JESTEM CHYBA NIMFOMANKA

Witam. Mam 18 lat. Zawsze chcialam aby moj pierwszy w lozku to byl ten jedyny na cale zycie. Trzy lata temu poznalam chopaka teraz ma lat 23 po miesiacu znajomosci zaczelismy ze soba chodzic. Odrazu myslalam ze bedzie to ten jedyny ale chcialam sie najpierw upewnic wiec dopiero po 9 miesiacach zaczelismy ze soba wspolzyc i od tamtego czasu coraz bardziej mialam ochote w koncu po jakims czasie zaczelismy sie kochac codziennie nawet po pare razy w ciagu dnia. No i w koncu wpadlismy urodzilam trzy miesiace temu coreczke oboje uwazamy ze to za wczesnie no ale i tak badzo sie oboje cieszymy. Jest nam teraz ciezko ja w dzien chodze do szkoly a on w tym czasie sie zajmuje dzieckiem a na wieczor on idzie do pracy a ja sie dzieckiem zajmuje. I teraz znowu wrocila mi ochota na seks a dopiero weekend jest troszke spokojniekszy kiedy nie ide do szkoly i w tedy mamy wiecej czasu dla siebie no i w tedy chce sie kochac z nim a on nie ma w tedy na to ochoty. A ja caly tydzien mysle o seksie z nim wszedzie gdzie nie pojde nie wiem czy to mormalne czy ja jestem nimfomanka czy nie po prostu mu sie nie podobam bo po ciazy niestety pojawily mi sie boczki i lekki brzuszek co prawda duzo nie przytylam ale to juz nie ta figura co przedtem i do tego jeszcze rozstepy na piersiach wogole nie mam pojexia co z nimi zrobic. Mam taka duza ochote ze juz nawet przechodza mnie glupie mysli ze mnie zdradza w tej pracy w nocy z jakas ladna dziewczyna choc wiem ze by tego nie zrobil. Co ja mam zrobic aby znowu bylo tak jak kiedys? Czy ja po prostu jestem nienormalna? Pozdrawiam

wiesz ja z pozoru jestem w szczesliwym zwiazku, ale podobnie jak ty ciagle mysle o seksie, i zdradzie, tak jak ty moge sie zapytac, czy to normalne?

onanizujesz sie bo ja mam 39 lat i robie to codziennie oprucz sexu z zona

Nie wystarcza mi masturbacja