Mamuśki z tatuażem

Chcę zrobić sobie tatuaż tuz po urodzeniu dziecka, no tak może nie zaraz ale jakiś miesiąc po mały skromny ale ważny dla mnie. Czy są jakieś przeciwskazania dla mam karmiących? Dodam ze szczepiłam się na wzw i inne takie, tatuaż ma być mały na stopie z racji pracy w dobrym studio. Jak na Was patrza ludzie jako matki z tatuażem?

ludzi to mam w d***e ,bo ludzie mi jeść nie dają , Matka karmiąca nie może się tatuować ,musisz poczekać .

uhh, szkoda :( ale dlaczego? jakie sa przeciwskazania, przecież tego nikt nie sprawdzi czy karmię.

A niby kto na stopie go zobaczy że tak się przejmujesz

E tam moja koleżanka ma całe plecy w wywijasach i nic ją nie obchodzi co ludzie mówią. Ma dwoje dzieci jest fajną laską, zadbana, wycacana ma dobrą pracę ja ją lubię jest sympatyczna i przebojowa i jakby sobie wytatuowała całe ciało też bym ją lubiła. Rób jak czujesz :)

Na blogu www.hafija.pl był ostatnio artykuł o tatuowaniu się podczas kp i niby można, ale lepiej poczekać, aż dziecko skończy rok.

nie, no właśnie chce na stopie, bo tam mi się podoba, podoba mi się tez kark i nadgarstek ale z racji wykonywanego zawodu nie wypada mi mieć tatuaż "na widoku" wiec to odpada. Ile tak w ogóle goi się tatuaż, chciałabym by na ciepłe dni już wydobrzał.

zdaje się że jeszcze nie urodziłaś.. no to pewnie po urodzeniu szybko c**przejdzie

ilu cm mialby byc tatuaz?

To zalezy od tatuazu, wiekszy i wypelniany na pewno dluzej niz jakies tam kreseczki

a co w tym zlegi ze jakies mamuski maja tatuaz czy cos takiego no wlasnie no latwo zostawic jak inna tez to bedzie robiuc tutaj sa takie przyklady www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

Jezu kobieto ty rób tatuaż jak karmisz nikt tego nie sprawdzi ale jak cię tam jakiś gównem zarażą to sprzedasz to dziecku w mleku .

a co ma karmienie piersią do tatuażu..nic..tatuaz goi sie około tygodnia

jesli bys chciala na cale plecy, reke czy cos to wtedy lepiej poczekac, atrament wchlania sie w skore, plus to czym sie potem smarujesz.. jesli maly (tak do 15 cm) i niewypelniony calkiem to nie ma nic przeciwko. lepiej tylko poczekaj az po porodzie Ty wydobrzejesz. wszystko zalezy od skory tez jak bedzie sie goil. ale w maksie taki maly tydzien, dwa (zalezy ile tuszu uzyja by ten zbedny zasechl i zaczal odchodzic)

13:44 niby nic ale jednak. jesli wielki tatuaz wiadomo, tusz musi sie wchlonac ma to wplyw na caly organizm bo cialo obce

Ok, jestem mamuska z doświadczeniem( 3 dzieci), nie 17 letnia gówniarą. Mamy z mężem 10 rocznicę slubu i postanowiliśmy z tej okazji zrobić sobie tatuaże, nie jakies tam imiona czy inne, mam cytat który chcę sobie wytatuować, dosłownie 4 słowa jakie to nieważne.

dlatego też, pytam się czy ktoś robił tatuaż karmiąc piersią, czy to ma jakiś wpływ na karmienie, dziecko itd.

Witaj, dowiadywałam się, bo miałam podobny pomysł, po porodzie mi przeszedł, nie mogłam karmić piersią, więc przeciwwskazań nie było, ale do rzeczy: Byłam w profesjonalnym salonie, pytałam jak to jest przy kp, usłyszałam, że ta pani się na pewno tego nie podejmię, bo... i teraz tego dokładnie nie pamiętam ale chodziło o tusz. Dzwoniłam jeszcze do kilku salonów usłyszałam to samo, a dzwoniłam ponad rok temu jak byłam na końcówce ciąży :)

10.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość Ok, jestem mamuska z doświadczeniem( 3 dzieci), nie 17 letnia gówniarą. Mamy z mężem 10 rocznicę slubu i postanowiliśmy z tej okazji zrobić sobie tatuaże, nie jakies tam imiona czy inne, mam cytat który chcę sobie wytatuować, dosłownie 4 słowa jakie to nieważne I tu jak na dłoni widać że dojrzałość z wiekiem nie ma nic wspólnego. Bo co to za porównanie z 17l" gówniarą" że w jej wydaniu tatuaż to fanabelia a u ciebie z racji wieku i ilośc****siadanych dzieci to "uduchowiony" rytuał? buhaha

nie chodzi o to co dokladnie bedzie tylko ilosc tuszu potrzebnego do tatuazu. mozesz sprobowac sie dowiedziec. wiem ze w bydgoszczy robia, inowroclawiu, gdyni (ale to juz bardziej po znajomosci) i kilku innych miastach ale to juz tylko wyjatki.. bylo pare akcji gdzie kobiety dawaly sprawe do sadu bo costam costam i dlatego nie wszedzie chca. jednak zadna nie wygrala bo robila to na wlasna odpowiedzialnosc co pisalo na malej umowie. ale nie wszedzie tak jest.

Oj człowieku, daruj sobie komentarze, nie o takie prosiłam. Nie jestem byle kim, co to ma zachciewajke odnośnie tatuażu. Zrezsta tłumaczyć się nie będę, po prostu pytam mam może ktoś coś wie a nie pisze mi tu kim jestem. Nic nie wnosisz do dyskusji wiec proszę odpuść.

bo zazwyczaj u 17latki to fanaberia, nie bez przyczyny w większości miejsc na swiecie takim gówniarom tatuażu robić nie wolno :P tylko w PL mamuśki nie maja nic do gadania bo 17latki robia co chcą.

ja robiłam tatuaz jak karmiłam piersia,w sumie to juz konczyłam to karmienie, ale jednak... nie ma przeciwskazan jakis/ jedynie chodzi o to zeby sie nie zarazic jakas choroba ale moje zdnie jest na ten temat takie ze jak robi Ci to ktos sprawdzony to nie ma mozliwosci jakiejs zarazy-caly sprzet masz wysterylizowany,igly sa jednorazowe- otwierane przy tobie,facet ktory mi robił, sam swoje rece i moje sterylizowal i do tego ubierał rekawiczki...

mam tatuaz, to moja sprawa, a ludzie niech sie cmokną.

też mam tatuaż, na łopatce. Moja sprawa, nie zauważyłam, żeby sie ktoś gapił czy pytał. Jeśli bym karmiła nie zrobiłabym. Poczekałabym aż skończę karmić.

Ja mam 2 jak narazie (zrobione w przeciągu pol roku) jestem mama i planuję jeszcze przynajmniej jeden tez na stopie ;) zapytaj w studiu tatuażu czy są jakieś przeciwwskazania będąc w Twoim stanie, tatuazysta powinien wiedziec ;)

Po zrobieniu tatuażu przez 6 miesięcy nie można oddawać krwi, nie można oddawać szpiku. Chodzi o mozliwość zakażenia - nawet nie przy robieniu tatuażu ale jak np. sie on goi. Proponuję poczekać te min. pół roku od porodu.

ja jestem wydziaraną przyszłą mamą - i nie polecam Ci Autorko tematu robić tatuażu miesiąc po porodzie. Żadne dobre studio nie podejmie się tego zlecenia - wszyscy zalecają, by odczekać aż do końca karmienia, a jeśli nie karmisz, to chociażby do końca połogu - zagojenia się ran i powrotu do sił. Tatuaż to jednak jest rana, nawet jeśli niewielka, zawsze organizm musi włożyć wysiłek w zagojenie jej. Jeżeli to jest Twój pierwszy tatuaż, nie wiesz czy przypadkiem nie jesteś uczulona na tusz (to się zdarza, zwłaszcza przy kolorowych rysunkach), czy nie dostaniesz wysypki, itp. Dodatkowo - tatuaże na stopie są bardzo bolesne i wymagają odpowiedniej pielęgnacji, bo stopy łatwo zapocić, zabrudzić czy po prostu zatrzeć. Żeby rysunek się dobrze zachował, trzeba również unikać słońca i moczenia go przez jakiś czas po zrobieniu, więc lepiej nie decydować się na dziaranie w środku lata. Ja mam termin na koniec lipca i mimo strasznego parcia na kolejną dziarkę, do salonu zapewne udam się na jesieni 2015 roku, jak już skończę karmić i będę mogła zająć się wszystkim tym, co było dla mnie dotychczas zakazane ;)