Czy był u was już ksiądz na kolędzie

ile daliscie ?

Nic nie dałam, bo księdza nie było

mialem mu dac dwie dychy ale mnie zagadal i nic nie dostal

wiecie co ostatnio zauwazylam..mielismy kolede u mnie w domu (tzn w rodzinnym domu-mieszkam z rodzicami) i moi rodzice o czyms tam z nim rozmawiali itd.A on w tym swoim kalendarzu zawsze zapisuje jak liczna rodzina ile lat chyba itp. tak mi sie wydaje,ze to zappisuje bo zawsze o to pyta i patrze potem a on koperte ktora dala mu mama wlozyl pomiedzy 2 kartki tam gdzie zapisywal te info o naszej rodzinie i przewrocil na nastepna str. i zamknal. Potem na plebanii bedzie sprawdzal i le kto dal.. dla mnie to chore

pytanie powinno brzmieć - czy był już u was ksiądz po kopertę :(

przecież nie ma obowiązku przyjmowania księdza po kolędzie, nie chcecie, nie zapraszajcie.

Jak do mnie przyjdzie to się go zapytam ile on mi da tym razem :D

Jesteście gorsi od tych księży kolędujących.

był i modlił sie za moją mamusie

ja dalam 50zl nie musicie przyjmowac

u nas jeszcze nie chodził ale ja i tak nie przyjmę księdza