kiedy pierwszy raz przychodzi pielegniarka srodowiskowa na bilans dziecka

bo jeszcze sie nie zorientowalam a nie chce byc zaskoczona..maly ma 8tyg

bilans to robi lekarza w przychodni, pielęgniarka przychodzi po urodzeniu u mnie była 2 dni po wyjściu ze szpitala

Polozna to już dawno powinna ale na bilans a właściwie na wizytę patronazowa musisz się sama pofatygowac do przychodni. Tylko się najpierw umów ;)

dokładnie,przychodzi położna do domu po porodzie. Najszybciej będziesz mieć bilans 9cio miesięczniaka,potem roczniaka. a tak to standardowe ważenie i mierzenie przed szczepieniem.

a zgłosiłaśdziecko do przychodni???

po co zgłaszać dziecko? szpital sam przesyła papiery.

ja zadzwoniłam w dniu wyjścia ze szpitala i umówiłam się na 2 dzień, Mały miał wtedy 12 dni. Ona zajęła się umówieniem mnie na 1szą wizytę u pediatry (Młody miał jakoś 3 tygodnie) na której wybraliśmy szczepionki, ważenie, nie mierzyli go do tej pory.

no właśnie ja nie zgłaszałam a położna środowiskowa była u mnie po 2 dniach. Mąż był w przychodni później zadeklarować do jakiego pediatry chcemy zapisać dziecko.

położna, a pielęgniarka to różnica. Położna przychodzi na patronaż po porodzie parę dni, a pielęgniarka środowiskowa jakoś właśnie w 8tyg. Przynajmniej tak było u mnie. Sama zadzwoniła i umówiła się na wizytę.

nie chodzi mi o polozna srodowiskowa, tylko o pielegniarke..polozna byla i mowila ze teraz przyjdzie pielegniarka zobaczyc warunki i na bilans..dlatgo pytam jak jest

Dokładnie, bilans robi się w przychodni, u pediatry, i to chyba zaczyna się od bilansu dwulatka dopiero. A położna przychodzi na wizyty patronażowe, ale trzeba wcześniej w przychodni złożyć deklarację wyboru położnej- robiłaś to? Z tego co wiem to jej wizyty przysługują przez 6 tyg. po porodzie, więc możliwe że się zagapiłaś po prostu... Ja byłam umówiona z położną z innej przychodni, nie mojej, miała mieć informację ze szpitala, a jak zadzwoniłam ponad tydzień po porodzie- okazało się że nic nie doszło.

A, teraz doczytałam, szczerze mówiąc pierwsze słyszę o bilansie noworodka i pielęgniarce środowiskowej...

U mnie położna była po 4 dniach ale ja dzwoniłam i się umówiłam bo musiała mi szwy zdjąć i przy okazu obejrzała małego dodatkowo był u mnie lekarz zaraz na drugi dzień jak wyszłam ze szpitala

Szczerze,. to nie rozumiem, o co chodzi autorce.. Po porodzie trzeba zgłosić się do przychodni, wybrać lekarza.. potem zadzwoni położna i umawia się na pierwszą wizytę (później to się umawia już osobiście). Natomiast w ciągu pierwszych ok 2 tygodni powinno się zapisać na pierwszą wizytę do lekarza. I to on już mierzy dziecko, waży.. sprawdza co i jak.. określa termin szczepienia. Ponieważ w pierwszych 3 miesiącach wizyt u lekarza jest kilka, to ja nie rozumiem, co ma robić ta cała pielęgniarka.. jaki bilans? Bilans sie robi w wieku 2 lat, w zerówce itp. ale spojrzałam do książeczki.. i tam jest napisane, kiedy powinna być wizyta u lekarza, kiedy powinna przyjść położna i ile razy, oraz kiedy powinna pojawić się pielęgniarka rodzinna.. I jest, że 3-4 miesiąc. ale moje koleżanki, ani koleżanki mojej koleżanki takiej wizyty nie miały... To się mija z celem... jak pisałam.. na początku ciągle się biega do przychodni,

8 tyg to chyba na szczepienie powinnaś iść ,i tam zrobią bilans.

pierwsze słysze o pielegniarce środowiskowej. Położna środowiskowa wypełniała jakies papiery na pierwszej wizycie. Przysżła dzień wczesniej niz sie umówiła i tak robiła za każdym razem - chciała nas na czymś przyłapac. 3 razem nie otworzyłam .

gość k***a jakie wy jestescie pieprzniete..pytam o pielegniarke srodowiskowa a nie o polozna, lekarza czy szczepienia..czy przychodnie..czytac ze zrozumieniem tepaczki To chyba ty jesteś tępa skoro myślisz że jakś piguła do ciebie przyjdzie i zrobi bilans w chacie twojemu dzieciakowi ,tak przytarga wagę ,miarę i jeszcze panią doktor bo takowa też potrzebna jest

polozna srodowiskowa przychodzila z waga, wiec nie wiem coz to za problem dla was?a pytam nie z wlasnego wymyslu, ze nie chce mi sie isc do przychodni tylko z faktu,ze tak oswiadczyla mi polozna

weź ty się lecz ,ciemna masa ,idziesz do przychodni na bilans bo k***a i tak będziesz musiała tam iść chociażby żeby właśnie zaszczepić dziecko ,bo nadszedł ten czas ,po za tym lekarz bada dziecko przy bilansie a pielęgniarka tylko waży ,mierzy i wpisuje w kartę .

a karte rozwoju kto wypelnia do licha?

Jak pisałam.. pielęgniarka rodzinna nie była ani u mnie, ani u koleżanki, ani u koleżanek mojej koleżanki. Więc to chyba jakiś przepis na papierze.. w książeczce jest napisane- gdybyś chciała, to byś tę informację znalazła!!! Ze to niby 3-4 miesiąc. ale pierwsze o tym słyszę Może zagląda do jakiś patologicznych rodzin, gdzie położna zgłosiła problem, że warunki nie takie, albo ma podejrzenia, ze źle się ktoś będzie dzieckiem zajmował.. bo nikt z moich znajomych wizyty pielęgniarki rodzinnej nie miał. Swoją drogą kulturą to Ty nie grzeszysz.. wyzywasz ludzi.. cóż.. może właśnie u Was jest taka patologia, ze pielęgniarka rodzinna będzie musiała zajrzeć, skoro ktoś Ci to w przychodni powiedział.

podstawy muszą być do tego aby pielęgniarka przyszła na kontrolę normalnie przychodzi położna i to wsio ,ale są podstawy to przysyłają pielęgniarkę na wywiad środowiskowy jak warunki pozostawiają wiele do życzenia ,wiek rodziców ,alkohol w domu .Potem po wywiadzie jak są podstawy przychodzi opieka

a w sprawie zaskoczenia ciebie wizytą ,to właśnie sprawia że można obadać sytuacje .