 3osoby a nie za 10 i potem kłopot z administracją gotowy. Masz wykładzinę, więc co z odkurzaczem (poczytaj sobie w załączonym wątku jak ludzie żyją w syfie na nowej wykładzinie i nie sprzątają)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćodlinka
prawo w Polsce umożliwia lokatorom mieszkanie i niepłacenie za mieszkanie, dlatego zawsze trzeba pilnować, czy płacą a jak nie płacą to mieć w umowie zabezpieczenie (np.karę umowną) i kogoś, kto ich zmotywuje do wyprowadzki w razie czego. Okien nie wymieniaj o ile szczelne, w razie czego wyjmiesz im okna i łatwiej będzie wykurzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmowałam
i zgłoś do spółdzielni liczbę zamieszkujących osób w mieszkaniu ( weź namiar na to że wzrośnie czynsz ) ale lepiej zgłosić bo jakaś wredna sąsiadka może ci zrobić koło pióra i zgłosić do spółdzielni że zamieszkuje tam dużo osób aa czynsz niski ( jak będą jakieś problemy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgodnie z polskim prawem nie masz możliwości żądania od nikogo zaświadczenia o zarobkach. Zresztą i tak ci go nikt nie da. Nie ma znaczenia z punktu widzenia lokatora czy podpisujesz umowę czy nie. Jeżeli nie będzie chciał opuścić mieszkania i tak nie masz prawa go usunąć bez wyroku eksmisyjnego. Umowa chroni ciebie w pewnym sensie, jeżeli jej nie będzie ryzykujesz postępowanie karno skarbowe w razie udowodnienia że zarobkowo zajmujesz się wynajmem i nie odprowadzasz podatków. Co do meldowania - nie jest do niczego potrzebna zgoda właściciela lokalu, po prostu zgłasza się w urzędzie miasta /starostwie adres zamieszkania i od razu może być on wpisany do dowodu osobistego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DylemaTY co tu czynic dalej
jeju ale mi pomogliscie. lokalizacja: miasteczko niewielkie, ale wszędzie wszystko JEST. to mieszkanie jest na osiedlu, obok osiedla jest szkoła podstawowa, gimnazjum, liceum, kościół, poczta, straż, rynek, urząd, ośrodek zdrowia, sklepiki, Biedronka, większe sklepy, busy, autobusy, dojazd do większych miast jest bardzo dobry, do dużego miasta sąsiadującego jest 20 km (15 min jazdy busem). I co myślicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna rewelacja. normalka. w lesie bez drogi dojazdowej nikt nie wynajmie :) a wyposażenie ? nowe? kiedy był robiony generalny remont? meble nowe? telewizor? lodówka? pralka? garaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DylemaTY co tu czynic dalej
lokalizacja samego mieszkania jest bardzo dobra, tak uważam. a jeśli chodzi o stan mieszkania, to pisałam o tym szczegółowo już wcześniej, na 1 stronie, nie bede sie powtarzac. luksusów nie ma ale "prawie" całe wyposażenie jest (lodówka, meble w kuchni, mikrofalówka, kuchenka gazowa, w pokojach dosyc duże meble, szafy, fotele, łóżka - kanapy rozkładane, w łazience wanna, brak pralki, szafka z lustrem, w przedpokoju duża szafa, telewizor, komputera brak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmowalam,a od kiedy spoldzielnie obchodzi,ilu ludzi u kogos wynajmuje i niby czemu czynsz ma wzrosnac?Jak ma swoje mieszkanie,to jej sprawa,co tam robi i kto tam mieszka,a czynsz do spoldzielni jest staly,jedynie placi sie wiecej za smieci,bo od osoby.Czynsz jest od m2,a nie liczby lokatorow.Poza tym mieszkanie autorki podlega pod spoldzielnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nikomu nie wynajmuje ,jestem za granicą mieszkanie w Polsce jest puste ,przyjeżdżam do Polski jadę tam .Czynsz płacę 300 zł za puste mieszkanie ,normalnie jest więcej .Moja mama od czasu do czasu wpada tam zajrzeć .Być może za 2 lata wynajmę koleżance ,bo była taka rozmowa za sam czynsz i opiekę bo ,sprzedawać nie chcę ,ważne że ktoś jest i zagląda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmowałam
gość 20 54 co za bzdurę piszesz że kazdy moze sie zameldować bez zgody właściciela , ja jestem wlascicielem mieszkania wynajmowalam je i bez mojej zgody nikt w Urzędzie miasta nie moze się zameldować w moim mieszkaniu cooo za bzdety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmowałam
Gość 22 25, no oczywiście że spółdzielnie interesuje ile osób zamieszkuje w mieszkaniu, są do tego specjalne deklaracje nawet, u mnie czynsz wzrasta wraz z liczbą lokatorów ( opłata za wywóz śmieci , gaz ( bo mam ryczałtowo ) jopłaty za jakiś prąd na klatcei inne bzdety więc nie pisz tu że tylko o metry kwadratowe tu chodzi, wiadomo że nikt ci nei udowodni ile osób mieszka w danym mieszkaniu , ale znajdują się nieżyczliwe osoby które p***********ą i są nieprzjemnośc***ożniej jak to w PL. wszystko zalezy od sąsiadów no i od spółdzielni. dodam że mam wlasnościowe mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche duze to mieszkanie,moze byc problem ze znalezieniem chetnego,ktorego bedzie stac.Ludzie czesto wola sie pomeczyc w 2pokojach,a czesc kasy odkladac,niz wynajmowac 4pokoje i bujac sie tak latami.Kasa w bloto.Moja kumpela wynajela tak duzy metraz prywatnym firmom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmowałam
a co do ceny to zalezy jakie są ceny w twoim mieście, no porównaj sobie Wawę i np Bydgoszcz jest różnica, więc musisz sie u siebie zorientować na swoim lokalnym rynku, są przecież portale na którym są prezentowane prywatnie, mieszkania na wynajem są tam zdjęcia lokalizacja i ceny więc się zorientuj poszperaj w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmowałam
No i jak będziesz chciala wynając to możesz ogłosić się na takim portalu ( zrobić zdjęcia oczywiście korzystne ) i sie płaci za takie ogłoszenie na dobrych portalach smesm lub przelewem ale warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmowalam,ja mam kawalerke w bloku,ktora wynajmuje.Biore 500zl dla siebie,a do Spoldzielni placa dodatkowo 180zl,w tym smieci na 2osoby.I czynsz jest staly,nawet,gdyby 30osob tam zamieszkalo,nikomu nic do tego.Na wszycho sa liczniki.Te ryczalty to chyba kiepska sprawa.Ktos nie gotuje,nie uzywa,a bulic musi,bo mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynajmowałam
ryczałt się opłąca jak sie dużo korzysta z gazu , no ale ni eo sam gaz tu chodzi ja mam rozpisane wsyztsko na rachunku, jakieś bzdury totalne np za fundusz remontowy albo fundusz wychowawczy ( nie wiem kogo oni wychowują ale nich im będzie ) paci się od osoby im wiecej ludzi tym drożej. wszystko zalezy jaka spłdzielnia czynsz obecnie mam 450 zł 1 osoba zameldowana ( z zaliczkami na ogrzewani i wodę oczywiście i z gazem) wszędzie jest inaczej zalezy od miasta i spółdzielni :0 więc wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam ten bol. ja na 3 wynajmujacych mialam 2 wtopy. na szczescie mieszkanie bylo ubezpieczone, a na dodatek odprowadzalismy podatek od wynajmu, wiec w razie jakiejs skrajnej interwencji nie musielismy sie obawiac, ze ktos nas bedzie straszyl donosem do skarbowki. na dodatek spisalismy bardzo szczegolowa umowe, lacznie z kaucja, I w 2 przypadkach na 3 kaucji nie oddalismy, bo mieszkania byly zostawione w totalnym syfie, gdzie trzeba bylo calosc odmalowywac, wymieniac kibel itp. Jesli sie zdecydujesz, to zabezpiecz sie umowa na kazda okolicznosc. Zdecydowanie polecam rozliczanie sie z podatku z urzedem skarbowym, bo w razie dymu Twoj locator nie bedzie mogl Cie straszyc donosem. na dodatek ubezpieczenie mieszkania I do przodu. Co miesiac umawiaj sie na odbior kasy osobiscie w mieszkaniu, zeby miec kontrole nad jego stanem. KOniecznie zlikwiduj telefon I kablowke I jesli ktos sobie zyczy je miec, to niech zawiera umowe na siebie. My rachunki mielismy przekierowane na nasz adres, wiec locator dawal kase nam, a my oplacalismy te podstawowe: gaz, prad ,czynsz w spoldzielni I woda. Przynajmniej mielismy pewnosc, ze nie narobia dlugow na nasze nazwisko. WIem, ze mozesz traffic na fantastycznych lokatorow juz na starcie, ale zeby uniknac potencjalnych problemow zabezpiecz sie po zeby :-) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mozna ubezpieczyc mieszkanie od takich wlasnie przypadkow,jak dewastacja przez najemce?Bo ja mam tylko od zalania i pozaru i OC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie, a przynajmniej te pare lat temu, kiedy wynajmowalismy, to nie bylo takiej opcji. Nie wiem, jak sytuacja wyglada teraz- warto zapytac u kilku ubezpieczycieli. My mielismy dobra umowe, ktora dokladnie opisywala nie tylko wszystko to co bylo w wyposazeniu mieszkania, ale rowniez ich stan, no i odpowiedni zapis, ze kaucja przepada w wypadku zniszczenia. Wiem, ze to pracochlonne, ale z perspektywy czasu warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K828
Kurde szkoda mi Ciebie, bo widac fajna i uczciwa dziewczyna jestes, to zaraz ktos To bedzie chcial wykorzystac i zrobic Cie w @@@@@. Moze idz do biura nieruchomosci i z nimi pogadaj jakby wygladal najem przez biuro. Kady bys z tego moze miala mniej, ale w razie czego oni by sie dochodzili z lokatorami a Ty bys spokojna glowe miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dokladnie spisalam umowe,mam foty,opisy,ALE..Zalozmy,ze najemca zniszczy niby taka d**erele jak drzwiczki od szafki w kuchni/mialam taki przypadek/Ile sa warte takie drzwiczki,w sumie niewiele.Takich samych dokupic sie nie dalo.Co mi z tego,ze dostane kase za zniszczenie owych drzwiczek,jak meble byly nowiutkie,a teraz jak to wyglada/pies obzarl/Na podlodze noe plytki,jedna potrzaskali.Ok,wymienili,ale tez na inna bo tych samych juz w sklepach nie ma.Co mi z takiej naprawy,jak podloga wyglada fatalnie.Moze sie czepiam,ale jak tak dalej pojdzie,to z nowiutkiego mieszkanka zostanie byle jaka chalupa w byle jakim standardzie,bo powoli wszystko jest łatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćodlinka
wyszczególnij zwierzęta jakich ma nie być, wypisz co ma być wysprzątane, bo jak nie to płacą za sprzątanie, że mają pracę firanki w 30st (albo nastaw się na wyrzucenie po roku nieprania, bo nie dopierzesz a w ogóle to daj minimum nowych rzeczy bo i tak nikt nie szanuje cudzego). Zobaczysz będzie cię serce bolało, jak nawet wykładziny nie odkurzą i ona zniszczeje z powbijanymi "kotami"z kurzu. Tak więc wkalkuluj sobie ew.straty, bo syf i tak zrobią -masz na to 99%szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćodlinka
agencja jej nic nie gwarantuje, a teraz zawód pośrednika nier. został uwolniony i każdy może sobie takim pośrdnikiem być. Tylko kasę skasują -nie masz gwarancji nawet, że ci wybiorą klienta, który tobie podpasuje. Najlepiej mieć czas i samej się umawiać na oglądanie mieszkania. Aha-i ufaj intuicji. Jeśli np.ktoś bez słowa obejdzie mieszkanie ciurkiem bez pytania, czy można wchodzić w butach to można sądzić, że nie przyszlo mu do głowy, że zadeptuje. Nawet z niuansów zachowania można wiele wyczytać. A są tacy co wejdzie, obejdzie, wyjdzie i ani dzien dobry ani dowidzenia ani pocałuj mnie w de...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćodlinka
kiedyś w pracy pokazywałam jednemu mieszkanie to tak zrobił. Wszystko bez słowa :o Przestraszyłam się wtedy trochę, że przyszedł mnie zamordować :D a to był tylko zwykły cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusia90
Nie bój się wynajmowania mieszkania. Za coś musisz żyć a na tym można zarobić. Moja babcia miała mieszkanie po przeprowadzce do nas wynajmowała je jakiś czas a później sprzedała lokatorom. Nigdy nie było z nimi problemów. Poczytaj trochę o wynajmie np tu http://www.ihouse.pl/news/poradnik/wynajmuje-pokoj-mieszkanie-dom/3 i nie bój się:) Myślę że najlepiej byłoby wynająć mieszkanie jakimś starszym ludziom bo z młodymi różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś dopiero zaczyna wynajmować mieszkanie, to oczywiste, że się boi, ale wystarczy trochę poczytać na ten temat. Polecam Ci tę stronkę: http://zarabiajnanieruchomosciach.pl/ Tu możesz znaleźć dużo konkretnych informacji na temat wynajmowania mieszkania, takich życiowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie: a czy slyszeliscie o tym, ze np. jak wynajmie sie mlodemu malzenstwu, ona zajdzie w ciaze i przestana placic, to nie bedzie mozna ich wyrzucic (chyba ze sie im znajdzie inne mieszkanie czy jakos tak)? Jak sie przed tym zabezpieczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podstawa to dobra umowa. na Twoim miejscu wynajęłabym adwokata do napisania takiej umowy- oczywiście z korzyścią dla Ciebie. tzn. chodzi o ewentualne zniszczenia czy szybkie rozwiązanie umowy z osobami, które byłyby bardzo uciążliwe dla innych, lub które bardzo niszczą mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×