msza o uzdrowienie

Hej wszystkim, właśnie wróciłam z mszy o uzdrowienie. Pierwszy raz byłam na mszy prowadzonej przez egzorcystę. Cóż, niesamowite wrażenie można zaobserwować niespotykane rzeczy. Ksiądz pod koniec mszy dotyka ludzi, różne są ich reakcje wiele osób mdleje, ja również upadłam byłam jedną z najdłużej leżących osób. Jest to naprawdę miłe uczucie. Ksiądz tłumaczył, że to przez jego ręce dotyka nas Jezus. Obecnie jestem w ciężkiej depresji, nie mogę powiedzieć, że jestem już uleczona, ale rzeczywiście czuję się lepiej. Jest tak bardziej lżej i milej, uśmiecham się, co ostatnio miało miejsce chyba ze 3 lata temu. Wiem już na pewno, że będę chodzić na takie msze. Są one długie, ale wcale się tego nie odczuwa, atmosfera jest inna niż w zwykłą niedzielę. Tak aktywniej bierze się udział we mszy. Polecam wszystkim, zwłaszcza chorym i z problemami duchowymi, można się bardziej zbliżyć do Boga.

powiedz to swojej corce

Ooo super... a powiedz w jakim mieście byłaś? Kiedyś też byłam na takiej mszy w czyjejś intencji a teraz chciałabym dla w swojej intencji iść. W moim mieście przenieśli księdza, który wykonywał takie msze i teraz szukam w ościennych miastach.

Jak odczułaś uzdrowieńczą moc Pana Jezusa to spróbuj sama co wieczór się do Niego modlić.Własnymi słowami opowiedz Jezusowi opowiedz o własnych problemach,zmartwieniach.To naprawde działa i ja jestem tego przykładem.