Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zycie jako konkubina

Polecane posty

"do ROR: a co kiedy partnerka nie chce ślubu? To wtedy to ona nie jest pewna związku i nie jest gotowa do poświęceń. Jednak prawie każdej kobiecie zależy na sformalizowaniu związku - analizowałam takie badania na wykładach z psychologii. To naukowo udowodnione, że ponad 90% kobiet dąży do ślubu, to leży w ich naturze - przynależenie do kogoś." x badania bez podania zrodla to jak machanie czekiem bez pokrycia = poza tym przy badaniach trzeba uwzglednic kulture, wartosci, swiatopoglad - a ty rzucasz ogolnikiami. jelsi kobieta nie chce slubu - to oznacza ze ma taki swiatopoglad i tylko tyle, Nie dla wszystkich zwiazek =sklonnosc do poswiecen, sa tez ludzie dla ktorych zwizek to milosc i wzajemne cieszenie sie soba, a nie cierpienia i poswiecenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
zwolenniczko.. ale po co ci chrzciny skoro dziecka w wierze nie będziesz wychowywać?ślub kościelny nie dla ciebie.. to po co cyrk z chrztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze do ROR ''a to milosc sie mierzy iloscia podpisanych papierow - z reszta malzenstwo nic nie daje w sesnie formalnym'' Właśnie otóż to, miłości się nie mierzy ilością podpisanych papierów. Miłość to coś więcej, a ślub to PRZYSIĘGA NA CAŁE ŻYCIE, a nie podpisywanie papierków - jeśli ''waszych'' mężczyzn nie stać na ten gest to nie ma czego Wam zazdrościć drogie konkubiny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczury pierwsze opuszczaja tonaacy statek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię jeszcze dominikanów, od nich mam wszystkie sakramenty i tam resztę zdobędę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
Led to nie czasy żeby siedzieć z kimś na siłę bo był slub... obudz się, mamy XXI wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jajasiewypowiem mam takie wrażenie , że ktoś tu się rozmija z rzeczywistością. Niby jesteście dumne z konkubinatu, jednakże na poczcie czy w szpitalu musicie się"podszywać" pod żonę bo praw jako takich nie macie do podstawoych rzeczy. Niby papierka nie chcecie ale po papierek z chrzcin latacie. " x nie wiem kto z cezgo jest dumny ale kwestia pelmnomocnictw pokrywa takie rdrobnostki jak poczta czy lekarz;-) z "Niby rozgrzeszenie Was nie obchodzi ale już jak ktoś zyje w zgodzie z Bogiem to już tak. To takie wszystko sztuczne i podkolorowane żeby nie czuć się byle kim,żeby udowodnić sobie na siłę że jesteście zadowolone, dowartościowane bo wy jako konkubentki nie gotujecie swojemu, facetowi, nie pierzecie" xx hahah - ja uwazam zenawet jako zona nie wypada gotowac;-) ja np nie umiem inie lubie ;-) a skad ty wiesz co kogo dowartosciowuje i po co mierzysz wlasna miarka? moze niektore nie musza sie dowartosciowywac niczym ani nikiem bo zwyczajnie maja wysoka samoocene, hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
10.01.14 [zgłoś do usunięcia] jajasiewypowiem Led to nie czasy żeby siedzieć z kimś na siłę bo był slub... obudz się, mamy XXI wiek ........... to po co ten ślub? na siłe nie trzeba, ale chyba zobowiązuje do czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z jajasiewypowiem!! Do ROR. co kiedy kobieta nie chce slubu__ haha, to znaczy ze jej facet sie jej nieoswiadczyl. tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
ex nie wiesz po co ludzie biorą ślub? no to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
tyle w temacie twojej ograniczonej główki 'jasiewypowiem' zbednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] ex_debill_znowu_po życie w konkubinacie z pewnych punktów widzenia jest niemoralne, ja nie mam z tym problemu, ponieważ każdą osobę, która chciałby mi to zarzucić zapytałabym od razu o jej własne niemoralne sprawki" x moranosc jest wzgledna;-) i kazdy ma swoje kryteria;-) xx ed Zeppelin sztuczne jest bieganie do kościoła i organizowanie ślubu w białej sukni z welonem symbolizującym czystość i kryjąc w tiulach brzuszek. oszukujecie wtedy siebie, Boga, sąsiadow czy księdza? to jest sztuczne. sztuczne są wasze udawane miłości, siedzenie za wszelką cene bo jest ślub, złość która z was kipi, a niby pisma każą być łaskawym i dobrym. to jest sztuczne!" x ale nie kazdy kto bierze slub jest sztuczny - nie generalizuj;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam poważne pytanie do mężatek: A co takiego poświęciłyście swojemu mężowi? yję w konkubinacie 12 lat i niczego nie poświęcam. Żyję sobie w zgodzie i miłości ze swoim partnerem i jakoś nie czuję, aby między nam nie było powagi sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak u nas-z planami na przyszlosc ale bez slubu papier nam nie potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
spamuje moje wypowiedzi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w konkubinacie
ość do ROR: a co kiedy partnerka nie chce ślubu? To wtedy to ona nie jest pewna związku i nie jest gotowa do poświęceń. Jednak prawie każdej kobiecie zależy na sformalizowaniu związku - analizowałam takie badania na wykładach z psychologii. To naukowo udowodnione, że ponad 90% kobiet dąży do ślubu, to leży w ich naturze - przynależenie do kogoś. x Czy Ty czytasz co piszesz? 10% kobiet nie dąży do ślubu, ale każda, która tego ślubu nie chce nie jest pewna związku? Co ma "?przynależność do kogoś" (jakieś dramatyczne określenie) do miłości i związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
papierek, dla mnie to coś więcej, to przysięga ukochanej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeszcze do ROR ''a to milosc sie mierzy iloscia podpisanych papierow - z reszta malzenstwo nic nie daje w sesnie formalnym'' Właśnie otóż to, miłości się nie mierzy ilością podpisanych papierów. Miłość to coś więcej, a ślub to PRZYSIĘGA NA CAŁE ŻYCIE, a nie podpisywanie papierków - jeśli ''waszych'' mężczyzn nie stać na ten gest to nie ma czego Wam zazdrościć drogie konkubiny :/" x przy slubie nie ma zadnej mowy o tym ile bedzie trwalo malzenstwo, to po pierwsze - jak wiesz prawo pozwala na wielokrotne zawieranie malzesnts wiec to przeczy twojej tezie ze to jest na cale zycie;-) nie kazda konkubina chce byc zona nawet jesli konkubent chetnie zostalby mezem - gubisz sie w swojej wypowiedzi ;/ x szczury pierwsze opuszczaja tonaacy statek jezyk.gif" x bo to madre zwierztaka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
|"gość Zgadzam się z jajasiewypowiem!! Do ROR. co kiedy kobieta nie chce slubu__ haha, to znaczy ze jej facet sie jej nieoswiadczyl. tyle w temacie" x albo jak sie oswiadczyl ale nie zostal przyjety - nie wiedzialas ze taka sytuacja tez wystepuje w przyrodzie?;-) coz za przeoczenie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie moj mezczyzna oswiadczyl 7 lat temu,pierscionek piekny,bajeczne oswiadczyny,niezapomniane chwile,wielka niespodzianka ale ja slubu nie chce:D czyli sa takie,ktore dostana pierscionek a jednak za maz nie chca sie wydac:D nigdy nie mialam parcie na bycie zona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
jak się oświadczył i nie został przyjęty..pomyśl. Gdyby kobieta chciała ślubu ale nie teraz ale za kilka lat, to nie ma problemu. Znaczy że, wiąże swoje plany życiowe z tym jednym mężczyzną, a jak wysyła go na drzewo to...? Taki rebus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajasiewypowiem papierek, dla mnie to coś więcej, to przysięga ukochanej osobie" x papierek to papierek nie ma co dorabiac ideologii, a co dla kogo znaczy to juz prywatna sprawa;-) czesto jest tak ze nawet dla malzonkow znaczy cos innego patrz wierna zona i zdradzajacy maz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
no właśnie przysięga ukochanej osobie, a wcześniej: 10.01.14 [zgłoś do usunięcia] jajasiewypowiem Led to nie czasy żeby siedzieć z kimś na siłę bo był slub... obudz się, mamy XXI wiek ...to ja się pytam po co ta przysięga? bo ja przysięgi traktuję poważnie i mam świadomość, że nie mogę stanąc na ślubnym kobiercu, bo nie mogłabym z czystym sumieniem wypowiedzieć: 'na dobre i na złe' , bo w to nie wierzę - gdyby bardzo złe przyszło to nie trwałabym w związku na siłę za wszelką cenę - tyle o sobie wiem... a ty piszesz, że przysięga ukochanemu, ale jakby co to olac ją? dla mnie to krzywoprzysięstwo i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w konkubinacie
jajasiewypowiem Bo rozwiązanie tego rebusu w taki sposób, że wiąże z nim swoją przyszłość, ale nie chce ślubu jest niemożliwe? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] jajasiewypowiem jak się oświadczył i nie został przyjęty..pomyśl. Gdyby kobieta chciała ślubu ale nie teraz ale za kilka lat, to nie ma problemu. Znaczy że, wiąże swoje plany życiowe z tym jednym mężczyzną, a jak wysyła go na drzewo to...? Taki rebus" x ale jaki ty widziz problem? ludzie potrafia isc na kompromisy;-) poza tym sa tez tacyu ktorzy szukaja sobie ludzi podobnie myslacych ktos kto nie chce slubu raczej sie nie wiaze z goracym oredownikiem malzenstwa i odwrotnie - ktos prorodzinny nie szuka szcescia w ramionach zwolennia wolnego zwiazku. tworzysz problemy tam gdzie ich nie ma;-) ludzie sa roni i ich potrzeby takze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROR za nic Ciebie nie winię i powtarzam po raz kolejny, że nie Ciebie pytałam, więc nie rozumiem o co walczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja powtórzę, chyba, że zabrakło już mężatkom argumentów: Mam poważne pytanie do mężatek: A co takiego poświęciłyście swojemu mężowi? yję w konkubinacie 12 lat i niczego nie poświęcam. Żyję sobie w zgodzie i miłości ze swoim partnerem i jakoś nie czuję, aby między nam nie było powagi sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
ależ ja nie neguję tego, tylko dorabianie ideologii do związku, który jest zupełnie nieformalny oraz to zapierania się , iż nie chcecie kolejnego papierka jest bez sensu. Papierka nie chcecie ale do notariuszy latacie, żeby zabezpieczyć przyszłość. Ślubu kościelnego nie chcecie ale jak dziecko się urodzi to latacie i szukacie księdza , który ochrzci dziecko którego rodzice nie mają ślubu. Jesteście siebie pewni, ale nie na tyle żeby ponieść konsekwencje bycia razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ...to ja się pytam po co ta przysięga? bo ja przysięgi traktuję poważnie i maświadomość, że nie mogę stanąc na ślubnym kobiercu, bo nie mogłabym z czystym sumieniem wypowiedzieć: 'na dobre i na złe' , " xx a ja ci tlumacze ze slub nie ma formuly na cale zycie i nie wypowida sie zadnych slow o tym swidczacych (inaczej nie bylby mozliwe powtorne malzenstwa) - chyba nie znasz prawa w podstawowym zakresie;-) x "a ty piszesz, że przysięga ukochanemu, ale jakby co to olac ją? dla mnie to krzywoprzysięstwo i tyle" x biorac slub nie przysiegasz ile bedzie trwalo malzenstwo - mozesz potem wziac rozowd i nie ma zlamanej przysiegoi - proste;-) x "Bo rozwiązanie tego rebusu w taki sposób, że wiąże z nim swoją przyszłość, ale nie chce ślubu jest niemożliwe? Dlaczego?" x widac dla niektorych jest nir do pjecie ze jedni lubia pomarancze a inni wola jablka i nie zazdroszca tym pierwszych pomaranczy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty jakie konsekwencje bycia razem ponosisz, jasięwypowiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×