Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy moglibyście być w związku z depresyjna anorektyczka

Polecane posty

Gość Milosierdzie Boze bywa ze pomo
czy te oczy moga klamac czy ja moglbym serce zlamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. nie lubie szkieletow, a smutnych szkieletow juz w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutny szkielet:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjedz coś bo znikniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby wasza dziewczyna do tej pory pogodna radosna usmiechnieta zachorowałam to jak byście sie zachowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy trzeba ją dokarmiać jak murzyniątka w afryce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmiłbym jak gęś i *****łbym, żeby była wesoła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie odeszlibyście nawet gdyby była nie do wytrzymania ? wiecie anorektyczka jeszcze na dodatek depresyjna odpycha od siebie wszystkich bliskich i wszystkich uwaza za wrogow ponadto ma wrazenie ze nik jej nie akceptuje i na dodatek wszystko odbiera jako atak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkieletory do pieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc567
kobieta powinna miec cialo a nie KOSCI same. jedrne piersi pupcie,dluga nozke pyszne udko i lekki brzyszek zeby bylo za co zlapac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pytanie było inne załóżmy taka kiedyś była ale zachorowała wiec pytanie odszedłbyś czy starał byś sie pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pewnego momentu. jakby się uparła, że chce pogrążać się w chorobie to arivederci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw starałbym się pomóc, gdyby moje poświecenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów o ile związek wiązał by się ze zobowiązaniami oczywiście odszedłbym definitywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za szczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po kiego męczyć się z jakąś świruską dla której chude kości są ważniejsze niż zdrowie? Nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popróbowałbym. ale jakby ona mimo mojej pomocy miesiącami tkwiła w tymże, to czarno to widzę. to też zależy od stażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz to nie zawsze tak jest ze chudość jest ważniejsza to chodzi o coś wiecej niż tylko waga - przynajmniej w moim wypadku. uwiez mi ze ja nie chce chorowac to nie jest mój wybór to jest silniejsze od wlasnej woli. nie wiem jak ci to wytłumaczyć ale anoreksja to okropna choroba niszczy nie tylko ciało ale przede wszystkim dusze niestety. ja juz bardzo wiele stracilam i chce sie leczyc ale w polsce terminy sa tak odlegle ze mozna nie dotrwac do tego momentu niestety. a pytałam czy wytrzymali byscie bo bardzo ranilam i straciłam wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyłyscie byli zareczeni ? do gościa 03:09:04 tylko wiesz tez ciezko sie połapać w tej chorobie ja dopiero po rozstaniu zorientowałam sie ze znowu choruje a pytanie czy on to zauważył czy moje zachowania inaczej tłumaczył np tym ze jestem po prostu nic nie warta anorektyczki czy bulimiczki wszystkich oszukuja ja teraz tez to widze ale jest za póżno by coś naprawić teraz tylko moge sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyśmy byli zaręczeni to pewnie próbowałbym dlużej niż z dziewczyna poznaną pół roku wcześniej. tylko że to nie ma nic do rzeczy. widze, ze ty chcesz koniecznie przeczytac, ze ktos sie za Tobą rzuci do rzeki, przejdzie przez piekło, zniesie wszystko, dlatego zmieniasz pytanie, inaczej je formułujesz. to źle postawione pytanie i na złym forum. po pierwsze dla wiekszosci tu to pytanie jest abstrakcyjne, wiec najłatwiej powiedziec "kości coś tam". po drugie ty nie jesteś narzeczoną, i zanim do tego dojdzie, jednak powinnaś się leczyć, a nie rozpamietywac. Ja nie jestem człowiekiem okrutnym, neoliberałem który sadzi ze kazdy gra na siebie, kazdy troszczy sie o siebie. przeciwnie. ale jako osoba po depresji wiem, ze to bzdura oczekiwac ze przyjedzie ksiaze/ksiezniczka, który cie bedzie kochał mimo wszystko. nie bedzie tak raczej. z prostego wzgledu - anoreksja czy depresja to choroby dotyczace psyche a nie zawał czy grypa, gdzie objawy sa jasne i wiadomo ze niezawinione przez chorego. trudno oczekiwać ze moja partnerka bedzie codziennie zastanawiała sie, czy teraz mówie ja czy moja depresja. w koncu utozsami depresje ze mna i bedzie miała dosc. i nie mozna jej za to winic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, to zadziwiające. Twoje życie jest zagrożone, powinnaś się skupić na sobie, a Ty ostatkiem sił chcesz mieć związek na siłę. jak wszyscy. co się z Wami dzieje ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak móglbym napisz jesli chcesz :) flash1983@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witalij jakoś jest z Noxelią mimo że Noxa ma sie za wampira,elfa jest chora psychicznie i puszczała sie za kase. A Ty sie pytasz? Mistrz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
flash a skad jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×